Mark Mazower – „Saloniki. Miasto duchów. Chrześcijanie, muzułmanie i żydzi w latach 1430–1950” – recenzja i ocena

opublikowano: 2017-12-30, 09:00
wolna licencja
Za czasów osmańskich mogły uchodzić za symbol pokojowego współżycia przedstawicieli równych religii i narodowości. Dziś ślady bogatej historii łatwiej znaleźć w bibliotekach i archiwach niż na ulicach. Dzięki Mazowerowi można ponownie poczuć bogate dziedzictwo tego wyjątkowego miejsca.
reklama
Mark Mazower
„Saloniki. Miasto duchów. Chrześcijanie, muzułmanie i żydzi w latach 1430–1950”
cena:
59,90 zł
Wydawca:
Czarne
Tłumaczenie:
Agnieszka Nowakowska
Okładka:
twarda
Liczba stron:
600
ISBN:
978-83-804-9553-1

Mark Mazower, brytyjski historyk specjalizujący się w historii dwudziestowiecznej Europy przenosi czytelnika do jednego z najbardziej wyjątkowych miast Europy południowo-wschodniej. Do miejsca, które według legendy zostało we śnie ofiarowane sułtanowi Muradowi II przez samego Allaha. Przez pięć wieków było częścią Imperium Osmańskiego. Jego wyjątkowy charakter najlepiej charakteryzuje cytat:

Miasto – rządzone przez muzułmanów, gdzie żydzi byli grupą dominującą i leżące na ziemiach o przewadze ludności chrześcijańskiej – trwało w tej kruchej konfiguracji wyznaniowej, pozwalając przenikać się i współistnieć pokładom odmiennej religijności.

Żydzi, wypędzeni z Półwyspu Iberyjskiego w XV wieku znaleźli schronienie w Imperium Osmańskim, wielu z nich zamieszkało w Salonikach. Wśród tej mieszanki religijnej znaleźć można marranów (żydzi-konwertyci na chrześcijaństwo, którzy judaizm praktykowali potajemnie), czy dönme (żydzi-konwertyci na islam, którzy judaizm praktykowali potajemnie). Wśród wyznawców tak wielu religii dochodziło do konfliktów, szczególnie gdy szło o zmianę religii właśnie. Autor podaje wiele przykładów. Na islam często przechodzono z powodów bardzo praktycznych, by zmniejszyć wymiar podatków czy uzyskać szansę na karierę w aparacie państwowym. W przypadku kobiet często w grę wchodziło uczucie, ale nierzadko też chęć uzyskania szybkiego rozwodu z pierwszym mężem – niemuzułmaninem.

Przejście na islam niejednokrotnie prowadziło do ożywienia uczuć religijnych. W książce o Salonikach znów można znaleźć wiele ciekawych przykładów „z życia wziętych”. Mazower opisuje przypadek męczeńskiej śmierci, kiedy to chrześcijanin, który konwertował się na islam, a następnie znowu wrócił do chrześcijaństwa, publicznie obrażał Mahometa niosąc ulicami miasta drewniany krzyż, by ponieść śmierć z powodu swojej wiary. Podkreślić jednak należy, że ów ochotnik na męczennika musiał mocno się postarać by ponieść śmierć.

„Saloniki. Miasto Duchów” to książka pełna mikrohistorii, opowieści o konkretnych osobach, wydarzeniach, czy grupach. Taka jej konstrukcja pozwala zrozumieć to wyjątkowe miasto, gdzie gazety wydawane były w piętnastu językach, używane były cztery alfabety i cztery kalendarze, a pytając o godzinę należało doprecyzować czy alla turca, czy alla franca. Właśnie w takich różnorodnych Salonikach przyszedł na świat Mustafa Kemal (Atatürk) twórca i pierwszy prezydent Republiki Turcji. To w tym mieście zapoczątkowany został macedoński ruch niepodległościowy, czy rewolucja młodoturecka.

I choć Saloniki to miasto-symbol, to jednocześnie dziś trzeba się bardzo postarać aby znaleźć ślady tego wspaniałego dziedzictwa. Mark Mazower pokazuje przeszłość oraz zwraca uwagę jak niebezpieczne jest sztuczne tworzenie historii. Tak właśnie stało się w procesie „hellenizacji” miasta, gdzie minarety zostały zburzone, bo nie wpisywały się w grecką historię miasta. Tego rodzaju obserwacji znajdziemy zresztą na kartach książki więcej. Dzięki temu lepiej zrozumiemy skomplikowane relacje grecko-tureckie, problem jaki do dziś obie strony mają z dziedzictwem i pokojowym sąsiedztwem.

Pozycja napisana została w sposób popularny, ale nie brakuje też w niej aparatu naukowego (przypisy, choć niestety brak bibliografii). To propozycja wciągająca, mająca wiele do zaproponowania tak laikom, jak i miłośnikom Europy połudnowo-wschodzniej. Uzupełniona ilustracjami i mapami, będzie dla niejednego czytelnika lekturą obowiązkową!

reklama
Komentarze
o autorze
Karolina Wanda Olszowska
Absolwentka historii na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz studentka IV roku turkologii na tej samej uczelni. Intersuję się szczególnie historią, kulturą, literaturą oraz dyplomacją krajów turkijskich, szczególnie Imperium Osmańskiego i Republiki Turcji.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone