Geraldine Brooks – „Ludzie księgi” – recenzja i ocena
Geraldine Brooks, amerykańska laureatka prestiżowej nagrody Pulitzera, stworzyła powieść, której główną bohaterką jest... książka, a dokładniej jej losy na przestrzeni kilku wieków. Sarajewska Hagada Pesachowa to istniejąca naprawdę, jedna z najcenniejszych i najbardziej oryginalnych książek na świecie. Wyceniona na ponad 700 milionów dolarów hagada jest unikatowym egzemplarzem najpopularniejszej pozycji w swoim gatunku.
Hagada ogółem to zbiór żydowskich opowieści i legend, takich jak m.in. wyjście Żydów z Egiptu, plagi egipskie czy obowiązki związane z przestrzeganiem święta Pesach. Tzw. Hagada Pesachowa jest najbardziej rozpowszechniona, ponieważ czyta się ją podczas wieczerzy sederowej w święto Pesach.
Sarajewska Hagada Pesachowa na przestrzeni kilkuset lat była przemycana, kradziona, odkupywana od kolejnych właścicieli, ukrywana trzykrotnie i ochraniana zarówno przez żydów jak również chrześcijan i muzułmanów. Autorka, wykorzystując znane fakty historyczne, stworzyła niezwykłą powieść łącząca fikcje z rzeczywistością, teraźniejszość i przeszłość, mistycyzm i metafizykę, ludzi choć różnych wiar, to jednak – ludzi księgi.
Cała historia zbudowana jest wokół postaci konserwatorki Hanny Heath, która zostaje oddelegowana do zbadania autentyczności tego niezwykłego manuskryptu, który dzięki zabiegom kustosza muzeum uratowany zostaje przed zniszczeniem w trakcie bombardowania Sarajewa. Z każda stroną poznajemy kolejne etapy pracy Hanny nad Hagadą przy jej restauracji i razem z nią odkrywamy niesamowite losy książki. Dzięki licznym drobnym pozostałościom po poprzednich właścicielach książki, takim jak skrzydło motyla, plama rozlanego wina czy biały włos, poznajemy jej historię i trasę, jaką pokonywała w kolejnych latach i stuleciach.
Fabuła w książce jest tak skonstruowana, że naprzemiennie śledzimy pracę Hanny na przełomie lat 1996-2002 i poznajemy losy Hagady z ostatniej połowy tysiąclecia. Odwiedzimy Sarajewo na początku XX wieku, Wiedeń pod koniec XIX wieku, Wenecję w roku 1609 i Hiszpanię pod koniec XV wieku. Jednocześnie zetkniemy się z tytułowymi ludźmi księgi – postaciami, dzięki którym sarajewska Hagada przetrwała do naszych czasów. W tym gronie znajdzie się wredny introligator, niezwykły inkwizytor, młoda sarajewska dziewczyna, ale i ilustratorka książki. Staniemy się świadkami niezwykłego związku pomiędzy konserwatorką a kustoszem muzeum, poznamy bliżej historię życia Hanny i jej relacji z matką, które w znacznym stopniu wpłynęły na nią samą. Praca konserwatorki doprowadzi do nieoczekiwanych wyników. Okaże się, że Hagada eksponowana na wystawie nie jest autentykiem. O tym, co z tego wyniknie trzeba przekonać się już samemu.
***
Brooks stworzyła interesującą opowieść, pełną wartkiej akcji i oryginalnie skrojonych bohaterów, napisaną w przystępny i ciekawy sposób. Jest to również historia o zmieniających się na przestrzeni wieków stosunkach między żydami, chrześcijanami a muzułmanami. Relacjach, które choć kiedyś były w miarę neutralne, z czasem prowadziły do coraz większych konfliktów. Brooks nie bawi się w konwenanse i w sposób niejednokrotnie brutalny pokazuje te zmiany i uwypukla ich ciemną stronę.
Osobiście najbardziej przypadła mi do gustu cześć powieści traktująca o losach książki na przestrzeni wieków. Naprzemienna konstrukcja fabuły dla mnie była natomiast raczej mankamentem, niż zaletą. Należy też podkreślić, że powieść, ogółem wciągająca, momentami strasznie się dłuży, a niektóre fragmenty – szczególnie dotyczące współczesnych wydarzeń – wręcz nudzą.
Nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z wartościową lekturą – w sam raz dla osób szukających lżejszego czytadła na jesienne wieczory.
Zredagował: Kamil Janicki