Grudzień militarny
Grudzień militarny – przeczytaj też więcej artykułów na temat historii wojskowości
W annałach 1805 r. zapisał się zgiełk bitewny spod Austerlitz (dziś Sławków na terenie Czech). 2 grudnia tego roku Napoleon i jego marszałkowie zdołali z pomocą 70 tysięcy żołnierzy pobić siły austriacko-rosyjskie liczące ponad 90 tysięcy żołnierzy. Starcie to przeszło do historii jako „bitwa trzech cesarzy”.
Siedem lat później, w 1812 r., niepokonana Wielka Armia realizowała zarządzony w październiku odwrót z Moskwy. Obrazy Wojciecha Kossaka dokumentują cierpienia żołnierzy polskich, saskich, francuskich oraz pozostałych sił koalicji napoleońskiej, którzy zdziesiątkowani pod koniec roku zdołali wyjść z Rosji.
Grudzień 1914 r. był trudnym czasem dla wielu żołnierzy trwającej od sierpnia Wielkiej Wojny w Europie. Do dziś podtrzymuje się pamięć o żołnierzach brytyjskich i niemieckich, którzy nie bacząc na wojnę i rozkazy wspólnie uczcili święta Bożego Narodzenia 1914 roku. Na froncie wschodnim było inaczej, o czym świadczy przebieg bitwy pod Łowczówkiem, czyli chrztu bojowego I Brygady Legionów. Starcie Polaków z Polakami, gdyż wielu z nich służyło również w armii carskiej, było wyjątkowo trudne. Początek walk przypadł na 22 grudnia. Żołnierze 1. Pułku pod dowództwem Edwarda Rydza-Śmigłego zdobyli z pomocą bagnetów, kolb karabinów i saperek wzgórze nr 360, natomiast 5. Pułk kapitana Ścibora Rayskiego, usiłujący opanować wzgórze nr 343, dostał się pod silny ogień rosyjskiej artylerii. Zarówno brak łączności z artylerią austriacką oraz walka po zmroku w nieznanym terenie spowodowały zatrzymanie ataku. 23 grudnia żołnierze 5. Pułku, współdziałając z piechotą węgierską oraz wsparci ogniem austriackiej artylerii, opanowali teren. Obydwa pułki wykonały swoje zadania – pas wzgórz znalazł się cały w rękach państw centralnych. Sukces był jednak przejściowy. Seria pomyłek oraz nacisk Rosjan na innych odcinkach frontu spowodował utratę ciężko uzyskanego terenu.
W 1941 r., 129 lat po doświadczeniu armii napoleońskiej, rozgrywał się dramat na światową skalą. Wydarzenia ówczesnego grudnia do złudzenia przypominały te z 1812 roku. Tym razem Wehrmacht i Armia Czerwona ścierały się w boju na śmierć i życie w bitwie o stolicę ZSRR. Realizujący od czerwca 1941 r. założenia planu „Barbarossa” Niemcy podzielili los armii Napoleona. Zarówno błoto i śniegi ujemnie wpłynęły na armie najeźdźców. Do dziś zapora przeciwpancerna-pomnik w odległości 32 kilometrów od Moskwy oznacza maksymalny zasięg zdobyczy Wehrmachtu. 6 grudnia Rosjanie kierowani przez generałów Gieorgija Żukowa, Iwana Koniewa i Aleksandra Wasilewskiego przystąpili do kontruderzenia.
Zupełnie innym warunkom atmosferycznym, dzień później, bo 7 grudnia, stawili czoła japońscy piloci, którzy przeprowadzili niespodziewany atak na bazę marynarki wojennej USA w Pearl Harbor na Hawajach. Japoński wybór odrzucał marsz na Syberię, który poddani Cesarza uważali za możliwy do sierpnia 1939 r., czyli do przegranej bitwy nad jeziorem Chasan, w której starli się z Armią Czerwoną. Tymczasem alternatywny rejon ekspansji, Pacyfik, obfitujący w bogactwa naturalne (w tym w ropę naftową), kusił Japonię, tym bardziej, że latem 1941 r. prezydent Franklin D. Roosevelt narzucił embargo na eksport materiałów strategicznych do tego kraju. Zakaz był odpowiedzią na opanowanie przez Tokio francuskich Indochin. Splot tych czynników zainicjował napięcie polityczne w Kraju Wschodzącego Słońca – przetasowania w rządzie doprowadziły do opracowania planu autorstwa admirała Isoroku Yamamoto. Strateg wzorował się na planie ataku zrealizowanym 11 listopada 1940 r. przez brytyjski RAF, który zaatakował włoską bazę marynarki w Tarencie. Japończycy zdołali zatopić w Pearl Harbor kilka amerykańskich jednostek, nie udało się jednak posłać na dno lotniskowców, które stanowiły cel ataku, a których tam nie było. Według oceny admirała symboliczny triumf Japonii spowodował przebudzenie giganta. Ta opinia okazała się trafna. 11 grudnia Hitler wypowiedział wojnę USA. Niepojęta do dziś decyzja pomnożyła politycznie i militarnie potencjał sprzymierzonych. W ciągu czterech lat sojusz ZSRR, USA oraz Wielkiej Brytanii pozbawił państwa Osi tchu.
Polecamy e-book: „Polowanie na stalowe słonie. Karabiny przeciwpancerne 1917 – 1945”
16 grudnia 1944 r. potężny niemiecki ostrzał artyleryjski oznajmij aliantom początek ostatniej ofensywy armii Hitlera na froncie zachodnim. Celem operacji „Straż na Renie” był port w Antwerpii. Mimo klęsk jakie towarzyszyły siłom Wehrmachtu i SS od czerwcowych walk na terenie Normandii oraz bombardowań Niemiec, Führer zdołał skoncentrować wystarczające składy paliwa i amunicji. Pierwszego dnia atakującym siłom kierowanym przez Walthera Modela, Hasso von Manteuffla oraz Gerda von Rundstedta sprzyjały korzystne warunki atmosferyczne: niska mgła uniemożliwiała wykorzystanie przez sprzymierzonych ich dewastującej przewagi w powietrzu. Tamtego dnia sztabowców alianckich zajmowała śmierć lidera zespołu jazzowego Glena Millera, a nie największa od roku 1940 r. niemiecka ofensywa na Zachodzie. Marszałek Bernard Montgomery oraz generał Dwight Eisenhower byli tego dnia nieobecni w dowództwie. O skali zaskoczenia aliantów świadczyły obrazy długich kolumn amerykańskich jeńców zarejestrowane przez niemieckich operatorów kronik filmowych. Chaos w obozie aliantów potęgowały działania dywersantów osławionego generała SS Otto Skorzenego, w konsekwencji których m.in. na terenie Paryża poruszał się sobowtór głównodowodzącego Frontu Zachodniego, generała Dwighta Eisenhowera. Niemieckie uderzenie wykształciło charakterystyczne wybrzuszenie. Symbolami kampanii stały się miasteczka Malmedy i Bastogne. Na terenie pierwszej miejscowości Niemcy dopuścili się zbrodni, rozstrzeliwując jeńców amerykańskich. Bastogne stanowi na terenie Arden ważny węzeł komunikacyjny. W Boże Narodzenie 1944 r. amerykańska 101. Dywizja Powietrznodesantowa nie dopuściła wojsk nieprzyjaciela do bram tego miasta. Obrona oraz wysiłek innych formacji sprzymierzonych był punktem zwrotnym w bitwie będącej ostatnią próbą zmiany przez Hitlera losów wojny.
W stopniowej poprawie położenia wojsk alianckich miał swoje zasługi dowódca 3. Armii gen. George Patton. Między 9 a 21 grudnia 1945 r. słynny dowódca, który przeszedł szlak bojowy od Afryki do Niemiec, walczył o życie po wypadku samochodowym. Przegrał. Strateg w swych wypowiedziach i zachowaniach nie raz deklarował niechęć do komunizmu i ZSRR. Z czasem jego poglądy stały się prorocze. Sojuszniczą jedność z czasów II wojny światowej, zastąpiła zimnowojenna rywalizacja.
Grudzień doby zimnej wojny zapisał się dwoma innymi ważnymi wydarzeniami. Pierwszym była zainicjowana 18 grudnia 1972 r. operacja „Linebacker II”. Kryptonim określał kampanię powietrzną, będąca jedną z ostatnich bitew stoczonych przez siły amerykańskie podczas wojny wietnamskiej. 11-dniowa ofensywa przeciw celom na terenie Wietnamu Północnego realizowana przez bombowce strategiczne B-52 wspierane przez lotnictwo taktyczne kosztowała życie 43 lotników USA oraz ponad 1600 wietnamskich cywili. Oddziaływanie sił powietrznych bombardujących port w Hajfongu oraz Hanoi spowodowało powrót przedstawicieli komunistycznego Wietnamu Północnego do negocjacji i podpisanie porozumień paryskich w styczniu 1973 r.
Noc 24 na 25 grudnia 1979 roku wyznacza inwazję Armii Radzieckiej na terytorium Afganistanu. Towarzyszący operacji zamach przeprowadzony na terenie pałacu prezydenckiego w Kabulu przez siły KGB doprowadził do śmierci prezydenta kraju Hafizullaha Amina. Brutalność ta była charakterystyczna dla całej dziesięcioletniej wojny. Opór ludności doprowadził do tego, że najeźdźcy nie zdołali rozszerzyć władzy poza przedmieścia większych miast. Fundamentalistycznej partyzantce udzieliły wsparcia USA, Pakistan oraz Chiny. Przegrana wojna była jedną z przyczyn upadku supermocarstwa. Konsekwencje decyzji Leonida Breżniewa z 1979 r. do dziś kształtują światową politykę.
11 grudnia 1994 r. zapisał się w historii wojen kolejnym istotnym wydarzeniem: Rosja Borysa Jelcyna najechała Czeczenię. Podobnie jak w przypadku wojny ZSRR z Finlandią na przełomie 1939–1940, konflikt ujawnił słabość armii agresora. Walki na terenie Groznego przypominały bój w Stalingradzie. Pamiętnym wydarzeniem była próba opanowania miasta w noc sylwestrową z 1994 na 1995, która zakończyła się spektakularną klęską.
Bibliografia:
- Dorr Robert, Peacock Lindsey, B-52 Stratofortress: Boeing's Cold War Warrior, Osprey Publishing 1995.
- Kissinger Henry, Dyplomacja, Alfa, Warszawa 1994.
- Kozioł Józef, Straceńców los, czyli o legionistach spod Łowczówka, Tuchów 1998.
- O’Reilly Bill, Dugard Martin, Zabić Pattona, Rebis, Poznań 2015.
- Pincers [w:] The World at War, serial dokumentalny, reż. Jeremy Isaacs, Thames Television 1974.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz