Jak zostać królem, czyli zamki na własność
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, kupno własnego zamku to nic trudnego. Wystarczy mieć na koncie bankowym kilkanaście milionów dolarów, by stać się właścicielem średniowiecznego, renesansowego lub barokowego zamczyska. Europejski rynek zamków ma do zaoferowania wiele pięknych i znanych obiektów, więc miłośnicy tego typu warowni nie byliby zmuszeni do zakupu mniej lub bardziej udanych rekonstrukcji z XIX lub XX w. Ceny wahają się od 150 tys. do ponad 64 mln złotych – z grubsza tak szeroki jest zakres cen oferowanych na sprzedaż zamków w Europie. Najmniejszym budżetem trzeba oczywiście dysponować kupując obiekt w ruinie, ale odrestaurowanie go może jednak pochłonąć niemałą fortunę, zanim przywróci mu się blask z czasów świetności.
Zobacz też:
- Wakacje ze szczyptą historii (2): Najpiękniejsze zamki w Polsce
- Od castrum do zamku. Twierdze krzyżowców w średniowiecznej Palestynie
Legenda na sprzedaż
W Rumunii od wielu lat do kupienia jest obiekt, który znany jest chyba wszystkim miłośnikom opowieści o wampirach. Zamek w Branie zbudowano w XIV w., najprawdopodobniej przez krzyżaków. Przez kolejne lata przechodził z rąk do rąk należąc zarówno do Sasów z okolicznego Braszowa, jak i do hospodara wołoskiego czy księcia siedmiogrodzkiego. Zamek w Branie odpowiada jednocześnie opisowi siedziby karpackiego wampira Drakuli, kluczowej postaci powieści Brama Stokera. Pierwowzorem Drakuli był najprawdopodobniej słynący z brutalności hospodar wołoski Wład Palownik. Jego związek z zamkiem w Branie nie został jednak do końca potwierdzony. Przypuszcza się, że mógł tu spędzić parę dni jako więzień. Sam zamek obecnie jest atrakcją turystyczną w posiadaniu rodziny Habsburgów. Został wystawiony na sprzedaż w 2006 roku i do dzisiaj czeka na osobę, która zaoferuje dobrą cenę.
Dla miłośników Braveheart’a
Także dla miłośników burzliwej historii Wysp Brytyjskich znajdzie się oferta na piękne i wiekowe zamki położone w Anglii, Szkocji i Irlandii. Ich ceny wahają się od kilkuset tysięcy do kilku milionów dolarów. Wśród wielu ofert, które można znaleźć na internetowych stronach biur nieruchomości, na uwagę zasługuje zamek Westenhanger. To jeden z najcenniejszych zabytków hrabstwa Kent. Pierwszy zamek powstał tutaj ok. XIV wieku, ale historia tego miejsca sięga już czasów normańskiego podboju z XI wieku. Zamek był wielokrotnie rozbudowywany i przebudowywany, a w XVI wieku trafił w ręce króla Henryka VIII. Używał go on jako prywatnej rezydencji, kiedy wizytował południe Anglii. Dziś zamek używany jest jako wspaniały plener fotograficzny dla nowożeńców. Jego cena to jednak aż 2,6 mln funtów.
Jedną z ciekawszych i tańszych propozycji jest, położony niedaleko Aberdeen w Szkocji, malowniczy zamek Lickleyhead. Ten zbudowany na przełomie XVI-XVII wieku dwór leży na ziemi należącej w XIII/XIV w. do klanu Leslie i oferuje obecnie siedem sypialni, piękny ogród i własne zaplecze gospodarcze m.in. chatkę dla ogrodników. Przez lata zmieniał swoich właścicieli, ale ostatecznie wrócił do rodu Leslie, z którego pochodzi znana wszystkim fanom „Gry o Tron” aktorka Rose Leslie, wcielająca się w postać Ygritte. Koszt tego zamku to tylko 1,5 mln dolarów. Dla osób, które cenią sobie jednak życie na wysokim poziomie, blisko centrów władzy, rynek oferuje zamek Craigcrook. Ten położony niecałe 3 km od Edynburga, bajkowy zamek z XVI wieku kosztuje 9 milionów dolarów i był świadkiem wielu wydarzeń historycznych związanym z życiem kupców i władz miejskich Edynburga w burzliwych czasach panowania królowej Marii czy Elżbiety I. W swoich murach gościł ponadto takie sławy jak Charles Dickens czy Hans Christian Andersen.
Ci, którzy cenią sobie jednak średniowieczną prostotę i życie na łonie natury powinni zwrócić uwagę na irlandzkie zamczyska. Jedną z ofert skierowaną do miłośników Zielonej Wyspy jest, wybudowany ok. 1400 roku, zamek Caherkinmonwee. Odnowiona 10 lat temu warownia posiada cztery piętra i w pełni wyposażone cztery sypialnie. W okolicy przepływa rzeka, a posesja posiada idealną przestrzeń dla zorganizowania pięknego ogrodu. Żyć nie umierać. Zamek nie jest może tak znany i majestatyczny jak słynny XII-wieczny zamek w Cahir, ale na pewno pozwoliłby właścicielowi poczuć się jak feudalny pan i kosztuje tylko milion dolarów.
Dla osób z odrobinę chudszym portfelem świetną ofertą może być XIII-wieczny zamek Belvelly. Ta mająca ponad 24 metry wieża o spiralnych kamiennych schodach i średniowiecznych pozostałościach wymaga odnowienia, ale kosztuje tylko 300 tys. dolarów. Zatem miecze (znaczy się karty płatnicze) w dłoń i na Belvelly! Dla tych z kolei, którzy nie boją się wyzwań rodem z gry „Twierdza”, idealnym wyborem może być zamek Ballymaquiff, za jedyne 145 tysięcy euro. Wymaga on jednak gruntownej renowacji. Ten wybudowany przez rodzinę De Burgo w XIV lub XV wieku zamek to bowiem w zasadzie ruina ufortyfikowanej wieży rycerskiej.
Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!
Francuski highlife, czyli Wersal na własność
Jeśli ktoś kocha przepych i bale rodem z powieści Dumas może sprawić sobie zamek we Francji. Na początek cofamy się do XVI wieku. Za 5,7 milionów dolarów możemy tam bowiem kupić Chateau De Vigny. Ten zbudowany w 1504 r. przez francuskiego kardynała zamek, mimo neogotyckich dodatków, posiada wiele oryginalnych cech późnośredniowiecznego zamczyska – oryginalnie zachowaną fosę, sześć wież – czyli wszystko co potrzebne, by poczuć się jak potężny francuski rycerz z przełomu XV i XVI wieku.
To jednak nie koniec atrakcji, bowiem na szczęśliwych nabywców czeka nadal Chateau De Villersexel. Wystarczy mieć ponad 17 mln dolarów. Mimo, że zamek został wybudowany pod koniec XIX wieku robi niesamowite wrażenie. To istny olbrzym z 30 sypialniami, 15 łazienkami, otoczony przepięknym kompleksem ogrodowym.
Dla tych z kolei, którzy chcieliby żyć jak król Ludwik XIV, istnieje możliwość kupna własnego Wersalu. Prawie wierna rekonstrukcja rezydencji króla-słońce za 14 mln dolarów czeka na nabywców... w amerykańskim stanie Alabama.
Europejski biznes zamkami stoi
Nie powinno ulegać wątpliwości, że koszty zakupu czy odrestaurowania zabytkowego obiektu są wysokie, ale nikt nie mówił, że marzenia są tanie. Warto dodać, że jak już wejdziemy w posiadanie ukochanego zamku sporo kosztuje także jego utrzymanie. Często więc zdarza się, że w zabawę historycznymi nieruchomościami bawią się głównie bogaci inwestorzy i biznesmeni. Z ruin podnoszone są często historyczne zamki, w których później działa hotel, spa czy restauracja, dzięki czemu tętnią one życiem, a portfel właściciela ma szansę się powiększyć. Jeśli ktoś chciałby ominąć czasochłonną i kosztowną procedurę rewitalizacji i uruchamiania w starych murach hotelu lub restauracji, jak widzieliśmy powyżej, można znaleźć na rynku nieruchomości zamek gotowy do użycia.
Jeśli ktoś myśli z kolei, że tylko zachodnia i południowa Europa oferuje takie bogactwa jest w błędzie. Przykładem może być zamek w zachodniopomorskiej miejscowości Krąg. Tam właśnie znajduje się zamek rycerski z końca XV wieku wraz z folwarkiem i stajnią. Łączna powierzchnia zamku i zabudowań to ponad 3,5 tys. m kw., do tego dochodzi teren o powierzchni około 26 ha z parkiem i jeziorem w otoczeniu lasów i wzgórz. Obiekt dysponuje miejscami noclegowymi dla 120 osób, a wewnątrz urządzono także apartament, w którym zamieszkać może właściciel. W zamku mieści się sala koncertowa, sala balowa, sala rycerska i biblioteka. Obecnie znajduje się w nim hotel Podewils, ale bystry inwestor mógłby go spróbować odkupić – możliwa cena ofertowa to ok. 15,5 mln zł.
Źródła: businessinsider.com, allday.com, nieruchomosci.malopolska24.pl, nieruchomosci.egospodarka.pl
Redakcja: Tomasz Leszkowicz
Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!