John Demjaniuk skazany i uwolniony
Niemiecki sąd uznał, że John Demjaniuk rzeczywiście był, jak twierdziła prokuratura, strażnikiem w nazistowskim obozie zagłady w Sobiborze i chociaż nie można udowodnić mu żadnego pojedynczego przestępstwa, już przez samą służbę w hitlerowskiej fabryce śmierci ponosi on współodpowiedzialność za śmierć 28 tysięcy Żydów zamordowanych tam w 1943 roku.
Oskarżony ochoczo brał udział w masowym mordzie na Żydach – powiedział sędzia Ralph Alt. Mimo to sąd wziął pod uwagę wiek oskarżonego (91 lat) i zdecydował się zwolnić go z aresztu na czas spodziewanej rozprawy apelacyjnej, co w Niemczech jest zwyczajną praktyką. Pochodzący z Ukrainy, ale mający status bezpaństwowca Demjaniuk, nie ma w zasadzie możliwości ucieczki.
Prokuratura żądała dla niego sześciu lat pozbawienia wolności, zaś obrońca Ulrich Busch wnosił o uniewinnienie swojego klienta, do końca procesu twierdząc, że nie ma wiarygodnych dowodów na to, iż oskarżony służył w Sobiborze. Adwokat uznał Demjaniuka za ofiarę dwóch totalitaryzmów: hitlerowskiego i stalinowskiego.
W czasie wojny Demjaniuk służył w Armii Czerwonej i w 1942 roku trafił do niemieckiej niewoli. Jak uznał niemiecki sąd, znalazł się w obozie szkoleniowym SS w Trawnikach (czemu sam Demjaniuk cały czas zaprzecza), a od marca do września 1943 roku pełnił służbę w Sobiborze. Po wojnie wyemigrował do USA, gdzie uzyskał obywatelstwo.
W latach 70. pojawiły się oskarżenia o to, iż był jednym z obsługujących komory gazowe w Treblince, gdzie miał być znany jako „Iwan Groźny”. W 1981 roku został pozbawiony obywatelstwa USA, a w 1986 roku deportowany do Izraela, gdzie po dwóch latach skazano go na śmierć. Sąd Najwyższy uchylił wówczas ten wyrok, uznając, że dowody, na podstawie których został on wydany, były niewystarczające.
Demjaniuk wrócił do USA (przesiedział w więzieniu 7 lat), gdzie w 2002 roku amerykański sąd uznał, że był on strażnikiem w nazistowskim obozie zagłady i ponownie odebrał mu obywatelstwo. W 2009 roku sąd w Monachium zdecydował się wystąpić o ekstradycję podejrzanego o udział w Holocauście bezpaństwowca.
Źródło: dzieje.pl.
Zobacz też
- Demjaniuk nie był katem, lecz ofiarą?;
- Demjaniuk uniknie kary?;
- Sześć lat więzienia dla Demjaniuka?;
- Demjaniuk nie wyklucza strajku głodowego;
- Proces Demjaniuka: KGB torturowało świadka?;
- Początek procesu Demjaniuka w listopadzie;
- Procesów nazistowskich zbrodniarzy ciąg dalszy;
- Demjaniuk znowu stanie przed sądem.