Kartka z kalendarza (20 marca 2012)

opublikowano: 2012-03-20 07:47
wolna licencja
poleć artykuł:
Witajcie! Słońce świeci coraz mocniej, a to oznacza, że wiosna puka drzwi. Choć nie! O godzinie 6:14 zawitała u nas na dobre: w tym roku astronomiczna wiosna zaczyna się 20 marca. Po dzisiejszej równonocy dni będą coraz dłuższe i zapewne weselsze, a w każdym razie nie mniej wesołe niż przypadające dziś 42. urodziny Uniwersytetu Gdańskiego. Wszystko, o czym warto dziś pamiętać, przypominamy w „Kartce z kalendarza”.
REKLAMA

W tym roku wiosna przyszła do nas kuchennymi drzwiami i dzień przed kalendarzowym jej początkiem wtargnęła do naszego życia. 20. marca dzień będzie tak samo długi jak noc, a od jutra słońce świecić będzie coraz dłużej.

Nie jesteśmy pewni, jaki ma to związek z tym, że równo 42 lata temu powołano do życia Uniwersytet Gdański. Uczelnia powstała z połączenia Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie (założonej w 1945 jako Wyższa Szkoła Handlu Morskiego) i założonej w 1946 roku Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Gdańsku. Absolwentom i absolwentkom, studentom i studentkom, a także pracownikom naukowym Uniwersytetu składamy z tej okazji najserdeczniejsze życzenia. Niech wiosenne słońce zawsze towarzyszy Wam w pracy i życiu osobistym.

Warto wspomnieć dziś i o tym, że 619 lat temu, z rozkazu Wacława IV, w Wełtawie utopiony został św. Jan Nepomucen, kanonik katedry św. Wita na Hradczanach i wikariusz generalny arcybiskupa praskiego. Czeski święty skazany został na śmierć za niewyjawienie tajemnicy spowiedzi królowej Zofii, żony Wacława. Król Niemiec i Czech podejrzewał ponoć swoją małżonkę o zdradę, domagał się więc od kapłana, aby wyjawił, czy nie przyznała się do niej w konfesjonale. Jan Nepomucen odmówił, a wściekły król kazał go aresztować i poddać torturom. Kiedy święty nadal nie chciał wyjawić tajemnicy spowiedzi, zaprowadzony został na Most Karola i wrzucony do wzburzonej Wełtawy.

Pomnik Jana Nepomucena na Moście Karola w Pradze (fot. Sebastian Adamkiewicz)

W okresie kontrreformacji kult Jana Nepomucena miał wśród Czechów równoważyć popularność Jana Husa (spalonego w Konstancji w 1415 roku). Jego figurki stawiano mostach i na rozstajach dróg. Uznawany był za patrona spowiedników, tonących i orędownika w czasie powodzi. Miejsce, w którym miał być wrzucony do Wełtawy jest też ważnym miejscem dla zakochanych, którzy chętnie się tam zaręczają.

Jan Nepomucen przedstawiany jest najczęściej w stroju kapłana: sutannie, rokiecie i birecie. W dłoni dzierży męczeńską palmę, czasami trzyma też palec na ustach, co symbolizuje zachowanie tajemnicy. Atrybutem świętego jest też aureola z pięciu gwiazd – według legendy taki symbol ukazać miał się nad miejscem, w którym zatonął święty. Pierwszy pomnik świętego oglądać możemy na moście Karola. Prażanie twierdzą, że jeśli potrze się znajdujące się tam wyobrażenia przedsawiające historię śmierci świętego, spełni się jedno życzenie. Św. Jan Nepomucen pochowany jest w srebrnym sarkofagu w katedrze św. Wita.

Korekta: Michał Turajski

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Sebastian Adamkiewicz
Publicysta portalu „Histmag.org”, doktor nauk humanistycznych, asystent w dziale historycznym Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, współpracownik Dziecięcego Uniwersytetu Ciekawej Historii współzałożyciel i członek zarządu Fundacji Nauk Humanistycznych. Zajmuje się badaniem dziejów staropolskiego parlamentaryzmu oraz kultury i życia elit politycznych w XVI wieku. Interesuje się również zagadnieniami związanymi z dydaktyką historii, miejscem „przeszłości” w życiu społecznym, kulturze i polityce oraz dziejami propagandy. Miłośnik literatury faktu, podróży i dobrego dominikańskiego kaznodziejstwa. Współpracuje - lub współpracował - z portalem onet.pl, czasdzieci.pl, novinka.pl, miesięcznikiem "Uważam Rze Historia".

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone