Historia herbaty
Pewien wkład w popularyzację herbaty miał polski podróżnik i misjonarz jezuicki Michał Boym, który opisał napój w swoim Rerum Sinensium Compendiosa Descriptio. Zresztą niedługo później herbata trafiła do Rzeczypospolitej, gdzie była pita między innymi przez Jana Kazimierza. Jednak dopiero z czasem, głównie w wieku XVIII, zyskała ona nad Wisłą na popularności.
W wieku XIX herbata nie była już novum, co nie znaczy, że nie powstawały prace popularyzujące ten napój. Tu należy wymienić chociażby odczyt Jana Wolfganga wygłoszony na posiedzeniu Cesarskiego Towarzystwa Lekarskiego w Wilnie 12 grudnia 1822 roku. Na marginesie warto stwierdzić, że Adam Mickiewicz albo ktoś z jego otoczenia mógł o herbacie wówczas słuchać.
Odczyt dotyczył historii herbaty, jej rodzajów oraz sposobów parzenia. Oto w jaki sposób znawca tematu opisywał, jak napar parzą chłopi azjatyccy:
Wieśniacy przyparzaią liście bez szczególnych ostrożności, bo nie tylko wystawiaią w naczyniach glinianych na ogień i często mieszaią. Wszak że takowa herbata bywa niekiedy bardzo dobra, chociaż się naylaniey przedaie. Cossigny zapewnia, że w Kochinchinie iuż iey nie zwykli wałkować. Wieśniacy iapońscy przecierają herbatę w naczyniu bambusowem dobrze ogrzanem i przesuszają na papierze przez co nie iest tak pomarszczona iak chińska. Niekiedy zrzynaią wierzchołki gałązek herbatnich, a zanurzywszy dowody, zwiiaią w mnieysze lub większe wiązki ,które poźniey obwiiaią iedwabiem.
Odczyt kończyło przestrzeganie przed fałszowaną herbatą, robioną między innymi z liści tarniny i głogu lub czarnego bzu. A wszystko to dlatego, że herbata była wówczas niezwykle droga.