Jedna z najstarszych ozdób w Eurazji? Dyskusja nad unikalnym znaleziskiem z Jaskini Stajnia

opublikowano: 2021-11-28, 12:29
wszelkie prawa zastrzeżone
Plakietka z kości mamuta z ornamentem dołeczkowym znaleziona w Jaskini Stajnia ma 41,5 tys. lat i jest najstarszym znanym przykładem tego typu biżuterii - uważają autorzy artykułu naukowego opublikowanego w „Scientific Reports”. Zastrzeżenia do publikacji zgłosił jednak jeden z jej autorów.
reklama

W czwartek, 25 listopada, wieczorem w prestiżowym „Scientific Reports” ukazała się publikacja dotycząca badań znalezionej przez polskich archeologów plakietki z kości mamuta. Pierwszą autorką publikacji jest prof. Sahra Talamo z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku.

Pojawienie się dekoracji i zdobień ludzkiego ciała uważane jest za jeden z najwcześniejszych przejawów zachowań symbolicznych. A to z kolei wyznacza początek tożsamości etnolingwistycznej i złożoności społecznej człowieka - zwracają uwagę w „Scientific Reports” naukowcy.

Badania metodą radiowęglową, o których mowa w „Scientific Reports” sugerują, że znalezisko ma ok. 41,5 tys. lat i że to przykład najstarszej znanej w Eurazji biżuterii z ornamentem dołeczkowym wykonanej przez człowieka. W publikacji zaznaczono, że tak odlegle datowanych ozdób wykonanych przez człowieka jest w naszej części świata niewiele. (Należą do nich wisiory z zębów drapieżników, znalezione w jaskini Baczo Kiro w Bułgarii. Mają one 46 tys. lat, ale nie wykonano w nich dołeczków).

W sprawie artykułu interweniował jednak jeden z jego autorów, dr Mikołaj Urbanowski. Publikację na jakiś czas zdjęto ze strony wydawnictwa, a potem opatrzono komentarzem, że pojawiły się do niej zastrzeżenia i redakcja czeka teraz na wyjaśnienia zainteresowanych.

Ta plakietka to zabytek klasy zero - jeden z najcenniejszych tego typu w Polsce i w Europie - komentuje w rozmowie z PAP dr Urbanowski, który kierował pracami w Jaskini Stajnia, podczas których znaleziono plakietkę.

Archeolog uważa, że w publikacji w „Scientific Reports” pominięto wyniki analiz, które wskazują, że w istocie zabytek może być starszy, niż podano w publikacji. W ocenie archeologa nie można więc wykluczyć, że ranga odkrycia jest w istocie jeszcze większa, niż to opisano w artykule. Jego zdaniem niezbędna jest dyskusja nad wynikami badań.

reklama

Owalna plakietka (nie zachowała się w całości) wykonana jest z kości mamuta. Jej wymiary to ok. 4,5 cm wysokości, 1,5 cm szerokości i niecałe 4 mm grubości. Miała prawdopodobnie dwa otwory i wyryto na niej dołeczki - co najmniej 50 - które tworzą wzór. Są hipotezy, że wzór ten nie jest abstrakcyjnym ornamentem, tylko był jakąś formą notacji, zapisu mnemotechnicznego. Mógł np. dokumentować zjawiska astronomiczne albo być zapisem informacji przydatnych w czasie polowań. Nie jest więc całkiem przesądzone, czy plakietka była ozdobą, czy była obiektem użytkowym.

Ten unikalny artefakt znaleziono w 2010 r. w Jaskini Stajnia (wyżyna Krakowsko-Częstochowska) podczas badań Uniwersytetu Szczecińskiego. Aż dotąd nie zaprezentowano go w recenzowanej publikacji naukowej.

Dr Mikołaj Urbanowski w rozmowie z Nauką w Polsce twierdzi, że w publikacji pominięto pierwsze, podstawowe datowanie plakietki, wykonane w 2011 r. w ośrodku należącym do Uniwersytetu Oxfordzkiego. Z badań tych miało wynikać, że plakietka jest jeszcze starsza i jej wiek przekracza 45 tys. lat. W jego ocenie zlecenie dodatkowych badań radiowęglowych było niepotrzebne i doprowadziło do uszkodzenia zabytkowej plakietki (podczas takich badań pobrana musi być próbka).

Kolejne zastrzeżenie archeologa budzi interpretacja wyników.

Jeśli plakietka liczyłaby ponad 45 tys. lat - uważa dr Urbanowski - trzeba by było przewartościować nasze rozumienie kluczowego fragmentu prehistorii i dopuścić znacznie wcześniejszą i bardziej dynamiczną ekspansję człowieka współczesnego w północnej Europie. Względnie, założyć istnienie intensywnych relacji między przybyszami a neandertalczykami, czyli rdzennymi mieszkańcami Starego Kontynentu. Nie można też całkowicie wykluczyć najbardziej rewolucyjnej możliwości, że plakietka jest dziełem późnych neandertalczyków, co całkowicie zmieniałoby nasze rozumienie tego odcinka dziejów - komentuje.

Te działające na wyobraźnię hipotezy doktora Urbanowskiego na razie nie zostały jednak zaprezentowane w publikacji naukowej. Wymagałoby to dalszych prac.

W badaniach uczestniczyli także naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Śląskiego, Państwowego Instytutu Geologicznego – PIB, Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN, a także inni naukowcy z prestiżowego niemieckiego Instytutu antropologii Ewoilucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku (Niemcy), włoskiego Uniwersytetu Bolonii, Simon Fraser University (Kanada), University of Colorado Boulder (USA), University of the Witwatersrand (RPA) i Uniwersytetu Kopenhagi (Dania).

Źródło:

naukawpolsce.pap.pl, Ludwika Tomala, Nauka w Polsce

Polecamy e-booka Michała Beczka „Wojskowość średniowiecznej Rusi”

Michał Beczek
„Wojskowość średniowiecznej Rusi”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
140
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-50-1
reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone