Igor D. Górewicz – „O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu” – recenzja i ocena

opublikowano: 2019-09-30, 08:00
wolna licencja
Archeologia opowiada o Słowianach najczęściej w formie specjalistycznych opracowań naukowych lub przystępnych, ale nierzadko przekłamanych tekstów popularyzatorskich. W przypadku tej książki czytelnik ma szansę zapoznać się z zagadnieniem słowiańskiej wojskowości we wczesnym średniowieczu.
reklama

Igor D. Górewicz – „O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu” – recenzja i ocena

Igor D. Górewicz
„O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu”
nasza ocena:
6.5/10
cena:
39,90 zł
Wydawca:
Wydawnictwo Poznańskie
Rok wydania:
2019
Okładka:
twarda
Liczba stron:
260
ISBN:
9788366381735

Zagadnienie wojskowości Słowian to temat rozgrzewający do czerwoności miłośników wczesnego średniowiecza. Dotychczas ukazały się już dość licznie naukowe monografie i artykuły, które podejmowały tę tematykę. Na rynku widoczny był jednak brak dobrej jakości książki o charakterze popularyzatorskim. Czy lukę tę zapełni książka Igora D. Górewicza?

Można zaryzykować stwierdzenie, że mamy do czynienia z człowiekiem renesansu. Autor jest wydawcą, producentem, muzykiem i przedsiębiorcą, który opublikował kilkadziesiąt artykułów naukowych i popularnonaukowych. Jednocześnie należy podkreślić, że nie mamy do czynienia z naukowcem (w rozumieniu posiadacza stopnia naukowego, zajmującego się pracą naukową etatowo). Widać to w przyjętej koncepcji książki, która została napisana stylem popularnonaukowym, a niektóre fragmenty wręcz potocznym.

Publikacja dzieli się na dwie części. Pierwsza – Wojownicy – dotyczy ogólnych zwyczajów, organizacji i stylu życia Słowian. Rozprawia się także z pewnymi mitami oraz komentuje wcześniejsze i najnowsze odkrycia archeologiczne w kontekście słowiańskiej sztuki wojennej. Część druga – Taktyka a uzbrojenie – porusza już sedno problemu, czyli niuanse prowadzenia walk i wykorzystywanego w nich uzbrojenia. Całość mieści się na 260 stronach, które uzupełniają liczne zdjęcia, ryciny i mapy. Na końcu znajduje się obszerna, jak na nienaukową publikację literatura. Z lektury czytelnik dowie się m.in., jak słowiańskich wojowników widzieli zachodni kronikarze, jaką funkcję we wcześniejszym średniowieczu pełniła drużyna, a także jakie cechy charakteryzowały rodzimy sposób prowadzenia walk.

Po przeczytaniu tej książki wciąż nie potrafię określić, kim dokładnie miał być adresat. Niektóre fragmenty wydają się być dedykowane wąskiemu gronu ekspertów (np. ciekawa polemika dotycząca obecności Skandynawów na cmentarzyskach z terenów ziem polskich przed XI wiekiem). Z drugiej strony podtytuły (np. becikowe, ZUS i 500+) sugerują, że temat został potraktowany z dużym dystansem, dalekim stylowi naukowemu. W tym miejscu raz jeszcze warto podkreślić liczne cytowania nowszej i starszej literatury przedmiotu, a także samych źródeł pisanych.

reklama

Górewicz zebrał i skrupulatnie przeanalizował bardzo dużą liczbę źródeł pisanych. Omawiając konkretne bitwy, Autor jasno tłumaczy wykorzystane w nich założenia taktyczne, poszczególne manewry czy zachowania walczących. Interesujące jest wykorzystywanie wątków, w których autor łączy kosmologię i mity dotyczące Słowian z organizacją wojskowości w okresie wczesnego średniowiecza. Uzasadnione są też krytyczne uwagi na temat interpretacji odkrywanych grobów, wskazujące teoretycznie na duży margines błędu. Ważne są ryciny, zwłaszcza przedstawiające mapy, co ułatwia zrozumienie sytuacji kulturowej na omawianym obszarze.

Rola recenzenta jest dość niewdzięczna, wymaga bowiem także wskazania mankamentów książki. Autor wpada niekiedy w pułapkę anachronizmów, często odwołując się do współczesnych nam terminów, co dobrze działa na wyobraźnię, lecz wielokrotnie okazuje się niebezpiecznym uproszczeniem. Oprócz potknięć edytorskich (s. 62. – „między VI a IX wieku”; s. 63 – „jednym ze sposób”; s. 76. – „wówczaso koło”) zastanawiać może niekiedy zbyt mała refleksja teoretyczna. Pewne wątpliwości budzi tu przyjęty ewolucjonizm, który uwidacznia się m.in. we fragmencie dotyczącym „przechodzenia do kolejnych etapów rozwoju”, co w tym wypadku ma oznaczać zmianę organizacji wojska na sposób wczesnofeudalny. Narracja w książce jest dość nierówna – niektóre fragmenty spełniają wszelkie kryteria prac naukowych, niektóre zaś są zbyt mocno uproszczone i napisane potocznym, humorystycznym językiem. Brak spójności treści książki jest aż nazbyt widoczny.

Mimo pewnych mankamentów, książka Igora D. Górewicza to interesująca synteza dotycząca słowiańskiej wojskowości we wczesnym średniowieczu. Polecam członkom grup rekonstruktorskich, a także miłośnikom historii wczesnośredniowiecznej słowiańszczy.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Igora D. Górewicza – „O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu”!

reklama
Komentarze
o autorze
Adam Wiśniewski
Socjolog, Małopolanin, miłośnik polskich Tatr i historii życia codziennego w schyłkowym średniowieczu. Pasjonat twórczości Giorgionego.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone