Manfred Lütz – „Skandal za skandalem? Nieznana historia chrześcijaństwa” – recenzja i ocena
Manfred Lütz – „Skandal za skandalem? Nieznana historia chrześcijaństwa” – recenzja i ocena
Chrześcijaństwo jest najbardziej nieznaną religią zachodniego świata. Przyczyną tego nie jest brak informacji, wręcz przeciwnie – ich nadmiar. Informacje te mają jednak szczególny charakter: są groteskowo fałszywe.
Chrześcijaństwo bywa bardzo często oskarżana o rzekome zacofanie, ignorancję, brak poszanowania godności człowieka oraz jego praw (szczególnie w stosunku do kobiet). Nadto bardzo łatwo przypisuje się mu wszystkie „zbrodnie” przeszłości – krucjaty, inkwizycja, nawracanie pogan siłą, walka z nauką, wsteczne idee. Takie chrześcijaństwo nie może więc pretendować do roli religii naszych czasów. Również sam Kościół i ludzie wierzący utożsamiani są z tym, co najgorsze.
Czy jednak takie opinie mają potwierdzenie w faktach? Czy ci, którzy je formułują z taką łatwością, znają wystarczająco dobrze historię świata i Kościoła? Niestety, bardzo często zdarza się, że nie. Przekonujemy się o tym, sięgając po książkę pod tytułem „Skandal za skandalem? Nieznana historia chrześcijaństwa”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Jedność. Jej autorem jest Manfred Lütz, niemiecki teolog i lekarz. Obecnie jest on ordynatorem znanej kliniki Alexianer w Kolonii. Polskim czytelnikom może być znany z poprzedniej swojej książki „Bóg. Mała historia Największego”, za którą w 2008 roku otrzymał międzynarodową nagrodę Corine. Przy pisaniu swojej nowej publikacji Lütz współpracował ze znanym niemieckim historykiem Kościoła i teologiem, prof. Arnoldem Angenendtem.
Sama książka, licząca nieco ponad trzysta stron, składa się z dwunastu rozdziałów. Autor przyjął klasyczną, chronologiczną metodę wykładu. Czytelnik otrzymuje więc – napisaną w przystępnej formie historię chrześcijaństwa od jego początków, aż do czasów najnowszych. Obrazując ramy chronologiczne książki – od Chrystusa, do papieża Franciszka. Ale uspokajam – to nie jest powierzchowny wykład historyczny prowadzony przez pasjonata, ale rzeczowa dyskusja na argumenty i kontrargumenty. Autor kieruje ją nie tylko do krytyków chrześcijaństwa często wypowiadających się na kartach książek i w mediach, ale także osób, które bez głębszej refleksji podchwytują ich poglądy.
Autor wychodzi od rozważań, czy monoteizm jest zagrożeniem dla człowieka. Opisując burzliwe pierwsze tysiąclecie, nie ucieka od tematów trudnych i jednocześnie rozpalających wyobraźnię – choćby sprawa papieżycy Joanny. W książce nie mogło zabraknąć takich tematów jak wyprawy krzyżowe, prześladowania Żydów, walka z kacerzami, czy pontyfikat Aleksandra VI. Każdy z nich ciągle przykuwa uwagę wszystkich, którzy interesują się historią Kościoła katolickiego. W jaki sposób pisze o nich Manfred Lütz? Dość powiedzieć, że autor przywołuje powszechnie znane fakty, jednak osadza je mocno w kontekście danej epoki. Nie goni za tanią sensacją, starając się pisać o wszystkich poruszanych zagadnieniach rzeczowo, z dystansem i bez uprzedzeń.
Kto tak naprawdę prześladował czarownice? Czy znamy prawdziwą historię misji wśród Indian? Gdzie jest źródło praw człowieka? Z jakimi problemami mierzył się Kościół w XIX wieku? Na wszystkie te i wiele innych pytań czytelnik znajdzie odpowiedź w recenzowanej książce. Przeczytamy w niej także o burzliwym wieku XX. Jaki był stosunek Kościoła do demokracji i wielkich dyktatur ubiegłego stulecia? Dlaczego Pius XII nie potępił wprost nazizmu? Wreszcie, dlaczego Kościół nie zgadza się na kapłaństwo kobiet i ciągle broni wartości kapłańskiego celibatu? Jaki jest jego stosunek do seksualności człowieka? Kto – katolicy czy protestanci – ma większe problemy z seksem?
Czy czegoś mi w tej publikacji zabrakło? Tak. Autor niestety nie zamieścił bibliografii. Myślę, że w pracy, która chce uchodzić za popularnonaukową i stanowić polemikę z fałszywymi oskarżeniami chrześcijaństwa, jest to dość poważne uchybienie. Być może w oryginalnej wersji takie zestawienie zostało zamieszczone, ale polski wydawca zdecydował się je pominąć ze względu na obcojęzyczną literaturę? Niemniej jednak zachęcam do lektury tej publikacji.
„Skandal za skandalem? Nieznana historia chrześcijaństwa” jest bez wątpienia potrzebną książką. Moim zdaniem powinni sięgnąć po nią przede wszystkim polscy katolicy, którzy – nie waham się tego powiedzieć – bardzo słabą znają historię chrześcijaństwa i Kościoła. Powielają powszechnie funkcjonujące opinie i sądy, nie zadając sobie trudu ich weryfikacji. Dzięki tej książce otrzymują dobre narzędzie – swoiste kompendium historii Kościoła. Przywołajmy w tym miejscu słowa samego autora, który pisze: „tak więc owa opowieść stała się na koniec książką dla chrześcijan, którzy nie lękają się prawdy, i dla wszystkich innych, żeby lepiej zrozumieli, skąd przychodzą”. Czy historia chrześcijaństwa to faktycznie „skandal za skandalem”? Przekonajcie się sami.