Histmag do kawy (26 maja 2015)
Witamy serdecznie. Jest 26 maja - Dzień Matki. Mojej mamie składam najlepsze życzenia: cierpliwości, pogody ducha i pełno zdrowia - z takim synem jak ja na pewno nie jest jej lekko. Pamiętajcie o swoich mamach!
reklama
Proszę Państwa! Noc wyborcza z 24 i 25 maja 2015 r. nie była typowa. W naszej redakcji trwały do późna ożywione dyskusje nad kolejnymi tekstami na najbliższe dni. Do tego okazało się, że w poniedziałkowy poranek - do redakcji nie dowieziono zapasów kawy! W ten sposób, pomimo heroicznych prób, redaktor odpwiedzialny za poniedziałkowego Histmaga do kawy... zasnął zanim zdążył go przygotować. Dziś nadrabiamy zaległości!
Z archiwum Histmaga: Na dzień taki jak dziś tematyka może być tyko jedna: macierzyńska. Przypominamy więc krótki tekst Tomasza Leszkowicza poświęcony polskim władczyniom: matkom i intrygantkom
Z mediów: Proszę Państwa, dość konsekwentnie starałem się ignorować pewien fakt, którego dłużej już jednak ignorować się nie da. Moi znajomi przestali się ze mną witać, ba - w ogóle przestałem ich widywać. Co jest przyczyną tego dramatycznego dla mnie ciągu wydarzeń? Nie wybory, ani nie matury, czy zbliżająca się sesja. Oczywiście chodzi o kolejną odsłonę Wiedźmina - kultowego już nie tylko dla czytelników, ale również dla graczy. Z tej okazji zachęcam do lektury ciekawego tekstu o marce jaką jest nasz eksportowy olbrzym wykreowany przez Andrzeja Sapkowskiego
Sylwetka: Choć trudno w to uwierzyć, dziś mija 89 lat od narodzin Miles Davisa. Niezwykłego twórcy muzyki, demiurga jazzu i jednego z pierwszych geniuszy muzycznego marketingu. Sam najczęściej wracam do zupełnie niezwykłego albumu Kind of Blue , ale Davis występuje w tylu smakach i odmianach, że każdy znajdzie coś dla siebie. Odszedł zbyt wcześnie, we wrześniu 1991. To co po sobie pozostawił jest warte wielu zasłuchanych wieczorów i dni.
Ze źródeł: W ostatnich dniach po raz kolejny podniosła się fala niezadowolenia z jakości pracy dziennikarzy w naszym kraju. Jako dziennikarze portalu historycznego staramy się jednak robić wszystko, aby pokazać jasne strony polskiego dziennikarstwa - takich na pewno nie brakuje. Szczególnie, jeżeli zestawimy współczesne nasze problemy z rzeczywistością sowiecką z maja 1937. Prasa stalinowskiego imperium cierpiała na pewien - trzeba przyznać - dość specyficzny problem...
reklama
Komentarze