Hitler zapisał ich do NSDAP

opublikowano: 2007-07-17, 09:59
wolna licencja
Tysiące Niemców zaskoczyła wiadomość, że byli członkami nazistowskiej partii. Sami nie podpisywali żadnej deklaracji członkowskiej. Zrobiła to za nich nazistowska biurokracja.
reklama

Historycy, którzy przeczesywali hitlerowskie archiwa we Frankfurcie wpadli na ciekawe ślad. Otóż pewna grupa prominentnych Niemców „z urzędu” uzyskała partyjną legitymację NSDAP. Wszystko po to, by mogli uczestniczyć w przyjęciu urodzinowym Adolfa Hitlera 20 kwietnia 1940 roku.

Wśród „uhonorowanych” członkostwem bez swej formalnej zgody są pisarze, aktorzy, artyści kabaretowi. Nie brak na tej liście naukowców, dziennikarzy i byłych ministrów. Jednak w latach o których mowa nikt jeszcze o ich osiągnięciach nie słyszał, bowiem „szczęśliwcy” mieli wówczas kilkanaście lat. NSDAP grupowo wciągnęła w swe szeregi Niemców urodzonych między 1925 a 1927 rokiem.

Chociaż zdecydowana większość osób, o których mowa ze zdziwieniem reaguje na informacje, że było członkami zbrodniczej partii, to jednak trafiają się tacy, którzy o całej sprawie wiedzieli. Erhard Eppler, były niemiecki minister rozwoju z ramienia SPD, przyznał, że wiedział i akceptował swoje członkostwo. — Nie wcisnęli mnie na listę bez mojej woli. Ale tak to już było w tamtych latach — powiedział magazynowi Focus.

Z kolei były członek SPD i eksminister sprawiedliwości Horst Ehmke, tak samo jak filozof Hermann Lübbe, zaprzecza jakoby był świadomym członkiem NSDAP. Socjolog Niklas Luhmann i współtwórca sukcesów tabloidu Bild, Peter Boenisch już nie żyją. Ich dobrego imienia bronią rodziny - ich zdaniem zmarli nie mieli pojęcia, że wciągnięto ich do partii.

Inaczej Martin Walser i Siegfried Lenz - ci autorzy poczytnych książek przyznali się do członkostwa w NSDAP. Mówią, że wiedzieli o tym, że ktoś zapisał ich do partii, ale przez lata nie widzieli powodów, by się z tym obnosić i woleli zapomnieć o niechlubnym epizodzie, tym bardziej, że do partii nie trafili z własnej woli.

Warto również przypomnieć fakt, który niemal równo rok temu ujrzał światło dzienne. To wtedy Günter Grass, jeden z najwybitniejszych pisarzy niemieckich, publicznie przyznał, że był członkiem elitarnych oddziałów nazistowskich Waffen-SS.

Informacja za brytyjskim Guardianem

Interesująca dyskusję na temat Güntera Grassa i ujawnionych rewelacji znajdziesz na naszym forum.

reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Rodak
Absolwent politologii i student prawa na Uniwersytecie Warszawskim, współpracował z redakcją „Życia Warszawy” i branżowego miesięcznika poświęconego samorządowi terytorialnemu „Forum Samorządowe”. Obecnie pracuje w administracji rządowej, czym, jak mówi, zdradził swoją miłość do samorządu terytorialnego. Jest fanatycznym kibicem snookera i włoskiego futbolu. Do końca 2007 roku blisko współpracował z redakcją „Histmaga”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone