"Ecce Homo" – dzieło sztuki uratowane?
W sierpniu 2012 r. w miejscowości Borja (Hiszpania) ponad 80-letnia kobieta postanowiła odrestaurować fresk, znajdujący się w Sanktuarium Łaski. „Ecce Homo”, dzieło namalowane przez Eliasa Garcia Martineza na początku XX w., od kilku tygodni prezentowało bowiem opłakany stan. Kobieta nie miała jednak ani stosownych pozwoleń, ani umiejętności konserwatorskich. Efekt powalił wszystkich na kolana – niestety w negatywnym sensie. Fresk został bowiem nieporadnie zamalowany, całkowicie tracąc walor artystyczny. Za dewastację kobieta odpowiedziała przed sądem. Jej dzieło zyskało jednak własne życie w Sieci. Tzw. „Monkey Jesus” stał się ulubieńcem internautów na długie miesiące.
Zobacz, jak wyglądał obraz po nieudolnej konserwacji
Kilka dni temu okazało się jednak, że dzieło nie zostało utracone bezpowrotnie. Rok przed stworzeniem fresku, Elias Martinez namalował bowiem niemal identyczny obraz. Stanowił on swoisty wstęp przed dziełem właściwym – czyli właśnie malowidłem w kaplicy. Nie jest to jednak wyłącznie szkic, a skończona całość – o wymiarach identycznych jak słynny fresk (55 cm na 45 cm) i z podpisem autora.
Dzieło udało się odnaleźć w prywatnym zbiorze jednego z lokalnych kolekcjonerów sztuki. Wygląda więc na to, że dzieło Martineza nie przepadło na zawsze. Oby tylko odnaleziony obraz miał więcej szczęścia niż fresk.
Źródła: thelocal.es