Jarosław Molenda – „Ofiary z ludzi: od samurajów do męczenników dżihadu” – recenzja i ocena

opublikowano: 2014-08-04, 09:22
wolna licencja
Od niepamiętnych czasów bóstwom składano ofiary. Dary te przyjmowały niezliczone formy – od przedmiotów codziennego użytku, naczyń, broni do zwierząt. Szczególną pozycję zajmował jednak człowiek, bo jako jedyne stworzenie posiadał kontakt z bogami, a niekiedy wierzono, że wręcz od nich pochodził.
reklama
Jarosław Molenda
Ofiary z ludzi: od samurajów do męczenników dżihadu
nasza ocena:
7/10
cena:
29,90 zł
Wydawca:
Bellona
Rok wydania:
2014
Okładka:
miękka
Liczba stron:
224
Format:
165x235 mm
ISBN:
978-83-11-13105-7

Jarosław Molenda, autor książki Ofiary z ludzi: od samurajów do męczenników dżihadu, jest absolwentem filologii klasycznej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, publicystą, dziennikarzem. Jego teksty ukazują się w magazynie podróżniczym „Dookoła Świata”. Należy także do stowarzyszenia South American Explorers oraz jest autorem kilku książek: Klątwa złota Jezuitów, Przedkolumbijscy żeglarze i odkrywcy Ameryki, Mumie – fenomen kultur czy Wojny guarańskie 1628–1756. W zeszłym roku ukazała się pierwsza część pracy o tytule Ofiary z ludzi: od faraonów do wikingów.

Zarówno zeszłoroczna, jak i obecna publikacja stanowią zbiór przykładów na istnienie na przestrzeni wieków rytuału składania ofiar z ludzi. W porównaniu do pierwszej części obejmującej czasy starożytne, w drugiej autor zajął się kolejnymi okresami i swój wywód doprowadził niemal do czasów współczesnych. Chociaż w obu tomach Molenda przytacza przykłady krwawych praktyk z terenów całego świata, to w tegorocznej pozycji brak rozdziału omawiającego terytorium europejskie.

Zobacz też:

Omawiana książka podzielona została na dziewięć rozdziałów, a osią każdego z nich jest konkretny rytuał. Poszczególne partie nie są jednak powiązane i można odnieść wrażenie, że książka jest zbiorem esejów o niezależnej narracji, ramach terytorialnych i chronologicznych. Obszerne fragmenty poświęcone zostały ludom Nowego Świata: Inkom, Aztekom, północnoamerykańskim Paunisom czy amazońskim Jivaros, a także szczepom z Oceanii i Afryki Środkowej. Na kartach pracy poruszone zostało także zjawisko popełniania seppuku przez samurajów, z którym autor łączy powstanie w XX wieku instytucji kamikadze w armii japońskiej. Pod lupę wzięty został także wywodzący się ze starożytności i praktykowany w zasadzie do dziś indyjski obyczaj sati. Ostatni rozdział książki stanowią rozważania na temat dżihadu od chwili powstania religii mahometańskiej aż po wydarzenia z 2001 roku.

reklama

Jeśli chodzi o walory pracy, na pewno należy wskazać wspomnianą przekrojowość terytorialną i chronologiczną. Struktura książki oddaje szerokie zainteresowania badawcze autora. Sporą zaletą omawianej pozycji jest to, że poszczególne rozdziały można czytać w różnej kolejności, co zapewne docenią czytelnicy zainteresowani tylko niektórymi problemami. Ponadto atutem Molendy jest jego lekkie pióro, co jest niesamowicie ważne przy pisaniu prac popularnonaukowych. Autor również często wspiera się barwnymi cytatami ze źródeł historycznych, dzięki czemu omawiana pozycja jeszcze dobitniej dociera do świadomości czytelnika. Bardzo wysoko należy ocenić także materiał ilustracyjny, na który składają się zarówno czarno-białe ryciny i fotografie wplecione w poszczególne rozdziały, jak i dwa duże zestawienie kolorowych zdjęć ze zbiorów autora.

Przy lekturze książki należy pamiętać, że nie jest to monografia sensu stricto. Autor dość swobodnie operuje aparatem naukowym i czasami nie używa przypisów, odnosząc się do konkretnego źródła lub publikacji. Negatywnie odbieram także umieszczenie przypisów na końcu książki. W omawianej publikacji brak także spisu ilustracji z podaniem źródła ich pochodzenia, co zdecydowanie utrudnia wskazanie, które grafiki pochodzą z prywatnych zbiorów pisarza, a które są jedynie przedrukiem z innych wydawnictw. Drobnym błędem, ze względu na popularnonaukowy charakter pracy, jest umieszczanie w przypisach odniesień do literatury nieuwzględnionej w bibliografii.

Przeczytaj:

Podsumowując, książka Jarosława Molendy stanowi ciekawy zbiór esejów, które skupiają się wokół obyczaju składania ofiar z ludzi. Problematyka ta jest zaś na tyle złożona i pojemna, że większość czytelników, niezależnie od zainteresowań, nie powinna poczuć się rozczarowana lekturą. Zwłaszcza że książka porusza niezmiennie budzące nasze zainteresowanie tematy nietypowych kultów i rytuałów oraz przemocy, która towarzyszy nam od zarania dziejów.

Redakcja i korekta: Katarzyna Grabarczyk

reklama
Komentarze
o autorze
Mateusz Okoński
Ukończył studia w zakresie historii na Uniwersytecie Pedagogicznym im. KEN w Krakowie oraz studia w zakresie archeologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zainteresowany historią starożytną, ze szczególnym uwzględnieniem religii, obyczajów i kultury materialnej ludów barbarzyńskich.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone