Historia Kuponów Rabatowych

opublikowano: 2018-06-08, 08:27
wszelkie prawa zastrzeżone
Czy kiedykolwiek myślałeś/myślałaś nad tym, skąd pochodzą kupony (przodkowie kodów rabatowych) albo szukałeś/szukałaś informacji na temat ich historii? Czy wiesz, jakie jest ich znaczenie w handlu krajowym i światowym? Znaczące! Interesująca statystyka na temat kuponów mówi, że firmy używają ich do promowania swoich produktów od ponad… 110 lat!
reklama

Codzienne oblicza promocji

Niegdyś każdego dnia, kiedy otwieraliśmy dzienniki i przerzucaliśmy strony papierowej prasy, odkrywaliśmy… kupony! Dziś, tuż po otwarciu przeglądarki lub poczty elektronicznej a także w trakcie odwiedzin sklepów internetowych rzucają nam się w oczy… kody i kupony rabatowe!

Rabat -50% oraz 25% zniżki. To samo, a jednak trochę inaczej. Wiesz o czym jest mowa? Kwadratowe i prostokątne, wydrukowane na kartce i gotowe do wycięcia lub wydarcia. Pokazujące nam, w jaki sposób możemy zaoszczędzić na produktach, które kupujemy w sklepach albo… w Internecie. Kupony rabatowe przeszłości.

No właśnie. A dziś to samo, tyle że elektronicznie. Gify i jpg-i. Witajcie w stuleciu kodów rabatowych! Grafiki i ikonki sygnalizujące zniżki oraz sekwencje liter i cyferek składających się na upragniony kod – właśnie tak wygląda przyszłość kuponu w wirtualnym świecie (patrz: oncecouponatime.com ).Wygodna, poręczna i…ekologiczna! Przyszłość, w której żyjemy i którą współtworzymy. Dobrze znać jej historię.

Na początku była Coca-Cola.

W 1894 roku biznesmen z Atlanty i współwłaściciel Coca-Coli, Asa Chandler, chciał użyć innowacyjnego sposobu do promocji swojego nowego napoju. Sposób ten nie był testowany nigdy wcześniej…

Z założeniem osiągnięcia sukcesu, zdobycia rozpoznawalności produktu w gospodarstwach domowych i jego sprzedaży w tonach, stworzył ręcznie pisane bilety, za które można było otrzymać darmowe butelki Coca-Coli. Strategicznie umieścił je w magazynach, czasopismach i nawet wysłał je bezpośrednio do skrzynek pocztowych potencjalnych zainteresowanych klientów tym bezalkoholowym napojem.

Innowacyjna reklama zadziałała tak, że ponad osiem miliardów napoju Coca-Cola zostało rozdanych za darmo. Później już kształtowała się historia. Mówiąc, że marka i produkt stały się częścią gospodarstwa domowego mielibyśmy do czynienia z niedomówieniem, ponieważ ciągle generuje miliardowe zyski każdego roku na napoju, który wszyscy znamy i kochamy.

Jeden cent zniżki na ukochane orzeszki...

Po wielkiej udanej kampanii zapoczątkowanej przez Coca-Colę w 1894, w roku 1909, dokładnie 15 lat później, człowiek o nazwisku C.W. Post zdecydował użyć wpływu kuponów na zwiększenie swojej sprzedaży zbożowych orzechów winogronowych (płatków zbożowych) znanych nam jako Grape Nuts.

Jak wszyscy wiemy, Grape Nuts ciągle można znaleźć na półce produktów zbożowych większości sklepów spożywczych.

C.W. Post zaczął swoją kampanię dając ludziom, którzy użyli kuponu jednocentową zniżkę na swoje płatki. Może wydawać się, że jeden cent to niedużo, ale gdybyśmy przełożyli to na czasy dzisiejsze, współczesną ekonomię, na rok 2018, dawałoby to nam od 24-25 centów zniżki na jego produkt!

To był początek biznesu, który naprawdę zaczął używać wpływu tej kreatywnej formy reklamowania się i wrzucił zarówno Coca-Colę jak i Grape Nuts na mapę gospodarki.

Lata 30-te, lata 40-te – wycinaj, albo giń…

W 1930 wielki kryzys dotknął Amerykę, wtedy oszczędzanie pieniędzy na kupowanych dobrach i świadczonych usługach stało się koniecznością – jeśli chciałeś przyzwoicie zjeść. Kiedy wszyscy stracili swoje fortuny, grając wcześniej w nadziei i marzeniach na giełdzie papierów wartościowych i kiedy panowało bezrobocie – wycinanie kuponów przez całe lata 30-te stało się czymś powszechnym!

To rozpowszechnione zachowanie wycinania kuponów przez społeczeństwo wyznaczało kierunek promocji przyszłości. W czasach, kiedy nikt jeszcze nie myślał o technologicznej rewolucji XXI wieku.

Przez lata 40-te XX wieku po przezwyciężeniu wielkiego kryzysu, który dotknął Amerykę, duża ilość supermarketów zaczęła wdrażać do użytku kupony celem zwiększenia swoich sprzedaży. Przez czasy, w których mogliśmy mieć kupony dostępne tylko w lokalnych sklepach spożywczych, nastąpiły takie w których duże sieciówki, supermarkety zaczęły używać wpływu nowej taktyki marketingu. To był przełom!

Dziś co druga osoba wie, „z czym się je” kody i kupony rabatowe.

Ponieważ supermarkety mają duży rozgłos, mogły również wpłynąć na swój zawsze rosnący zasięg przez użycie gazet krajowych i mediów, aby dostarczyć w ten sposób kupony w ręce swoich klientów.

W roku 1965, w przybliżeniu przynajmniej 50% Amerykanów używało kuponów na różne sposoby. A jak to wygląda w Polsce? W Twoim otoczeniu, na przykładzie Twojej rodziny? Szacuje się, że co druga osoba wie, „z czym się je” kupony rabatowe. Te zaś, które jeszcze nie wiedzą mają coraz więcej szans bycia odnalezionym przez promocję… Jedną z takich szans jest ten artykuł. Podasz go dalej?

reklama
Komentarze
o autorze

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone