„Katyń” pokazano w Moskwie
Polacy, wybaczcie nam! – skomentował film były rzecznik praw obywatelskich Rosji i dysydent Siergiej Kowaliow. Ostatnia scena egzekucji wywarła największe wrażenie na moskiewskich widzach – przez kilkadziesiąt sekund panowało milczenie, po czym ludzie zaczęli opuszczać salę kinową, wielu ze łzami w oczach. Rosyjska historyk Inessa Jażborowska stwierdziła: mam nadzieję, że widz rosyjski zobaczy ten film. Obraz jest obliczony przede wszystkim na widza rosyjskiego. To bardzo ważne, bo tyle kłamstw jest na ten temat. To będzie bardzo pożyteczne dla rosyjskiej opinii publicznej.
W pokazie uczestniczyły też osoby związane z odkrywaniem prawdy o kulisach Katynia w Rosji. Profesor Natalia Lebiediewa, historyk, która jako pierwsza dotarła do archiwalnych dokumentów potwierdzających winę NKWD tak oceniła film: Dokumentalnie wierny i artystycznie potężny. Ani przez sekundę nie pozostawia nikogo obojętnym. Przez cały czas czuje się ból w sercu. Tak to wyglądało – stwierdził natomiast b. prokurator wojskowy gen. Andriej Trietiecki. To on w roku 1990 kierował rozpoczynającym się śledztwem w sprawie mordu na polskich oficerach. Trzeba wyświetlić całą prawdę i postawić kropkę. Wszyscy powinni zrozumieć i przyjąć to, co się stało. Zrozumieć i przyjąć – dodał Trietiecki.
Oficjalna premiera „Katynia” w Rosji planowana jest na dzień 5 marca 2008 roku, w rocznicę wydania przez Stalina rozkazu o wymordowaniu polskich oficerów.
Więcej o filmie Wajdy i jego popularności przeczytać można na łamach naszego serwisu.
Źródło: Wirtualna Polska.