Leszek Moczulski – „Geopolityka. Potęga w czasie i przestrzeni” – recenzja i ocena
Leszek Moczulski – „Geopolityka. Potęga w czasie i przestrzeni” – recenzja i ocena
Recenzowana książka jest wznowieniem wydanej w 1999 roku pracy. Autor uczciwie zaznacza we wstępie, że nie dokonał większych zmian czy uzupełnień. Wyjątkiem jest dołączenie dwóch krótkich fragmentów, będących zapisem referatów wygłoszonych przez Leszka Moczulskiego na konferencjach.
Dlaczego warto więc odczytać tę pracę na nowo? Obecnie, od 2022 roku, geopolityka stała się ponownie modnym terminem i tematem. Zaczęły powstawać liczne prace poświęcone tej kwestii. Niektórzy pisząc w tej dziedzinie uzyskiwali tytuły naukowe, inni osiągnęli popularność medialną. O popularności terminu świadczy również liczne zainteresowanie stronami facebookowymi Polskiego Instytutu Międzynarodowego, czy Ośrodka Studiów Wschodnich, a także obecność równie licznych „geopolityków” w programach informacyjnych i publicystycznych.
Jest to pierwszy powód, aby zaznajomić się z tą pracą. Moczulski przedstawia bowiem swojej syntezie nie tylko wyjaśnienie terminu, ale daje również szeroki przegląd najważniejszych koncepcji geopolitycznych.
Leszek Moczulski podzielił swoją książkę na siedem rozdziałów. W pierwszym pt. Rozwój myśli geopolitycznej autor przedstawił dzieje owej dziedziny i jej najważniejszych przedstawicieli. W drugim (najkrótszym, liczącym 8 stron) wyjaśnił czym jest i nie jest geopolityka. Pokrótce – dostrzeżenie różnych aspektów wpływu czynników geograficznych na historię (s. 75). W kolejnym zostały przedstawione zostały aspekty geografii świata. W czwartym autor poruszył aspekty wpływu ludzi. Znalazła się tu gama zagadnień – wzrostu populacji ludzkości i jego wpływu na politykę, przemian kulturowych, opisu zróżnicowania gospodarczego poszczególnych części świata, wpływu ideologii, kultury, i podstawowych koncepcji pojęcia cywilizacji.
W piątym rozdziale L. Moczulski poruszył warstwę polityczną (najważniejsze definicje pojęć konfliktu, potencjału politycznego, struktury geopolitycznej, czy prób integracji terytorium i sposoby jego realizacji). W przedostatnim rozdziale zostały przedstawione najważniejsze koncepcje geopolityczne – w tym słynna Mitteleurope, Zjednoczona Europa, Międzymorze itp., czy polskie koncepcje geopolityczne prezentowane przy okazji 1918 r. czyli Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego. W ostatnim rozdziale autor zamieścił właśnie swoje, wspomniane na początku recenzji, referaty.
Drugim powodem, dla którego warto sięgnąć jest język wywodu autora. Moczulski w ciekawy i nieskomplikowany sposób wyjaśnia nawet najbardziej skomplikowane i zawiłe pojęcia. Potrafi on je uprościć, nie spłycając ich przy tym i nie tracąc nic z merytoryki. Dodajmy, uproszczenia w tego typu pracy zawsze się znajdą. Autorowi udało się pogodzić podejście badacza z przygotowaniem książki de facto skierowanej do szerszego kręgu odbiorców. Przez taki sposób narracji pracę czyta się naprawdę lekko. Książka została również oparta na licznych pracach polskich i zagranicznych. O ogromie wykorzystanej literatury świadczy ponad 1100 przypisów (i to niekiedy bardzo mocno rozbudowanych).
Ta kompetentnie napisana praca, oparta na literaturze w kilku językach, zawierająca przegląd idei tej młodej przecież dyscypliny, stanowi przede wszystkim dowód na to, że interdyscyplinarność w połączeniu ze zrozumieniem kontekstów społeczno-politycznych, geograficznych, ekonomicznych i kulturowych, stanowi przyszłość nauki. Jest to również materiał dla wszystkich domorosłych „geopolityków”, którzy redukując współczesne zagadnienia do pobieżnej analizy postów z Twittera, nie są w stanie w pełni zrozumieć złożonych procesów zachodzących na świecie. Czytelnicy, którzy geopolitykę poznali wyłącznie z tej strony, będą z pewnością usatysfakcjonowani lekturą. I będą z większym dystansem przyjmować to, co mówią i piszą rozmaici eksperci.
Na sam koniec należy wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Rozważania autora uzupełniają liczne szkice i plany (w sumie ponad siedemdziesiąt), które obrazują (a także ułatwiają przyswojenie) prezentowanych tez i modeli. Jest to niezaprzeczalny atut.
Warto więc sięgnąć po tę pracę, jeśli ma się ochotę dowiedzieć, czym jest geopolityka. Ale także, jak nieco przewrotnie stwierdza sam autor: czym ona nie jest. Książka będzie nie tylko cennym wprowadzeniem do tematyki, ale liczbą swoich informacji oraz jakością wywodu sprawi, że nawet czytelnik już zaznajomiony z tematyką znajdzie coś dla siebie.