Ilustrowana historia strojów: W co ubierali się ludzie, czyli moda od czasów starożytnych do XIX w. – recenzja i ocena

opublikowano: 2009-01-31, 13:40
wszelkie prawa zastrzeżone
Prezentowana pozycja to przede wszystkim zbiór rycin znanych klasycznych ilustratorów z XIX w. – Auguste’a Racineta oraz Friedricha Hottenrotha, opatrzony komentarzami amerykańskich znawców tematu. Co sobą przedstawia i jak prezentuje się na tle poprzedniej pozycji poświęconej modzie w ofercie Arkad?
reklama
D. L. Gluckman, H. Goodall, R. Kessler, B. Sumberg, M. W. Fandrich, J. J. Wu
Ilustrowana historia strojów: W co ubierali się ludzie, czyli moda od czasów starożytnych do XIX wieku
cena:
79,00 zł
Wydawca:
Arkady
Tłumaczenie:
Bożena Mierzejewska
Okładka:
miękka
Liczba stron:
352
Format:
200x240
ISBN:
978-83-213-4585-7

Punktem odniesienia do oceny „Ilustrowanej historii strojów” zbiorowego autora jest dla mnie książka, którą oceniałam już jakiś czas temu: „Historia mody. Dzieje ubiorów od czasów prehistorycznych do końca XX w.” autorstwa Francois Bouchera. Obie pozycje zostały w Polsce opublikowane przez Arkady i należą do jednej serii wydawniczej.

„Ilustrowana historia strojów”, poświęcona ubiorom od czasów starożytnych do końca XIX w., powiela w dużej mierze informacje z wyżej wspomnianej „Historii mody”. Recenzowana tutaj przeze mnie pozycja w związku z tym raczej nie zaskakuje. Od pracy Bouchera jest bardziej strawna w warstwie treści, obie książki różni też kilka szczegółów.

„Ilustrowana historia strojów”, jak możemy przeczytać na okładce, zawiera rysunki znanych klasycznych ilustratorów z XIX w. – Auguste’a Racineta oraz Friedricha Hottenrotha. Ryciny przedstawiono zarówno w porządku chronologicznym, jak i tematycznym, tak by korzystający z publikacji ludzie świata mody lub hobbyści mogli bez trudu wybrać sposób poruszania się po publikacji.

Jedna z ilustracji Racineta

Mimo że ryciny są niekiedy bardzo szczegółowe (tak jak na przykład te ilustrujące stroje europejskie z XVI i XVII w.), sami autorzy przyznają we wprowadzeniu, że nie zawsze wiernie oddają one historyczną rzeczywistość. Dotyczy to kolorów, które często bywały przez Hottenrotha dobierane tak, by oddać nie realia mody danej epoki, ale starannie pokazać warstwy stroju i jego strukturę. Zabiegi takie bywają jednak komentowane przez autorów książki w notkach, np. na stronie 114. Widzimy tam kilka wizerunków Diany de Poitiers, kochanki króla Francji Henryka II. Ubrana jest ona w suknie w typowych dla mody francusko-hiszpańskiej XVI w. kolorach (m.in. różowym). Tymczasem wiadomo historykom mody, że znana była z zamiłowania do czerni, bieli i szarości. Autorzy starali się jednak w komentarzach pod rycinami oddać wiernie realia, polegając na informacjach z innych źródeł, internetowych i papierowych, zamieszczonych w bibliografii. Tymczasem w „Historii mody” Bouchera oglądamy prawdziwe „ilustracje”, w formie obrazów tworzonych przez malarzy z epoki, a także zdjęć. Przekłamania w tamtej książce, jeśli chodzi o warstwę wizualną, nie istnieją.

Kolejnym szczegółem, który różni te dwa dzieła, jest struktura rozdziałów. U Bouchera są to bloki tekstu przeplatane reprodukcjami i zdjęciami, a rozdział po rozdziale, ze względu na mnogość (nadmiar) informacji, czyta się dość trudno. W „Ilustrowanej historii strojów” jest inaczej. Nie występują szczegóły dotyczące hodowli owiec na wełnę w wiekach średnich i temu podobne, niezwykle „ważne” detale. Pod nagłówkiem występuje krótka informacja na temat materiałów, jakie się nosiło, wzorów, ubioru w zależności od grupy społecznej czy płci – krótki niezbędnik. Ważniejsze są ryciny i podpisy do nich, wyjaśniające, co kto ma na sobie i z jakich materiałów. Nazewnictwo elementów stroju jest bardzo staranne, poznać można nawet nazwę czuba kaptura noszonego przez Włochów w XIV w. (jest to becchetto).

reklama

Historia światowej mody w pigułce

Rozdziały liczą na ogół po zaledwie dwie strony, co jest niestety wadą. Tematyka potraktowana jest dość przekrojowo, np. występuje rozdział o uzbrojeniu europejskim między IX-XII w. (s. 48-49) lub o ubiorze w Anglii między XI-XIII w., również na dwóch stronach (s. 50-51). Tak jakby wówczas, na okres 300 lat, moda stanęła w miejscu. Z drugiej strony jednak, w książce Bouchera nie znajdziemy żadnych ilustracji i informacji dotyczących mody japońskiej, regionalnych strojów chińskich, skandynawskich lub algierskich – a w „Ilustrowanej historii strojów” i owszem. Autorzy, pamiętając nawet o Zimbabwe, Polinezji Senegalu, Albanii i... Polsce, pominęli niemal całkowicie kraje Bliskiego Wschodu. Na temat czadorów lub abaji informacje znajdziemy jedynie w rozdziale poświęconym Persji. Więcej znajdziemy na temat stroju starożytnych Medów niż Arabów (s. 20-21). Ze świecą można ich szukać zarówno w „Historii mody”, jak i w „Ilustrowanej historii strojów”.

Recenzowana pozycja jest w dużej mierze powtórzeniem (choć nieco gorzej wydanym – już udało mi się zagiąć jej miękką okładkę) kompendium Bouchera na temat mody. Jeśli jednak chodzi o szczegółowość rycin, może być niezłym, inspirującym prezentem dla młodego projektanta mody. Nieco tańszym niż pozycja Bouchera. Pamiętajmy jednak, że „Ilustrowana historia strojów” to głównie zbiór ilustracji. „Historia mody” zawiera także pokaźną dawkę tekstu.

Myślę, swoją drogą, że za kwotę 79 zł (tyle kosztuje „Ilustrowana historia strojów) można by spokojnie wyprodukować twardszą, trwalszą okładkę. Potrzebną, żeby książkę można było eksploatować przez co najmniej kilka lat, bez obaw o jej zniszczenie. Książki wydawnictwa Arkady jednakże, ze względu na liczne zalety wizualne, świetnie nadają się również do postawienia na półce.

Zobacz też

Zredagował: Kamil Janicki

Korektę przeprowadziła: Joanna Łagoda

reklama
Komentarze
o autorze
Gabriela Francuz
Studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego (kulturoznawstwo bliskowschodnie). Interesuje się kulturą okresu międzywojennego, historią mody, sytuacją kobiet w świecie arabskim oraz tematyką żydowską. Publikowała m.in. w „Didaskaliach”, „Gazecie Wyborczej” i „Gazecie Krakowskiej”. Prowadzi rubrykę poświęconą modzie w internetowym wydaniu „Gazety Wyborczej” i bloga Street Fashion in Cracow

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone