Exposé nowego redaktora naczelnego
Od momentu powstania „Histmagiem” kierował ten sam człowiek, będąc stale kołem napędowym i spoiwem całego naszego zespołu. Również nam wydawało się przez długi czas, że jest osobą niezastąpioną. Dziś, być może po raz pierwszy, sytuacja ta uległa zmianie. Jestem przekonany, że damy sobie radę.
Wielu z Was zastanawia się być może, jak będzie wyglądał „Histmag” pod moim kierownictwem. Ponad sześć lat wspólnej pracy (i nauki) z Michałem Świgoniem mówi samo za siebie - na pewno będę w pewnym stopniu kontynuatorem jego redakcyjnej polityki. Z drugiej strony różnimy się zainteresowaniami i temperamentem, często inaczej definiujemy cele, do których chcemy dążyć. Pewne zmiany zatem z pewnością nastąpią, choć po części dostrzegalne będą tylko dla członków redakcji.
Nasz wortal czekają jednak istotne przekształcenia, planowane wszakże od dłuższego już czasu. Wraz z tym oświadczeniem poszerzamy serwis do rozdzielczości 1024x768, mając nadzieję, że zmiana ta przypadnie Wam do gustu. Tworząc „Histmaga” będziemy skupiać się na historii i dziedzinach z nią związanych, np. jej obecności we współczesnej kulturze i życiu społecznym. W ślad za stroną pójdzie też niebawem forum, które czeka gruntowna reorganizacja - rozbudowa części historycznej i redukcja (ale nie likwidacja) społeczno-kulturalnej.
Co dalej? Przede wszystkim publikacja zaległych tekstów, które czekają, aż redakcja zostanie na nowo uporządkowana. Będzie też kilka recenzji książkowych wpisujących się jeszcze w dawny profil „Histmaga”, a przede wszystkim porządkowanie archiwaliów i uzupełnienie katalogu artykułów. Plany te nie wyglądają na bardzo ambitne, nie chcę jednak obiecywać niczego, co nie jest gotowe lub prawie gotowe. No, może poza tym, że z pewnością pojawią się jeszcze w serwisie nowości.
Przypominam też, że cały czas czekamy na nowe materiały i propozycje wszelkiego rodzaju współpracy – przydadzą się autorzy artykułów i newsów, redaktorzy, korektorzy, graficy, programiści PHP... Jestem pewien, że z Waszą pomocą „Histmag” może rozwijać się szybko i pomyślnie.
Tymczasem wracam do pracy. Nagle mam jej znacznie więcej.
Wasz nowy redaktor naczelny
Roman Sidorski
Zobacz też: