James Brabazon - „Mój przyjaciel najemnik”

opublikowano: 2012-05-23 06:30
wolna licencja
poleć artykuł:
_Wołać będzie „Mordować!” I spuści psy wojny._ A kimże są owe szekspirowskie „psy wojny”? To ludzie bez domów, przeszłości, korzeni... Ludzie, dla których domem jest wojsko, a rodziną towarzysze broni. To żołnierze Fortuny – to najemnicy.
REKLAMA
James Brabazon
„Mój przyjaciel najemnik”
cena:
49,90 zł
Wydawca:
WAB
Tłumaczenie:
Stanisław Kroszczyński
Rok wydania:
2012
Okładka:
twarda
Liczba stron:
512
Format:
14,2 x 20,2 cm
ISBN:
978-83-7747-687-1

Wołać będzie „Mordować!” I spuści psy wojny. A kimże są owe szekspirowskie „psy wojny”? To ludzie bez domów, przeszłości, korzeni... Ludzie, dla których domem jest wojsko, a rodziną towarzysze broni. To żołnierze Fortuny – to najemnicy.

James Brabazon nie jest najemnikiem, a jedynie dziennikarzem kręcącym filmy dokumentalne. Ale to „jedynie” jest tak naprawdę mylące. Dziennikarz jest przecież osobą może nie tyle bezstronną, co niezaangażowaną. Dzięki temu może przenikać do miejsc, gdzie naprawdę wydarza się Historia. Zasiadając do książki Mój przyjaciel najemnik. Wspomnienia liczyłem na taki właśnie przebieg opowieści. Niestety przeliczyłem się.

Brabazon współtworzył wraz z Jonathanem Starckiem film o wojnie w Liberii, o tytule zawierającym uroczą, lecz jakże nieprzetłumaczalną na polski grę słów – Uncivil War . W 2004 r. napisał dla „Independent” artykuł o swojej roli w odkryciu udziału w zamachu stanu w Gwinei Simona Manna i Marka Thatchera (syna Żelaznej Damy). W 2010 r. rozbudował swój artykuł do rozmiarów książki… ale czy aby na pewno?

Niestety, tytuł jest dość banalny: Nick du Toit – tytułowy „przyjaciel najemnik” – jest rzeczywiście głównym bohaterem dzieła Brabazona. Ciężko się temu dziwić – bez du Toita Brabazon nigdy nie nakręciłby filmu czy nie napisałby książki. I to dosłownie, gdyż z kolejnych jej kart wynika, że du Toit wręcz opiekował się reporterem, pilnował go i to nawet wtedy, gdy miał świadomość braku szans na wynagrodzenie. Możliwe, że Brabazon napisał książkę w podzięce dla swojego „przyjaciela najemnika” – zwłaszcza, że ten zamieszany w zaopatrywanie rebeliantów podczas zamachu stanu w Gwinei Równikowej (tzw. Zamach Wonga z 2004 r.) został aresztowany wraz ze swoją grupą na lotnisku w Malabo. Z zeznań jego i jego żony wynika, że przeżył tam piekło. Możliwe więc, że ta książka jest próbą nie tylko podziękowania du Toitowi, ale także formą przedstawienia go w lepszym świetle.

Mój przyjaciel najemnik jest bardziej osobistą opowieścią o prawdziwej męskiej przyjaźni ludzi z dwóch światów, z dwóch podobnych i jednocześnie innych kręgów kulturowych. Z jednej strony pochodzący z Anglii dziennikarz, a z drugiej potomek burskich wojowników z RPA. Wydarzenia opisane w książce są tylko tłem dla historii Brabazona i du Toita. A szkoda, bo mając takie doświadczenie dokumentalne, autor mógł naprawdę napisać książkę ciekawszą. Zastanawia fakt, czemu nie opisał z większymi szczegółami roli wywiadów państw zachodnich w organizacji całego „dokumentalnego” przedsięwzięcia. Czy była to kwestia niezamykania sobie wsparcia w dalszych wyprawach „dziennikarskich”? Czy może autentyczny brak wiedzy? Wydaje się to niemożliwe, ale Brabazon momentami naprawdę sprawia wrażenie nieświadomego roli służb specjalnych w jego przedsięwzięciach. Jedyne, co odsłania, to drugą stronę działań różnych koncernów i przedsiębiorstw Zachodu. Cóż, wbrew obiegowym opiniom wydarzeń nie da się podzielić na „czarne” i „białe”…

Naprawdę spodziewałem się czegoś w rodzaju Afrykańskiej wędrówki z Legią Cudzoziemską, niestety rozczarowałem się. Książka jest raczej dość monotonną relacją z podróży autora. Brak jakichkolwiek prób głębszej refleksji, zaś treści brakuje pewnego swoistego poczucia humoru, jakim jednak powinny charakteryzować się wspomnienia. A przecież szczypta żartu z pewnością bardziej pomogłaby w uczłowieczaniu i rehabilitacji Nicka du Toita. I to w sumie on ratuje tę opowieść.

Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Michał Staniszewski
Absolwent Wydział Historycznego UW, autor książki „Fort Pillow 1864”. Badacz zagadnień związanych z historią wojskowości, a w szczególności wpływu wojny na przemiany społecznych, gospodarczych i kulturowych - ze szczególnym uwzględnieniem konfliktów XIX wieku.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone