Enigma pomogła Franco
Po wybuchu frankistowskiej rebelii w lipcu 1936 r. szybko okazało się, że do wygrania wojny domowej potrzebna jest sprawna koordynacja działań wojsk walczących na różnych, oddalonych od siebie frontach. Używane w Hiszpanii kody były niezbyt skomplikowane, na dodatek obie strony stosowały te same szyfry.
Franco kupił początkowo od Niemców 10 maszyn Enigma w ich komercyjnej wersji, skonstruowanej w 1920 r. Hitler nie ufał w pełni hiszpańskiemu generałowi i obawiał się, że ściśle tajny, wojskowy typ Enigmy używany przez niemieckie wojsko mógłby wpaść w ręce Brytyjczyków lub Rosjan. Nawet ta mniej skomplikowana wersja dała jednak frankistom dużą przewagę, a republikanom nigdy nie udało się przełamać używanych przez wroga szyfrów. Ta sztuka udała się w 1937 r. w Wielkiej Brytanii Alfredowi Dilwynowi Knoksowi, ale nie zdecydowano się wówczas przekazać informacji republikanom.
Franco był na tyle zadowolony z Enigmy, że kupił w sumie aż 50 jej egzemplarzy, które były używane do lat 50 ubiegłego wieku. Niektóre z tych maszyn są dziś eksponowane w hiszpańskich muzeach, zaś 26 odkrytych w tym tygodniu zostało odnalezionych przez dziennikarzy „El País” na strychu dawnej kwatery głównej hiszpańskiej armii podczas sporządzania inwentarza.