Historia Warszawy w tysiącach eksponatów
Od kilku lat Muzeum Warszawy (do 2014 roku Muzeum Historyczne m.st. Warszawy) intensywnie się przekształca. Najważniejszymi nowymi inicjatywami jest powstanie Muzeum Warszawskiej Pragi przy Bazarze Różyckiego oraz Centrum Interpretacji Zabytku. Trwają też gruntowne prace restauracyjne i modernizacyjne siedziby Muzeum przy Rynku Starego Miasta, a także zmiany wystawy głównej, będącej wizytówką całej placówki. O tym, jakim wyzwaniem jest ta inwestycja niech świadczy fakt, że muzeum ulokowane jest w jedenastu kamienicach na Starym Mieście, rekonstruowanych po zniszczeniach II wojny światowej.
Inauguracja „nowego muzeum”, połączona z otwarciem pierwszej części nowej wystawy, odbędzie się 26-28 maja 2017 roku. Dziś muzealnicy więcej opowiedzieli o swoich pomysłach.
Modernizacja Muzeum Warszawy była finansowana nie tylko z funduszy miejskich, ale także zagranicznych, wpłacanych w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego przez Norwegię, Islandię czy Lichtenstein. Ważną rolę odegrały tu zwłaszcza Fundusze Norweskie, które pozwoliły pokryć ok. 1/3 kosztów inwestycji. Dlatego też gościem specjalnym konferencji prasowej był Karsten Klepsvik, Ambasador Norwegii w Polsce. Podkreślał on, że w ramach wspólnego rynku jego państwo nie tylko bierze udział w wymianie gospodarczej, ale również jest zaangażowana w tworzenie wartości kulturalnych i obywatelskich. Z wkładu norweskiego sfinansowano m.in. remont zabytkowych średniowiecznych piwnic znajdujących się w kamienicach przy Rynku Starego Miasta. – Dzięki temu staliśmy się częścią, fizyczną i symboliczną, odbudowy fundamentów Starego Miasta – zauważył Klepsvik.
Przedstawiciele władz miasta podkreślali wagę tej inwestycji. – Odbudowujemy część Starego Miasta po raz drugi – stwierdziła Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zauważyła też, że muzeum przez wiele lat nie było modernizowane, przez co traciło na znaczeniu. „Odnowienie” pokazywano na tle wielu innych inwestycji w infrastrukturę kulturalną, o których mówił Tomasz Thun-Janowski, Dyrektor Biura Kultury m.st. Warszawy. Podkreślał on też główną zaletę modernizowanej placówki: Muzeum Warszawy kolekcjonuje artefakty, w których zaklęty jest stary świat.
I właśnie wokół tej koncepcji skupiony będzie nowy przekaz powstającej wystawy stałej. Jej założenia przedstawił dr Jarosław Trybuś, Dyrektor Muzeum Warszawy ds. merytorycznych. Rozpoczął on swoje wystąpienie od przypomnienia powszechnego przekonania, że z przedwojennej Warszawy nic nie pozostało. Jest to prawda tylko częściowa, ponieważ w zbiorach muzeum znajduje się ponad 300 tys. obiektów, zbieranych przez 80 lat istnienia tej placówki. – Bardzo szybko doszliśmy dno wniosku, że nie potrzebujemy multimediów i scenografii – zauważył muzealnik, który jest głównym kuratorem powstającej ekspozycji.
Jarosław Trybuś zaprezentował kilka z eksponatów, które znajdą się na nowej wystawie. Były to: klamka z szyldem z warszawską Syreną ze zniszczonego w czasie wojny ratusza w Pałacu Jabłonowskich, XVIII-wieczny imbryk na herbatę z porcelany miśnieńskiej z widokiem Warszawy oraz list chłopca do kuzynów, w których opisywał i namalował bombardowanie miasta we wrześniu 1939 roku. Łącznie na wystawie znajdzie się 7300 eksponatów zgromadzonych w 21 gabinetach tematycznych. Będą one poświęcone m.in. warszawskim suwenirom i opakowaniom, widokom miasta, pomnikom, pocztówkom, relikwiom, srebrom czy galanterii patriotycznej. Niektóre gabinety poświęcone będą również konkretnym kolekcjonerom, którzy przekazali swoje zbiory do muzeum. Całość uzupełni część prezentująca za pomocą infografik najważniejsze dane dotyczące Warszawy, ulokowana w piwnicach staromiejskich kamienic.
– Nie opowiadamy jednej historii. Jesteśmy muzeum, w którym z tysięcy mikrohistorii będziemy mogli ułożyć własną historię Warszawy – zauważył Jarosław Trybuś. Skupienie się na eksponatach i koncepcji „gabinetów kolekcjonerów” w pewnym sensie idzie na przekór współczesnym muzeum skupionym na narracyjności, wykorzystującym multimedia i traktującym eksponaty z szacunkiem, ale w sposób pomocniczy. – To muzeum, jak i te kamienic, są częścią tożsamości miasta – mówiła na konferencji prasowej Dyrektor Muzeum Ewa Nekanda-Trepka. Czy przy Rynku Starego Miasta uda się ciekawie i skutecznie opowiedzieć o historii Warszawy? Pierwsze efekty będziemy mogli poznać już pod koniec maja.