Kate Moore – „The Battle of Britain” – recenzja i ocena
Niewątpliwie największym walorem albumu wydanego w 70. rocznicę najsłynniejszej bitwy powietrznej w historii jest jego strona edytorska i graficzna. Wielki, niestandardowy format, twarda oprawa i wspaniałej jakości papier to rzeczy, które nasycą oczy i ucieszą każdego, kto docenia wizualną stronę książki. Co natomiast znajdziemy wewnątrz? Otóż sercem publikacji jest przeszło kilkaset doskonałej jakości zdjęć – poprzez skany listów, raportów z walk, kończąc na reprodukcjach plakatów propagandowych. Co ciekawe, dzięki uprzejmości Imperial War Museum i niemieckiej Bundesarchiv, niektóre fotografie są opublikowane po raz pierwszy i jest to z pewnością ogromny plus tej pozycji. Pod względem treści książka Moore prezentuje się nieźle, choć nie zawiera nic nowego dla obytego z historią bitwy czytelnika. Jednak dzięki biegłości językowej i lekkiemu pióru autorki, może stać się świetną pozycją dla czytelników, dla których idealnie spełni swoją rolę jako przewodnik po wydarzeniach, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii Anglii.
Struktura książki jest dość charakterystyczna – autorka próbuje bowiem dokonać porównania sił i środków obu zaciekle walczących w bitwie o Anglię stron. Pokazuje proces powstania i ewolucji RAF-u i Luftwaffe, w sposób chronologiczny przywołując najważniejsze postaci – inspiratorów, założycieli, konstruktorów aż po chyba najważniejszych aktorów – pilotów obu stron. Interesujące, że Moore poświęciła nawet kilka stron asom I wojny światowej, mówiąc o Albercie Ballu, a po stronie niemieckiej Manfredzie von Richthofenie, jako dwóch wielkich inspiracjach dla późniejszego pokolenia lotników. Czytelnik otrzymuje też, będące w pewnym sensie tekstem pobocznym, krótkie notki biograficzne kluczowych dowódców powietrznej rozgrywki nad Anglią – Hugha Dowdinga, Keitha Parka, Hermanna Göringa czy Alberta Kesselringa. Z kolei kwestie szczegółowej analizy poszczególnych typów samolotów, które brały udział w tej trzymiesięcznej kampanii oraz charakterystyka ewolucji walki w powietrzu, choć są w książce obecne, to potraktowano je stosunkowo pobieżnie. Sporo miejsca poświęcono też na opisanie początkowego stadium II wojny światowej, przywołując nawet wojnę w Hiszpanii (konsekwencje nalotów Legionu Condor), poprzez nieudane dla RAF-u doświadczenia z kampanii w Norwegii i Francji. Cieszy fakt, że w wielu miejscach „The Battle of Britain” autorka oddaje głos bohaterom książki – cytowane wspomnienia i odczucia walczących pilotów przydają książce klimatu i pozwalają odtworzyć atmosferę tamtych wydarzeń.
Reasumując, publikacja ta jest skierowana do jak najszerszego grona odbiorców i w takim charakterze doskonale spełnia swoją rolę. Jeżeli zatem czytelnik szuka jednego, ogólnego i przekrojowego dzieła, które będzie równocześnie piękną ozdobą na półce, to książka Kate Moore znakomicie się do tego nadaje.
Korekta: Justyna Piątek