Jak powstała Polska Organizacja Wojskowa?

opublikowano: 2014-10-22, 15:56
wolna licencja
22 października 1914 r. z polecenia Józefa Piłsudskiego przybył do Warszawy ppor. Tadeusz Żuliński. Jego zadaniem było uporządkowanie prac działającego tam bezimiennego stowarzyszenia, któremu nadał nazwę „Polska Organizacja Wojskowa”.
reklama

Historia POW zaczyna się jednak wcześniej, na dodatek bez udziału Piłsudskiego. Przed wybuchem Wielkiej Wojny działały w Królestwie Polskim dwa podziemne stowarzyszenia wojskowe: Związek Walki Czynnej (ZWC) i Polskie Drużyny Strzeleckie (PDS). Ich liczebność wynosiła w przybliżeniu odpowiednio 300 i 450 działaczy. Stan osobowy uległ wyraźnej zmianie latem 1914 r., kiedy to część członków organizacji wyjechała na wakacje albo do Galicji na kursy letnie. Podkreślić należy, że nie spodziewano się, iż konflikty bałkańskie nabiorą takiego rozpędu i dotrą do Europy Środkowej tak szybko. Można sobie wyobrazić jak wielkim ciosem dla polskich stowarzyszeń była powszechna mobilizacja do armii rosyjskiej, której ofiarą padła kolejna część konspiratorów. Zdziesiątkowane w ten sposób ZWC i PDS zostały na domiar złego odcięte linią frontu od dowództwa w Galicji.

Pomnik Peowiaka przed warszawską Zachętą (fot. Szczebrzeszynski, domena publiczna).

Zdani w rzeczywistości na samych siebie, pozostawieni bez dokładniejszych instrukcji działacze musieli samodzielnie podjąć jakieś kroki. Przedostanie się do Galicji i połączenie z oddziałami strzelców było już niewykonalne ze względu na obecność Rosjan, którzy zdążyli obsadzić znaczne obszary Kongresówki. Próby natarcia na ich oddziały również nie wchodziły w grę – nie tylko z powodu powalającej przewagi w liczbie i broni armii carskiej. Chodziło też o niepokojący wzrost prorosyjskich nastrojów, które zawładnęły mieszkańcami Królestwa wraz z wybuchem wojny. Wzmocnił je dodatkowo ogłoszony 14 sierpnia manifest wielkiego księcia Mikołaja. Obiecywał on zjednoczenie ziem polskich „pod berłem Cesarza Rosyjskiego”, a także nadanie samorządu, wolność wyznania i poszanowanie języka polskiego.

Komenda naczelna POW w 1914 r.. Stoją od lewej: podporucznik Aleksander Tomaszewski, podporucznik Marian Zyndram Kościałkowski, podporucznik Wacław Jędrzejewicz. Siedzą od lewej: D. Zawistowski, podporucznik Konrad Libicki, porucznik Tadeusz Żuliński, podporucznik Bogusław Miedziński (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, Instytut Józefa Piłsudskiego, sygn. 22-193).

Ogólny chaos i dezorientacja przyczyniły się do bezczynności członków organizacji w pierwszych dniach wojny. Sytuacja zmieniła się 10 sierpnia, wraz z przybyciem z Galicji Karola Rybasiewicza, który oznajmił, że „z rozkazu Komendy Polskich Drużyn Strzeleckich i w porozumieniu z Komendą Główną Związków Strzeleckich ma objąć komendę nad wszystkimi oddziałami wojskowymi na terenie Królestwa i ziem zabranych”. W następstwie tego oświadczenia odbyło się zebranie, na którym podjęto decyzję o zjednoczeniu PDS i ZWC pod dowództwem Rybasiewicza. Na jego zastępcę obrano Adama Koca, dotychczasowego przywódcę ZWC. Tak wyglądał nieformalny początek istnienia Polskiej Organizacji Wojskowej, która bezzwłocznie uznała za swojego zwierzchnika Józefa Piłsudskiego i od niego oczekiwała rozkazów.

reklama

Polska Organizacja Wojskowa – zobacz też:

Pierwszym i najpilniejszym jej zadaniem było zebranie rozproszonych po całej Kongresówce członków ZWC i PDS. Dodatkowe uzupełnienie stanowili strzelcy galicyjscy zaskoczeni przez wybuch wojny w zaborze rosyjskim, a także ludzie niezwiązani dotychczas z działalnością stowarzyszeń, którzy wyrazili chęć wstąpienia w szeregi działających w Warszawie konspiratorów. Ciężko ustalić, ilu członków liczyła w tym czasie POW. Adam Koc utrzymywał, że ich liczba sięgała w październiku ok. 200, z kolei jego towarzysz broni Władysław Brzozowski mówił o co najwyżej setce.

Ćwiczenia warszawskiego POW w 1917 r. z udziałem Józefa Piłśudskiego (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, Instytut Józefa Piłsudskiego, sygn. 22-195-1).

Organizacja miała ponadto szkolić nowych działaczy i gromadzić uzbrojenie. Kolejny etap w jej działalności wyznaczyło przybycie do Warszawy 22 października Tadeusza Żulińskiego i przejęcie przez niego dowództwa. POW miała odtąd pełnić funkcje dywersyjno-zwiadowcze na tyłach armii carskiej. Po opuszczeniu Warszawy przez Rosjan w sierpniu 1915 r., konspiratorzy ujawnili się przed wojskami niemieckimi, przedstawiając się jako siła podległa bezpośrednio Piłsudskiemu i niezależna od Legionów ani jakiejkolwiek innej formacji. Następnie ponownie zeszła do podziemia i stopniowo rozbudowywana służyła Komendantowi jako karta przetargowa w rozmowach z państwami centralnymi. Przez całą wojnę przewinęło się przez POW ok. 30 tysięcy ludzi. Organizacja została rozwiązana 11 listopada 1918 r. W latach drugiej wojny światowej była jednym ze wzorców dla Armii Krajowej.

Bibliografia:

  • Nałęcz Tomasz, Polska Organizacja Wojskowa 1914–1918, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1984;
  • Schramm Tomasz, Wygrać Polskę 1914–1918, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1989.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

reklama
Komentarze
o autorze
Julita Kamionowska
Studentka historii na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się historią XIX wieku, szczególnie dziejami ziem polskich, litewskich i rosyjskich. Poza historią pasjonuje się też sportem (zwłaszcza skokami narciarskimi i lekkoatletyką).

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone