Japońskie spojrzenie na historię krytykowane
W czasie poniedziałkowego spotkania prezydenta z japońskimi politykami, w tym z byłym premierem Yoshiro Mori, uczestnicy skupili się głownie na zaszłościach historycznych i tym, w jaki sposób implikują one aktualne stosunki między dwoma państwami.
Seul i Tokio od dawna nie mogły uzgodnić wspólnej wersji kilku bolesnych dla obu narodów wydarzeń. Mowa tu głównie o zbrodniach, jakich dokonali japońscy żołnierze w trakcie II Wojny Światowej. Szkolne podręczniki w obu krajach inaczej opisują tamte zdarzenia, inna jest liczba ofiar, a w japońskich szkołach podczas lekcji historii nierzadko pomija się masakry na cywilnej ludności w Korei.
Jednak nie tylko historia była przedmiotem rozmów dyplomatów. Sporo miejsca poświęcono problemowi broni atomowej w regionie Azji Wschodniej. Japońscy politycy podzielają pogląd, że październikowy szczyt między dwoma koreańskimi państwami przyczyni się do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, otwarcia Korei Północnej na świat oraz umocni pokój w regionie. Trudno jednak powiedzieć, czy to rzeczywiste nadzieje polityków, czy tylko pobożne życzenia powtarzane przy tego typu okazjach.
Wiadomość za Hahkyoreah