Indie: malunki naskalne śladem nieznanej dotąd cywilizacji?
Jak twierdzą badacze pracujący dotychczas w okolicach miast Rajapur i Ratnagiri, tutejsze malowidła są śladami po cywilizacji dotychczas nieznanej w skali światowej. W skali światowej, bo – co warto nadmienić – niektóre z mających ponad 10-11 tys. petroglifów były kojarzone przez lokalnych mieszkańców, którzy jednak nie zdawali sobie sprawy z wagi tych dzieł.
Odkryto ich ok. 400 na terenie 52 miejscowości. Malunki przedstawiają postaci ludzkie, zwierzęta i geometryczne wzory, co według naukowców świadczy o nierolniczym charakterze cywilizacji. Zagadkowe są zwłaszcza wizerunki zwierzęce, bo przedstawiają m.in. hipopotamy i nosorożce, które nie występowały nigdy na terenie obecnego indyjskiego stanu. Świadczyć to mogło o migracji ludu, który pozostawił po sobie ślady na skałach.
Jeśli doniesienia indyjskich archeologów się potwierdzą, być może zdobędziemy nową wiedzę dot. migracji ludów (lub też gatunków zwierzęcych) w czasach prehistorycznych. Rząd indyjski postanowił jak na razie przeznaczyć 240 milionów rupii (ok. 12 milionów złotych) na dalsze badania związane z tym odkryciem.
Internetowy serwis BBC udostępnił także film przedstawiający niektóre z malowideł, który można zobaczyć pod tym linkiem.
Za historycznie pierwszą cywilizację na subkontynencie indyjskim uznaje się cywilizację doliny Indusu, która rozwijała się w latach 3300–1300 p.n.e.
Źródła: wiadomosci.wp.pl, buzz.gazeta.pl, bbc.com