Iskry w październiku
Obraz nieistniejącej już Polski widzianej oczami jednej z najwybitniejszych intelektualistek hiszpańskich XX wieku. Carmen Laforet, nie będąc ani frankistką, ani komunistką, przemierzyła całą Europę, by móc opowiedzieć Hiszpanom, jak żyje się po drugiej stronie żelaznej kurtyny. Pretekstem do tej podróży, a następnie publikacji cyklu reportaży było wydanie przez Iskry w 1962 roku debiutanckiej powieści Laforet pt. Złuda, dzięki której autorka zdobyła sławę i uznanie. W wyprawie towarzyszyła jej przyjaciółka i przewodniczka Karolina Babecka, zwana Linką, Polka mieszkająca od niemal 30 lat w Hiszpanii, dla której była to sentymentalna podróż do ojczyzny.
Edycja zawiera obszerny wstęp przybliżający obie bohaterki opowieści, przedstawiający okoliczności powstania tekstu oraz komentujący zawarte w nim spostrzeżenia. Dodatkowo książce towarzyszą eseje Jana Kieniewicza i Javiera Rupereza, dyplomatów i publicystów, w których przedstawiają oni własny obraz Polski i Hiszpanii z lat sześćdziesiątych XX wieku.
Wspomnienia Stanisława Różewicza, cenionego reżysera filmowego, brata poety Tadeusza Różewicza. Autobiografia zawodowa, sylwetki przyjaciół i współpracowników, historia powstawania filmów, podróże zagraniczne, świat festiwali filmowych, zmagania z cenzurą i peerelowską rzeczywistością. Zwięzłe relacje przeplatają się z anegdotami z planu filmowego, tajnikami warsztatu reżysera i scenarzysty, impresjami z podróży. Książkę uzupełniają fotografie i dokumenty z archiwum rodzinnego oraz Posłowie i rysunki autorstwa Pawła Różewicza.
Zbiór wczesnych opowiadań Marka Nowakowskiego. Bohaterami książki są złodzieje, kryminaliści, prostytutki, handlarze z bazaru, ale też zwykli mieszkańcy warszawskich i podwarszawskich osiedli. Poznajemy atmosferę starych, zaniedbanych kamienic, podejrzanych knajp, celi więziennych i panujące tam specyficzne prawa i zwyczaje.
Autor nie komentuje i nie ocenia. Bez morału opowiada historie o świecie, którego już nie ma.
Tom ten kończy edycję Dzienników Zygmunta Mycielskiego – artysty i arystokraty, kompozytora i publicysty muzycznego. Swoje zapiski, prowadzone jeszcze przed wojną, nazwał ostatecznie „Niby-dziennikiem” – bliższe są bowiem eseistyce niż kronice, choć autor żywo interesował się otaczającą rzeczywistością.
Polecamy Waszej uwadze również inne publikacje z oferty Iskier!