Elizabeth Letts – „Koń doskonały. Ratując czempiony z rąk nazistów” – recenzja i ocena

opublikowano: 2017-11-12, 09:00
wolna licencja
Araby z Janowa Podlaskiego, unikatowe lipicany, w tym te, które określano mianem „tańczących koni” oraz perły prywatnych i państwowych stadnin. Wszystkim z nich grozi to samo niebezpieczeństwo: wojna. Czy przesuwające się fronty, teorie eugeniczne czy wygłodniałe armie wzięły sobie za cel zniszczenie najwartościowszych koni?
reklama
Elizabeth Letts
„Koń doskonały. Ratując czempiony z rąk nazistów”
cena:
45,99 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
WUJ
Tłumaczenie:
Joanna Gilewicz
Rok wydania:
2017
Okładka:
miękka
Liczba stron:
400
Format:
B5
ISBN:
978-83-233-4325-7

Elizabeth Letts, amerykańska pisarka, a w przeszłości zawodniczka konkursów hippicznych i reprezentantka dwóch stanów na mistrzostwach krajowych, postanowiła odmalować niezwykłą akcję, której mogli dokonać tylko żołnierze „Old blood and guts” czyli generała George’a Pattona. Wkroczenie (wbrew ustaleniom międzynarodowym) na terytorium Czechosłowacji i wyprowadzenie stamtąd koni pełnej krwi zagrożonych przejęciem przez czerwonoarmistów to materiał na doskonały wojenny film akcji. Pułkownik Hank Reed i jego podkomendni zapisali swoim działaniem piękną kartę w historii amerykańskiej kawalerii.

Autorka prowadzi czytelnika przez różne momenty tragicznych losów koni. Narracja towarzyszy polskim arabom, które udają się w wojenną tułaczkę we wrześniu 1939 r., śledzi próby podejmowane przez dyrektora Hiszpańskiej Szkoły Jazdy w Wiedniu Aloisa Podhajsky’ego, który pragnie ocalić należące do niego lipicany, a także opisuje dramatyczne wybory zarządcy stadniny w Hostau Huberta Rudolfsky’ego. Nie zabraknie też informacji o domorosłych teoriach eugenicznych Gustava Raua, który postawił sobie za punkt honoru stworzenie konia niemieckiego.

Najwięcej miejsca poświęcono lipicanom i dziejom Hiszpańskiej Szkoły Jazdy z Wiednia. Co ciekawe, autorce nie udało się uniknąć mitu „Austrii pierwszej ofiary Hitlera”. Niejednokrotnie możemy przeczytać o Wiedniu okupowanym przez Niemcy czy o Podhajskym wyzwolonym przez wojska amerykańskie. Nota bene wiedeńska szkoła jazdy była podporządkowana Wehrmachtowi, a jej dyrektor nosił wojskowy mundur. Nie został jednak nigdy jeńcem wojennym, w przeciwieństwie do Rudolfsky’ego czy ofiarnego weterynarza Lesslinga.

Ciekawym fragmentem opowieści jest przedstawienie dalszych losów osób zaangażowanych w ratowanie koni. Podhajsky i jego tańczące lipicany niejednokrotnie występowały przed swoimi wybawicielami, a urok tego niezwykłego widowiska (Hiszpańska Szkoła Jazdy kultywuje barokową sztukę ujeżdżania opartą na doskonałym porozumieniu pomiędzy jeźdźcem i koniem bez użycia widocznych dla widza środków kierowania poczynaniami zwierzęcia) oddawał to, co mogło zostać zaprzepaszczone gdyby lipicany padły ofiarą sowieckiego szabru bądź wygłodniałych żołnierzy. Każdy z żołnierzy Reeda przyczynił się do ocalenia tego światowego dziedzictwa.

Dość skromne miejsce w tym opisie zajmują polskie araby. Niestety, brakuje wielu informacji dotyczących działalności stadnin w okresie okupacji niemieckiej oraz losów koni, które nie zostały ewakuowane przed zbliżającym się frontem wschodnim. Szczegółowo poznajemy losy tylko dwóch z nich: Witezia, zwanego polskim księciem, najpiękniejszego ogiera z Janowa oraz Lotnika. Oba araby zostały wywiezione z Europy do USA i nigdy nie zostały Polsce zwrócone. Kolejny raz Janów Podlaski musiał odbudowywać swój potencjał ze zgliszczy, tracąc niemal osiemdziesiąt procent koni.

Koń doskonały. Ratując czempiony z rąk nazistów to poruszający reportaż historyczny, który zapoznaje szeroką rzeszę czytelników z zagadnieniem słabo znanym w naszym kraju. Wiele mówi się o rabunku dzieł sztuki czy zniszczeniach architektury, ale zapomina się o dziedzictwie tak nietypowym jak choćby stadnina w Janowie. Podobnie, mało mówi się o niechęci aliantów zachodnich do rozstawania się z tą piękną zdobyczą wojenną.

reklama
Komentarze
o autorze
Daria Czarnecka
Socjolog i historyk, laureatka Konkursu im. Władysława Pobóg-Malinowskiego na Najlepszy Debiut Historyczny Roku 2012. Bibliofil nie nadający się już do leczenia. Z zamiłowaniem i pasją zajmująca się historią II wojny światowej i militariami, dodatkowo specjalistka od ludobójstwa (w teorii, nie w praktyce) i ścigania zbrodniarzy wojennych.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone