Ks. dr Bolesław Domański pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski
Kilka dni temu postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy „w uznaniu wybitnych zasług w działalności duszpasterskiej, publicznej i społecznej na rzecz utrwalania pamięci i tożsamości Polaków pod zaborami, za niezłomną postawę w krzewieniu ideałów patriotycznych i niepodległościowych” ks dr Bolesław Domański odznaczony został pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Prezydent oddał hołd ks. dr Domańskiemu przy jego grobie i przypomniał tłumnie zgromadzonym mieszkańcom Zakrzewa i Krajny dokonania Bolesława Domańskiego podkreślając jego wezwania do odwagi i wiary w realność stawianych sobie celów, bez których także sprostanie dzisiejszym wyzwaniom mogłoby wydawać się mrzonką.
Odznaczenie z rąk Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przyjęli przedstawiciele wnioskujący o jego przyznanie: Stanisław Pawełek, Jacek Stróżyński, Mateusz Gawroński oraz Tomasz Kaźmierowski. Społeczność Krajny od ponad dwóch dekad próbowała doprowadzić do pośmiertnego odznaczenia ks. dr Domańskiego przez najwyższe władze RP. Do najbardziej wytrwałych w tym dziele należeli między innymi prof. Jowita Kęcińska, Zofia Jelonek, Kamila Krzanik-Dworanowska (obie z Muzeum Ziemi Złotowskiej), Małgorzata Chołodowska, Adam Pullit (b. burmistrze Złotowa), Stanisław Pikulik, Stanisław Chmielecki, Konrad Kaczmarek i uczestnik Kongresu Związku Polaków w Niemczech z 1938 roku, Alfons Tomke.
Na finalnym etapie procedowania wniosku wsparła go swoimi działaniami Fundacja Identitas. Wnioskujący, po latach wytrwałych wysiłków, spotkali się z życzliwością i wsparciem Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciecha Kolarskiego.
Bolesław Domański i Krajna
Znajdująca się na północy Wielkopolski Krajna z jej historyczną stolicą – Złotowem – od początków polskiej państwowości aż do I rozbioru w 1772 r. należała do Polski. W jej historii i rozwoju ważną rolę odegrały rody Grzymałów, Donaborskich, Potulickich, Grudzińskich i Działyńskich. W dobie rozbiorów znaczna część dóbr na Zachodniej Krajnie została przejęta przez Hohenzollernów.
Pomimo wysiłków krajeńskich Polaków Krajna w 1919 roku została podzielona, a jej zachodnia część pozostała w granicach Niemiec. Krajniacy wykazali się wówczas głębokim przywiązaniem do polskości i przedsiębiorczością, rozwijając polskie instytucje: banki, spółdzielnie rolnicze, szkoły, chóry i liczne stowarzyszenia kulturalne. W samym Złotowie powołana została V dzielnica Związku Polaków w Niemczech. Do najwybitniejszych postaci organizujących polską aktywność na terenach pozostałych w granicach Niemiec należał bez wątpienia ks. dr Bolesław Domański.
Jego działalność pozostawiła znaczący ślad w życiu i postawach Polaków okresu międzywojennego – nie tylko z Krajny i Kaszub, ale i z Pomorza czy Śląska. Zważywszy na nieprzyjazne otoczenie i trudne, powojenne warunki ekonomiczne owoce pracy ks. dr Domańskiego były imponujące. Apogeum działalności Polaków w Niemczech – słynny Kongres Berliński Związku Polaków w Niemczech z 1938 roku, odbył się w znacznym stopniu dzięki jego, prezesa Związku, ogromnemu zaangażowaniu.
Mieszkańcy Krajny pamiętają o udziale ks. Domańskiego w powstaniu i funkcjonowaniu chórów Tęcza i Cecylia z Zakrzewa i Złotowa, banków obsługujących i nierzadko ratujących polskich rolników i przedsiębiorców (Bank Parcelacyjny, Bank Ludowy), o spółdzielni „Rolnik”, o pomocy w nauczaniu polskich dzieci poprzez Polskie Towarzystwa Szkolne, o wsparciu dla żyjącej pod rosnącą presją polskiej inteligencji na Krajnie, wreszcie – o Domu Polskim w Zakrzewie, którego działalność wybrzmiewała daleko poza granicami Krajny.
Pamięć ks. Domańskiego była kultywowana na Krajnie nieprzerwanie, pomimo faktu, iż większość jego przedwojennych współpracowników z Krajny nie dożyła roku 1945, a władze komunistyczne niechętnie patrzyły na aktywność autochtońską. Ks. dr Domański, szykanowany przez władze niemieckie, zmarł 21 kwietnia 1939 r.