Izabela i Tomasz Kaczyńscy – „Szlakiem Piastowskim” – recenzja i ocena

opublikowano: 2009-01-06, 00:04
wszelkie prawa zastrzeżone
Zima w pełni, a mróz sięga niemal 30 stopni. Doskonały moment, by zaszyć się w domowym zaciszu i zacząć planować wakacje. Te letnie, do których zostało nam jeszcze kilka miesięcy, lub te zimowe. Studenckie ferie już za kilka tygodni. Izabela i Tomasz Kaczyńscy potrafią przekonać czytelnika, że to dobry moment, by zwiedzić Wielkopolskę.
reklama
Izabela i Tomasz Kaczyńscy
Szlakiem Piastowskim
cena:
49,99 zł
Wydawca:
Muza
Okładka:
twarda
Liczba stron:
408
ISBN:
978-83-7495-473-0

O swoim sceptycznym nastawieniu do przewodników turystycznych pisałem już nie raz. Irytuje mnie w nich zwykle siermiężny język, brak kompetencji autorów do pisania o historii czy w końcu ilość informacji nieprzydatnych w zestawieniu z tymi użytecznymi. Przewodnik „Szlakiem Piastowskim” wydany przez Muzę – niewielki formatem, ale liczący ponad 400 stron – pozytywnie mnie zaskoczył.

Autorzy postawili sobie za cel opisanie zabytków leżących na szlaku, gdzie „przed ponad tysiącem lat rodziło się państwo polskie”. W książce znajdziemy więc: Poznań, Gniezno, Giecz, Kruszwicę, ale także wiele mniejszych, mało znanych miejscowości: od Niechanowa i Witkowa po Lubostroń. Opis każdego miasta zawiera informacje na temat jego położenia i historii, a także najcenniejszych zabytków i instytucji kultury. Bogate wiadomości mogą przydać się np. przy zwiedzaniu kościołów. Przykładowo, katedrze gnieźnieńskiej autorzy poświęcili łącznie ponad 20 stron, opisując każdy element jej wnętrza i wystroju. Zachwyciły mnie (i mówię to bez żadnej przesady!) liczne, przemyślane i szczegółowe mapki, plany i schematy; zarówno miejscowości oraz ich fragmentów (np. starówek), jak i budynków. Bardzo estetyczne i wierne są też komputerowe rekonstrukcje budynków, które dzisiaj już nie istnieją lub znajdują się w stanie ruiny. W niektórych przypadkach wręcz trudno odróżnić je od zdjęć. Grafikowi należą się brawa.

Oczywiście przy każdym muzeum czy galerii umieszczono dane teleadresowe. Ciekawym ich uzupełnieniem są współrzędne geograficzne. Przydadzą się nie tylko posiadaczom nawigacji satelitarnej, ale też każdemu, kto chciałby zobaczyć dany obiekt czy zabytek z nieba, przy użyciu programu Google Earth lub podobnej aplikacji.

Jak zawsze nie ma róży bez kolców. Moje wątpliwości wzbudził dobór materiału. Niby mowa o szlaku piastowskim, ale jednak autorzy nie byli w stanie powstrzymać się przed umieszczeniem w przewodniku różnych atrakcji w najmniejszym stopniu niezwiązanych z Piastami, czy nawet z średniowieczem. Od germańskiego Biskupina, przez XVIII-wieczny pałac w Lubostroniu, aż po XIX-wieczną starówkę Kiecka. Nie ma w tym nic złego, ale czy nie lepiej było nazwać przewodnik zgodnie z zawartością? Razi szczególnie ten Biskupin, którego zdjęcie umieszczono na okładce. Co ma piernik do wiatraka, znaczy Biskupin do Piastów?

Należy też pamiętać, że jest to pozycja podróżnicza, a jej autorzy nie są historykami. Wprawdzie postawili sobie za cel opieranie się na najnowszych badaniach i nowoczesnej wiedzy historycznej, ale nie zawsze im się to udaje. Przykładowo, mediewiści od dawna nie wierzą w istnienie rzekomego plemienia Goplan. Większość nie dałaby też wiary, w przeciwieństwie do autorów recenzowanego przewodnika, relacji Długosza o słowiańskich bóstwach przedchrześcijańskich.

Historyka takie mankamenty mogą razić, ale nie zaważają one na ogólnej wartości przewodnika. Dzięki dobremu doborowi materiału, licznym mapkom i planom doskonale spełnia on swoją rolę. Ja na pewno zabiorę „Szlakiem Piastowskim” ze sobą, gdy wreszcie zdecyduję się zwiedzić Wielkopolskę. I z niecierpliwością czekam, aż wydawnictwo Muza zdecyduje się opublikować podobny przewodnik po Małopolsce.

Korektę przeprowadziła: Joanna Łagoda

reklama
Komentarze
o autorze
Kamil Janicki
Historyk, były redaktor naczelny „Histmag.org” (lipiec 2008 – maj 2010), obecnie prowadzi biuro tłumaczeń, usług wydawniczych i internetowych. Zawodowo zajmuje się książką historyczną, a także publicystyką historyczną. Jest redaktorem i tłumaczem kilkudziesięciu książek, głównym autorem i redaktorem naukowym książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009) a także autorem około 700 artykułów – dziennikarskich, popularnonaukowych i naukowych, publikowanych zarówno w internecie, jak i drukiem (również za granicą).

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone