Kłodzko: wielkie odkrycie podczas studenckich praktyk
W Kłodzku, pomiędzy Nysą Kłodzką a twierdzą, niespełna 600 metrów od rynku, znajduje się kościół pod wezwaniem świętych Wojciecha i Jerzego. Niewielka budowla swoim wyglądem tworzącym mieszankę różnych stylów z przewagą barokowego zdradza skomplikowane dzieje.
W XV wieku kościół i pobliski klasztor należał do bernardynów. W XVI wieku strawił go pożar, a kolejnym zniszczeń dodała wojna trzydziestoletnia. Później przyszedł czas na kolejny pożar. Po kasacie zakonu świątynia stała się magazynem siana. Po niewiele ponad 20 latach kościół przekształcono w ewangelicki, pełniący funkcję garnizonowego. Po II wojnie światowej do klasztoru wprowadziły się Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji i przejęły pieczę nad świątynią. Swoją obecnością nadały mu specyficzny klimat oraz zmieniły układ wnętrza. Wyjątkowe uczucie sprawia dźwięk śpiewanych psalmów dobiegający z prezbiterium oddzielonego od pozostałych części kościoła eleganckim murem będącym jednocześnie tronem dla wystawianego na nim Najświętszego Sakramentu. Wszystkie te zmiany oraz dramatyczne dzieje sprawiły, że w świątyni ściany pokrywają współczesne freski, a wyposażenie w dużej mierze nie należy do zbyt wiekowych.
Zachowane źródła pisane wspominały, że pod tynkiem na ścianach świątyni mogą znajdować się malowidła. Miały one pochodzić z końca XVII wieku. Klaryski oraz wspierający je mieszkańcy Kłodzka zaprosili do kościoła grupy studentów Akademii Sztuk Pięknych z Krakowa, które potrzebowały miejsca na praktyki. Podczas wykonywania odkrywek w kilkunastu miejscach kościoła ich oczom ukazały się fragmenty pięknych fresków. Odkrycie to jest uważane za bardzo znaczące, zwłaszcza, że pod koniec XVII wieku w Hrabstwie Kłodzkim tego typu malarstwo dopiero się rozwijało. Malowidła zachowały się na łuku tęczowym oraz w kaplicach bocznych. Nie ma ich na sklepieniach nawy głównej prawdopodobnie na skutek uszkodzeń w wyniku zalania lub pożaru. Gdy do nich doszło, protestanccy gospodarze świątyni mogli nie być zainteresowani ich odtworzeniem.
Prace w kościele klarysek będą kontynuowane jesienią. W tym momencie można bez większych problemów podziwiać rezultaty odkrycia przybywając do świątyni w wyznaczonych godzinach otwarcia.
Więcej informacji: klodzko.klaryski.org.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz