Jeden z najkrwawszych epizodów wojny siedmioletniej już w sobotę!
Rekonstrukcja odbędzie się 15 sierpnia na historycznym polu bitwy we wsi Kunowice koło Słubic (woj. lubuskie). W bitwie udział wezmą grupy rekonstrukcyjne odtwarzające armię pruską, austriacką i saską. Inscenizacja przedstawiać będzie szturm piechoty pruskiej na pozycje rosyjsko-austriackie. Organizatorzy planują wykorzystać efekty pirotechniczne, bitwę na bieżąco komentował będzie profesjonalny moderator. Od godz. 13:00 w sobotę możliwe będzie zwiedzanie obozowiska oddziałów biorących udział w rekonstrukcji. Sama bitwa rozpocznie się o godz. 17:00.
Inscenizacja jest częścią projektu popularyzującego bitwę pod Kunowicami. Na polu bitwy prowadzone są pomiary geodezyjne reliktów umocnień polowych i badania archeologiczne, planowane jest wydanie broszury informacyjnej, zorganizowanie bogatej wystawy w Collegium Polonicum w Słubicach (w której zostanie wykorzystany m.in. film z inscenizacji) oraz zbudowanie stałego pawilonu wystawowego we wsi Kunowice. W dniach 25-26 września na terenie Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą oraz Collegium Polonicum odbędzie się sesja naukowa 250-lecie bitwy pod Kunowicami. Wezmą w niej udział naukowcy z Polski i Niemiec. Plan konferencji znajduje się na stronie projektu.
Więcej informacji na stronie http://www.kunowice1759.pl.
Bitwa pod Kunowicami (Kunersdorfem) rozegrała się 12 sierpnia 1759 r. Dowodzącemu armią pruską Fryderykowi Wielkiemu nie udało się przeszkodzić połączeniu armii rosyjskiej feldmarszałka Sołtykowa i austriackiej generała Laudona. Mimo początkowych sukcesów ataki armii pruskiej rozbiły się o zdecydowaną obronę sprzymierzonych dysponujących przewagą liczebną. Bitwę przesądziła szarża austriacka. Król Prus cudem uniknął śmierci (kula miała jakoby utkwić w tabakierce na piersi), gotów był zostać na polu bitwy i zginąć. Klęska jego armii była całkowita – do Berlina w zwartym oddziale powróciło zaledwie ok. 3 tys. żołnierzy. Nie jestem już panem mego wojska... Sądzę, że wszystko jest stracone. Nie przeżyję katastrofy mej ojczyzny. Do widzenia na zawsze! – pisał załamany Fryderyk