Katarzyna Michalewicz – „Sekrety żony Mandaryna” – recenzja i ocena
Katarzyna Michalewicz – „Sekrety żony Mandaryna” – recenzja i ocena
W naszych księgarniach możemy znaleźć wiele powieści. Lwia część jest osadzona w realiach nam współczesnych. Istnieje jednak dość słabo jeszcze reprezentowany gatunek powieści historycznej, która osadza fabułę wydarzeń w przeszłości. Jest to gatunek niezwykle trudny, gdyż pisanie takiej książki wymaga od jej autora nie tylko stworzenia zajmującej fabuły, ale także dużej wiedzy historycznej, pozwalającej na przedstawianie kontekstu w rozbudowany, a jednocześnie ciekawy dla czytelnika sposób. Z tych zapewne powodów niewielu polskich autorów decyduje się mierzyć z historią. Jeszcze trudniej sprawa wygląda, jeśli w powieści jako tło wydarzeń chcemy przedstawić egzotyczną przecież dla europejskiego czytelnika kulturę, taką jak chińska. O tym jednak, że „do odważnych świat należy”, przekonuje nas Katarzyna Michalewicz, autorka powieści historycznej osadzonej w realiach XIX-wiecznych Chin, pt. „Sekrety żony Mandaryna”.
„Sekrety żony Mandaryna” – fabuła
Głównymi bohaterami powieści są Witold Sejkowski – młody pochodzący z Polski podróżnik, który znalazł się w Chinach, pracując przy budowie kolei wschodniochińskiej oraz Shaoyaho Aisin Gioro – córka sędziego i żona najbardziej wpływowego doradcy Cesarza. Cała opowieść zaczyna się w momencie, gdy podróżnik tafia do domu dziewczyny, zaproszony na lekcję kaligrafii. Polak zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, pomimo tego, że ta jest już przyrzeczona innemu. Do ślubu jednak nie dochodzi, a rodzina niedoszłej panny młodej zostaje okryta hańbą i szuka sposobu na odzyskanie czci. Ojciec planuje wydać dziewczynę za dużo starszego krewnego, będącego doradcą cesarza. W tym też czasie Witold musi szukać schronienia, ścigany wraz ze swoim przyjacielem Aleksiejem Romanowiczem przez ludzi rosyjskiego ambasadora w Pekinie. Pomoc znajdują oni u rodziny Shaoyaho. Z czasem relacja między Polakiem i dziewczyną zaczyna się rozwijać. W końcu oboje się w sobie zakochują, a cała historia związana jest z ich ciągłą walką o możliwość bycia razem. Na drodze szczęściu zakochanych stoją zarówno intrygi zwykłych ludzi, którzy źle im życzą, jak i postawa rodziny dziewczyny, która sceptycznie patrzy na ich związek. Nie sprzyja im również kultura i tradycja chińska, która w wielu sprawach mocno ogranicza wolność wyboru drogi życiowej dla młodych ludzi. Oboje walczą o to, by być razem, pomimo rozdarcia pomiędzy tym, czego chcą i tym, co wypada im zrobić.
Tło historyczne i kulturowe
Fabuła książki rozgrywa się w XIX-wiecznych Chinach w okresie, kiedy państwo to otwierało się na wpływy zagraniczne i przechodziło szereg reform o charakterze politycznym i obyczajowym. Autorka, opisując dzieje bohaterów, doskonale oddała te właśnie realia historyczne. Powieść daje nam wgląd w kulturę chińska przełomu XIX i XX wieku, kiedy to z jednej strony mieszkańcy państwa środka chcieli zapoznać się z osiągnięciami reszty świata, a z drugiej obawiali się, że pozwalając obcym na interakcje z ich kulturą, doprowadzą do jej zatracenia lub nawet zniszczenia. Michalewicz bardzo dokładnie opisuje wiele zwyczajów chińskich, np. tych związanych z zaślubinami czy poszczególnymi świętami w chińskim kalendarzu. Odmalowuje doskonale zróżnicowanie społeczne tamtejszego społeczeństwa. Budując postacie, wskazuje na ich przywiązanie do kultury, z jakiej pochodzą.
Witold to polski patriota, jego przyjaciel Aleksiej to wielbiciel cara Mikołaja II. Obaj znajdują się w Chinach, rzuceni tam przez los. Obaj tęsknią za ojczyzną i próbują się odnaleźć w nowej sytuacji.
Rodzina Aisin Gioro to z kolei przedstawiciele niższej warstwy urzędniczej. Polityka stale jest obecna w ich domu. Wielokrotnie (jak zapewne wszyscy Chińczycy w tamtych czasach) poruszają w dyskusjach temat przemian, jakie przechodzi ich kraj – otwarcie się na współpracę z innymi krajami, budowę kolei wschodniochińskiej, itd. Bohaterowie często rozmawiają o chińskich obyczajach i religii, np. wyrażają swój stosunek do obyczaju krępowania kobietom stóp. Wszystkie te szczegóły poznajemy zarówno przez rozmowy bohaterów, jak i ciekawe opisy, których w powieści jest mnóstwo.
Sekrety żony Mandaryna – ocena
Książka „Sekrety żony Mandaryna” to przykład solidnej powieści historyczno-obyczajowej. Czytelnik zapozna się w niej nie tylko z ciekawą fabułą, ale, co najważniejsze, otrzyma potężną dawkę informacji dotyczących historii i kultury Chin u schyłku XIX w. W przyjemny sposób zdobędzie informacje i pozna wiele ciekawych zwyczajów, a także dowie się sporo na temat sytuacji społeczno – politycznej tamtych czasów. Wątek fabularny jak najbardziej łączy się w książce z wątkami i postaciami historycznymi. Jednym z bohaterów drugoplanowych jest inż. Adam Szydłowski – jeden z twórców kolei wschodniochińskiej i jeden z założycieli Harbinu (nazywanego „Polskim Miastem w Chinach”).
Motywacja postaci ma często swoje źródło w obyczajach i kulturze Chin tamtych czasów. Taka konstrukcja książki sprawia, że czytelnik w przystępny sposób otrzymuje dawkę rzetelnej wiedzy historycznej oraz dotyczącej kultury Państwa Środka.
Dla niektórych czytelników mankamentami może być wielość i objętość owych opisów. Pomimo swojej rzetelności oraz dokładności mogą one nieco nużyć osoby niezainteresowane poznaniem chińskiej kultury. Część wątków potraktowana jest nieco skrótowo, ale w zamyśle autorki książka ma być częścią trylogii, pt. „Pocztówka z Harbinu”, dlatego też ich rozwinięcie nastąpi zapewne w kolejnych częściach.
Na szczególną uwagę i osobną wzmiankę zasługuje tutaj ogrom pracy i erudycja autorki. Katarzyna Michalewicz jest doktorantką w Instytucie Historycznym UWr i absolwentką Studium Języka i Kultury Chin. W swoich badaniach zajmuje się, m.in. wizerunkiem Chin i Japonii w prasie II RP. Nie dziwi zatem wysoki poziom merytoryczny pozycji.
Autorka umieściła również na końcu książki krótkie posłowie dotyczące dziejów wspominanego w książce miasta – Harbinu i mieszkającej w nim Polonii, a także krótką bibliografię zawierającą najważniejsze pozycje dotyczące tego tematu.
Książka została bogato zilustrowana pięknymi zdjęciami artefaktów pochodzących z okresu, w którym rozgrywa się powieść. Szczególnie godne podziwu jest to, że autorka wydała pozycję za własne pieniądze i sama zajmuje się dystrybucją i promocją. Obecnie poszukuje wydawnictwa, z którym mogłaby podjąć współpracę i napisać kolejne części powieści.
Książka „Sekrety żony Mandaryna” to przykład solidnej pod względem merytorycznym i fabularnym powieści historycznej. Pozycja ta będzie doskonałą lekturą dla miłośników kultury chińskiej, jak i dla tych, którzy chcieliby zapoznać się z nią, a nie wiedzą od czego zacząć.