Jakub T. Wolski – „Dyplomatyczny cicer cum caule” – recenzja i ocena
Jakub T. Wolski – „Dyplomatyczny cicer cum caule” – recenzja i ocena
Książka Jakuba Wolskiego stanowi przykład bliskości gastronomii i literatury – sztuk, które mają wiele wspólnego, chociaż analogie pomiędzy nimi na pierwszy rzut oka nie są tak oczywiste. Tym niemniej dobra literatura, podobnie jak i dobra kuchnia opierają się na trzech filarach: składnikach, dodatkach i doświadczeniu.
Teksty przytoczone przez ambasadora w niniejszym zbiorze to produkty z najwyższej półki polskiej i zagranicznej publicystyki, literatury oraz stosunków dyplomatycznych. Człowiek kulturalny niezależnie od sympatii światopoglądowych nie może nie uznać wartości wspomnień takich osób jak Anthony Eden, Vaclav Havel, Winston Churchill, Stanisław Cat-Mackiewicz, Stanisław August Poniatowski czy Jan Nowak Jeziorański. Obok tych znanych nazwisk, Wolski przybliżył czytelnikom także sylwetki mniej znanych, choć wcale nie mniej interesujących osobistości ze świata dyplomacji. Fragmenty pism, które przywołał autor mają również tę wartość, że dotyczą często nieznanych szerzej kulisów spraw decydujących dla losów Polski i świata.
Te składniki, których bogata mieszanka świadczy o głębokiej erudycji, przyprawione zostały przez ambasadora szczyptą własnego komentarza. Niekiedy dotyczy on opisywanej sytuacji, innym razem odnosi się do własnych doświadczeń nabytych w ciągu lat pracy w polskiej służbie dyplomatycznej. Wspomniane uwagi dają czytelnikowi wyobrażenie o praktycznej stronie pracy dyplomaty we współczesnym świecie.
Jednak najlepszej jakości składniki, ani najbardziej aromatyczne przyprawy nie gwarantują daniu gwiazdki Michelin, jeżeli posługuje się nimi niewprawny szef kuchni. Tym razem jednak w literackiej kuchni pojawił się człowiek, który ma ponad 40 lat doświadczenia w sferze stosunków międzynarodowych. Dzięki subtelności właściwej członkom korpusu dyplomatycznego i najlepszym spośród szefów kuchni użyte „produkty” i dodatki łączą się dając w efekcie zbalansowany, wyrafinowany smak. Nie ma w tej pozycji ani grama niestrawnego koloryzowania, ani odrobiny pustosłowia czy taniego moralizatorstwa.
Jakub Wolski nie jest debiutantem także w dziedzinie literatury. Autor umiejętnie łączy zalety ról dyplomaty i literata podając czytelnikom swoje dzieło zgodnie z najlepszymi zasadami literackiego savoir vivre’u. Treść i forma dzieła tworzą spójną, dobrze skomponowaną całość.
W każdej restauracji liczy się także sposób prezentacji potrawy. Również pod tym względem „Cicer cum caule” zasługuje na wysoką notę. To zbiór krótkich tekstów uzupełnionych przejrzystym indeksem nazwisk i wykazem bibliograficznym. Ze względu na przyjętą formułę jest to pozycja przyjazna czytelnikowi. Lekkości lekturze dodaje poręczny format w jakim została wydana, bez problemu można umieścić ją w bagażu i pogrążyć się w treści na przykład podczas podróży.
Dla niektórych odbiorców pewną wadę stanowić może hermetyczność tego zbioru, wynikająca z poświęcenia uwagi mniej popularnym kwestiom. Jednak w dobie Internetu sprawdzenie informacji na temat postaci, którym autor oddaje głos czy dzieł, które cytuje nie sprawi poważniejszych trudności. Może nawet być pierwszym krokiem do poszerzenia wiedzy na dany temat i drogą do rozbudzenia zainteresowania historią i historią dyplomacji.
Łącząc w sobie przedstawione powyżej zalety, które zdecydowanie przeważają nad zauważoną wadą, „Dyplomatyczny cicer cum caule” nie jest zwyczajnym grochem z kapustą lecz wykwintnym i pożywnym, a przy tym lekkostrawnym daniem. Przypadnie ono do gustu wszystkim mającym choćby niewielką orientację w meandrach historii, dyplomacji i kultury, a mniej wytrawnych „smakoszy” zachęci do ich poznawania.