Kontrowersyjne „wieszanie Judasza” w Pruchniku
Wieszanie Judasza to XVIII-wieczny polski zwyczaj ludowy, nawiązujący do historii zmartwychwstania Chrystusa i przypominający o zdradzie Judasza. Posiada też pogańskie korzenie, gdyż jest kojarzony z topieniem Marzanny. Zwyczaj ten praktykowano w Wielką Środę lub w Wielki Czwartek. Zgodnie z rytuałem, tworzono słomianą kukłę, która miała utożsamiać Judasza. Co ciekawe, wyposażano ją w mieszek zawierający trzydzieści kawałków potłuczonego szkła, które odzwierciedlały trzydzieści srebrników. Następnie sądzono ją, a w dalszej kolejności wieszano na wieży kościelnej.
Zwyczaj „wieszania Judasza” przywrócono po kilku latach
Należy dodać, że zwyczaj ten z biegiem lat nabrał także charakteru antysemickiego, ponieważ kukła przez wielu utożsamiana była z postacią stereotypowego Żyda. Był to jeden z powodów, dla którego Kościół katolicki zakazał kultywowania tej tradycji. Przetrwała ona m.in. w Małopolsce i na Podkarpaciu. I tak działo się przez lata aż do tego roku, kiedy zwyczaj ten przypomniano w Wielki Piątek (19 kwietnia 2019 r.), w Pruchniku, niewielkiej miejscowości w powiecie jarosławskim, w woj. podkarpackim. Miasteczko to dzięki mediom społecznościowym w mig zyskało niechlubną sławę. O praktykowanym tu zwyczaju pisały także zagraniczne media.
The townspeople of Pruchnik beat and burned a doll with stereotypical Jewish characteristics #Poland #propaganda https://t.co/opXSOAgSZ5 pic.twitter.com/7OiQW9DPkl
— CFCA - Coordination Forum Countering Antisemitism (@cfcantisemitism) 21 kwietnia 2019
Skąd cała awantura?
Inscenizacja, w której brały udział dzieci, wzbudziła olbrzymie emocje i wywołała liczne kontrowersje. Fama poszła w świat. Co właściwie stało się w Pruchniku? Na słupie znajdującym się przy ulicy Jana Pawła II w Pruchniku powieszono kukłę imitującą Żyda. Otrzymała 30 uderzeń, co miało symbolizować 30 srebrników. W tym roku dodatkowo wymierzono jej kolejne 5 ciosów. Jak relacjonuje reporter Ekspresu Jarosławskiego, miały one zostać wymierzone dlatego, że Żydzi odszkodowań od Polski.
Kukła posiadała wyraźne cechy wskazujące na podobieństwo do ortodoksyjnych Żydów – w tym m.in. charakterystyczne pejsy. A do jej bicia zachęcano dzieci. Następnie wleczono ją ulicami miasta, aż do mostu, gdzie dokonano dekapitacji, podpalono tułów, a w finale wrzucono do rzeki Mleczki. Izraelscy parlamentarzyści gest ten odczytali jako przejaw antysemityzmu.
Na sytuację tę zareagował m.in. Jair Lapid, były minister finansów i jeden z liderów sojuszu Niebiesko-Białych, wiceprzewodniczący drugiej siły w Knesecie. Napisał na Twitterze, że nienawiść do Żydów w Polsce nadal zatruwa powietrze. Wezwał też izraelski rząd do potępienia tzw. sądu nad Judaszem.
שנאת היהודים בפולין ממשיכה להרעיל את האוויר. הפולנים צריכים להלחם באנטישמיות, לא להעביר חוקים המכחישים את חלקם בשואה. ממשלת נתניהו צריכה להפסיק לגמגם ולגנות באופן נחרץ. https://t.co/jke0O2A0MU
— יאיר לפיד Yair Lapid (@yairlapid) 21 kwietnia 2019
Głos w sprawie zabrał Episkopat Polski.
Kościół wyraził dezaprobatę, potępiając zachowanie, do którego doszło w Pruchniku. Oświadczenie w tej sprawie wydał bp. Rafał Markowski, Przewodniczący Rady ds. Dialogu Religijnego i Przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski.
„W kontekście wydarzeń, które miały miejsce w Pruchniku 19 kwietnia, Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka” – czytamy w komunikacie bp. Rafała Markowskiego. https://t.co/LWTnSpDtU4 pic.twitter.com/1908viioOZ
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) 22 kwietnia 2019
Z kolei Joachim Brudziński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomniał:
Kościół w Polsce w czasach niemieckiej okupacji i niemieckiego nazistowskiego barbarzyństwa,często heroicznie, tak jak wielu Polaków,ratował życie swoich żydowskich braci.Takimi „akcjami”jak w Pruchniku (wbrew miejscowemu proboszczowi)zaciera się piękne świadectwo rodziny Ulmów.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 22 kwietnia 2019
Dodał także, że:
Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie.
Głos zabrał Johnny Daniels, szef Fundacji From the Depths, który chętnie udziela się zawsze podczas debaty toczącej się na temat relacji polsko-izraelskich. Podkreślił, że:
To obrzydliwa "tradycja" i musi być zakazana
W odpowiedzi na jego wypowiedź, Robert Winnicki, poseł i prezes Ruchu Narodowego zaproponował, żeby Żydzi zrezygnowali z jednego ze swoich zwyczajów, a mianowicie z „wieszania Hamana”.
.@MrJonnyDaniels jest oburzony na staropolską, rzadko praktykowaną tradycję „wieszania Judasza”. Wzywa do zakazania tego zwyczaju. Propozycja: może Żydzi zrezygnują z tradycji „wieszania Hamana” w święto Purim a wtedy pomyślimy o zakazie „wieszania Judasza” w Polsce. Dobrze? pic.twitter.com/QIFhgepPMJ
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 21 kwietnia 2019
Oświadczenie w sprawie wydarzeń w Pruchniku wydała także Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego. Czytamy w nim:
Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego działająca na rzecz pamięci o weteranach II wojny światowej z wielkim oburzeniem przyjęła wydarzenie z Pruchnika, kiedy to w Wielki Piątek wznowiono tradycję polegającą na biciu kukły Judasza wypchaną słomą. Jej wygląd miał potwierdzić wszystkie stereotypy na temat Żydów, jakie przed wojną przekazywała propaganda faszystowska (kukła ma długi haczykowaty nos, szyderczy uśmiech oraz pejsy). Brakuje słów, które mogłyby opisać praktykowanie tego skandalicznego, prymitywnego obrzędu. Zwłaszcza, że wydarzył się w tak symbolicznym dniu, jakim jest rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim, w którym tysiące obywateli Polski pochodzenia żydowskiego straciło życie.
To kolejne wydarzenie, po „marszu nacjonalistów” i „urodzinach Hitlera”, które pokazuje, że polskie społeczeństwo zaczyna zapominać czym kończy się nienawiść rasowa i narodowa. W Pruchniku obudziły się najgorsze demony i instynkty osób dorosłych, które zachęcały dzieci do bicia kukły Żyda, za to, że "chcą odszkodowań od Polski". Takie wydarzenia przypominają te sprzed II wojny światowej i nie mogą zostać niezauważone lub przemilczane. Apelujemy do władz Rzeczypospolitej o podjęcie działań prawnych wymierzonych w organizatorów wydarzenia. Żądamy działania prokuratury i służb porządkowych.
Nie ma zgody na antysemityzm w jakiejkolwiek postaci w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej. Nie ma zgody na praktyki antysemickie w kraju, w którym Polacy pochodzenia żydowskiego, jak wielki bohater Marek Edelman, walczyli za naszą ojczyznę w Powstaniu Warszawskim.
A co Państwo sądzą zarówno o tej tradycji, jak i formie praktykowanej w Pruchniku?
Źródła:
www.liturgia.wiara.pl, www.jpost.com, www.natemat.pl, www.nczas.com, www.wpolityce.pl, www.wiadomosci.gazeta.pl, www.ekspresjaroslawski.pl
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/