Konkurs: „Z oferty Wydawnictwa UJ” – rozstrzygnięcie
Wasze głosy na poszczególne książki rozdzieliły się niemal po równo. :)
Wyróżnione uzasadnienia:
Bardzo lubię czytać. Do tej pory czytałam powieści obyczajowe, thrillery, kryminały, biografie i poezję. Z racji tego, że podjęłam studia informatyczne, mam coraz mniej czasu na czytanie tylu książek, co do tej pory. Postanowiłam, że od czasu, w którym rozpoczęłam studia będę czytać książki, które poszerzają moje horyzonty. Lekkiej literatury już dość się naczytałam. Wstyd się przyznać, ale moja wiedza historyczna jest niewielka. Znam wiele języków programowania, wzorów matematycznych, historii związanych z wielkimi matematykami, fizykami i ich odkryciami, potrafię bez zająknienia wymienić wszystkie rodzaje plików i warstwy modelu OSI, ale czuję, że brakuje mi humanistycznej wiedzy. Jakkolwiek wielkim szacunkiem darzę nauki ścisłe, uważam, że matką wszystkich nauk jest historia. Wraz z książką „Burzliwy pokój. Historia Europy 1945 – 2000” chcę odkryć Europę, poznać kontynent, na którym przyszło mi żyć, zrozumieć, co działo się kiedyś i co dzieje się teraz. Muszę stać się świadomą historycznych wydarzeń, które rozgrywały się w Europie, mieszkanką tegoż kontynentu. Chcę, by historia, podobnie jak literatura i informatyka, stała się moją pasją. By moja biblioteka powoli, ale systematycznie, wzbogacała się o dzieła historyczne. Od jakiegoś czasu czytam wspomnienia ludzi z obozów historycznych i zagłębiam się w coraz to bardziej odległe od moich czasów dzieje. Wierzę, że historia wskazuje nam drogę. Gdyby ludzie, zwłaszcza politycy, uczyli się na błędach przodków i wyciągali z nich wnioski, to byłoby mniej wojen, śmierci i konfliktów między przeróżnymi państwami.
Agata Gołda
Chciałabym otrzymać książkę "Burzliwy pokój. Historia Europy 1945 - 2000". Od jakiegoś czasu szukałam książki, która błyskotliwie ożywia panoramę polityczną, zręcznie charakteryzując ekonomiczne, kulturalne oraz społeczne prądy zmian i ciągłości, które wiodły Europę od podzielonego kontynentu ku nowej, wciąż jeszcze nieokreślonej roli w świecie. Podoba mi się to, że książka jest przejrzystą całościową oceną zdumiewającego odrodzenia się Starego Kontynentu ze straszliwego zniszczenia i rozpaczy po drugiej wojnie światowej. Autor rozpoczyna od omówienia wpływu drugiej wojny światowej na sytuację w Europie, ukazując, w jaki sposób w ostatnim okresie wojny tworzono podwaliny nowego ładu. Następnie przedstawia okres zimnej wojny, dzieje Europy wschodniej i zachodniej od lat pięćdziesiątych po osiemdziesiąte, po czym przechodzi do zagadnienia integracji, która nabierała coraz szybszego tempa w miarę zbliżania się końca stulecia. Analizuje gwałtowne i dramatyczne zmiany w Europie Wschodniej i ZSRR, które doprowadziły do zakończenia zimnej wojny; proponuje także nową interpretację lat dziewięćdziesiątych XX wieku, skupiając się na powstawaniu „zjednoczonej Europy” w postaci Unii Europejskiej, wciąż bezskutecznym poszukiwaniu „trzeciej drogi” oraz politycznych i gospodarczych przekształceniach w Europie Wschodniej. Takiej właśnie książki szukałam. To strzał w dziesiątkę!
Lidia Ciopała
Wyróżnione uzasadnienia:
Choć wybór nie jest łatwy, najchętniej na półce (a właściwie na biurku przed oczyma) zobaczyłbym "Życie i śmierć w Trzeciej Rzeszy". Temat II wojny światowej jest chyba najbardziej eksploatowanym w literaturze współczesnej, względna świeżość i bezprecedensowość tego wydarzenia będzie owocować jeszcze długo w mnóstwo doskonałej analizy ludzkości jak i człowieka pojedynczego. Cena, jaką przyszło nam płacić za te wydarzenia wymaga wyciągnięcia wniosków. Szczególnie warto przyjrzeć się osobliwemu obrazowi Trzeciej Rzeszy kształtowanego przez jej mieszkańców i ich codzienne życia. I śmierci. Już Szkoła Annales dostrzegła potencjał w ujmowaniu sprawy z tego punktu widzenia (co wyszło jej na zdrowie).
Wybieram się na studia prawnicze, spoczywa więc na mnie obowiązek poznania przeszłości w jej najokropniejszych detalach. Mam obowiązek czytać o przodkach, by choć w ten sposób oddać cześć ich beznadziejnej ofierze. Mam świadomość, że historia to nie tylko zakurzone tomy w bibliotekach, i że trzeba o niej pamiętać, by się nie powtarzała.
Dominik Skokowski
Chciałbym otrzymać książkę Życie i śmierć w Trzeciej Rzeszy. Od zawsze temat życia na terenie III Rzeszy był mi bliski. Mój dziadek i babcia po roku 1918 znaleźli się na terenie III Rzeszy, gdyż tak została ustanowiona granica. Kilka kilometrów dzieliło ich od granicy z Polską. Dziadek musiał w czasie wojny służyć w Wehrmachcie. Polaków służących w armii niemieckiej było zresztą blisko 400 tysięcy. W Polsce jest to temat tabu, a szkoda, bo to ważny problem. Z tego co opowiadała mi babcia stosunki z Niemcami w jednej wiosce były dobre. Oczywiście wszystko zależało od tego kto gdzie mieszkał. Zawsze bardzo mnie interesowało jak te stosunki kształtowały się w Niemczech. Zadawałem sobie pytania dlaczego Niemcy tak postępowali? Odwiedzając Niemców przez lata często na te tematy rozmawialiśmy. Do dziś w ich domach można ujrzeć zdjęcia poległych młodych chłopców, którzy ginęli na froncie. Do dziś są tam ludzie, którzy pamiętają czasy wojny, swoją służbę z bronią w ręku, a nawet pojedynki na bagnety z Rosjanami. Ktoś musiał zginąć, ale oni cały czas o tym myślą i wcale nie jest im z tym lekko. Oczywiście ten pęd do narodowego socjalizmu w tamtych czasach był żywy. Ze wspomnień mojej babci wyłania się różny obraz okupacji przez wojska niemieckie i radzieckie. Nie chciałbym broń Boże kogokolwiek gloryfikować, ale Niemcy byli o wiele bardziej w porządku, bardziej cywilizowani niż Rosjanie, którzy mordowali ludność miejscową, gwałcili, rabowali i robili co chcieli. W rozmowach z moją babcią i dziadkiem niemieccy żołnierze mówili wprost, że jest im wstyd za to co się dzieje, a Hitlera nazywali w najgorszych epitetach. Jest wiele przemilczanych tematów. Polacy swoje w czasie wojny też przeszli jakby to powiedział Pawlak z Kargulem, ale ja znam też opowieści ludzi z moich terenów, jak wydawano Niemców przychodzącym Rosjanom, a ich czekała kula w łeb za stodołą. Jakoś te tematy są zupełnie przemilczane. Niemcy w owczym pędzie poparli Hitlera, ale nie wierzę w to, że wszyscy zrobili to z miłości do Hitlera. Wielu zrobiło to ze strachu. Machina śmierci ruszyła i nic nie było w stanie tego zatrzymać. Chciałbym przeczytać tą książkę by dowiedzieć się o tych czasach więcej.
Marian Śmiech
Wybrane uzasadnienia:
Niemal zawsze jak spotykam się z recenzją książek o krajach kaukaskich przypomina mi się mój profesor od Europy Środkowo-wschodniej. Na trzecim roku trafiłam do niego (przez czysty przypadek) na seminarium magisterskie (dodam, że władze uczelni eksperymentowały wówczas podczas wprowadzania nowego toku studiów przez jakiś czas mój rok chodził na dwa seminaria). Pan Promotor doskonale potrafił nas zainteresować dziejami wschodniej Europy, posiadał przy tym specjalizacje z krajów „bardziej wschodnich” postanowiłam więc zgłosić zamierzenie pisania magisterium z dziejów jednego z krajów „bardziej wschodnich”. Na zajęciach delikatnie zaanonsowałam Panu Promotorowi chęć pisania pracy z zakresu dziejów Czeczeni. Jaka była reakcja Pana Promotora? Mnie zaskoczyła. „Dlaczego kolejna kobieta chce zgłębiać dzieje kraju którego niema. Nie akceptuje Pani tematu. Proszę o podanie innych pomysłów”. Zaniemówiłam. A co mogłam „ze startu” powiedzieć. Chwila wahania i wydałam z siebie głos, kilka słów padło: dlaczego, itd. itp. Zbyt wiele to nie dało. Poczułam się jak w szkole podstawowej: „siadaj pała”. Na tym się skończyła moja przygoda z Kaukazem, „na wejściu”. Ostatecznie trafiłam do innego promotora i skończyłam na temacie regionalnym, ale z wielką chęcią zgłębię choć trochę historię Kaukazu, czy się uda, pożyjemy zobaczymy.
Ewelina Kołodziejak
Choć o Kaukazie słyszy się coraz częściej, to wciąż pozostaje on dla nas nieznaną i egzotyczną krainą. W Polsce niewiele instytucji zajmuje się tą ciekawą tematyką a w programach większości studiów jest ona praktycznie pomijana. Pomimo tego możemy się pochwalić istnieniem wąskiego grona znakomitych historyków, którzy nieprzerwanie od 1991 roku, publikują wyniki swych badań, przybliżając zawiłą i fascynującą historię tego regionu. Jako osoba zainteresowana historią Kaukazu muszę przyznać, że polski czytelnik, choć ma dostęp do wielu interesujących artykułów naukowych to wciąż cierpi na brak nowych i aktualnych opracowań z tej dziedziny. Ta publikacja ma szanse stać się wyczekiwanym powiewem świeżości, ale także przybliżyć losy regionu z innej niż polska, perspektywy. Czy tak się stanie będzie wiadomo po jej lekturze, ale już dziś można z całą pewnością powiedzieć, że jest jedyną syntezą historii Kaukazu na polskim rynku wydawniczym i choćby z tej przyczyny jest dla nas szczególnie istotna. Jako student zajmujący się historią tego regionu, długo czekałem na tę publikacje. Liczę, że oprócz fascynującej lektury stanie się ona dla mnie źródłem wiedzy jak również ważnym elementem, który pozwoli wzbogacić moją pracę magisterską. W tym kontekście jest to publikacja szczególnie dla mnie cenna. Dzięki niej mógłbym szerzej i dokładniej nakreślić międzynarodowe tło relacji polsko-kaukaskich. Porównać informacje w niej zawarte z własnymi wynikami badań a także uzupełnić je o nowe nieznane mi fakty.
Jako czytelnik a także początkujący historyk byłbym niezwykle wdzięczny gdyby ta publikacja, w Państwa konkursie przypadła właśnie mnie.
Grzegorz Gilewski
Więcej informacji o nagrodach można znaleźć na stronach wydawcy. Zapraszamy!
Gratulujemy, nagrody wyślemy pocztą. Polecamy również pozostałe nasze konkursy.