Dzisiaj 74. rocznica podpisania umowy na budowę OORP „Orzeł” i „Sęp”
Zgodnie z postanowieniami pierwsza z jednostek miała powstać w stoczni we Vlissingen, zaś druga w Rotterdamie. Były to dwa duże, ponad osiemdziesięciometrowe okręty uzbrojone w 12 wyrzutni torpedowych, a także jedno działo Bofors 105 mm wz. 36 oraz podwójną armatę przeciwlotniczą Bofors 40 mm. Duży zapas paliwa pozwalał na miesiąc rejsu bez zawijania do portu. Okręty powinny być przekazane do eksploatacji po 30 i 33 miesiącach od podpisania kontraktu.
Niezwykle ciekawe były warunki umowy. Dzięki staraniom strony polskiej Holendrzy zgodzili się aby około 85% przewidzianego kosztu budowy podwodnych drapieżników pokryto polskimi produktami rolnym. Ponadto Marynarka Wojenna miała dostarczyć część wyposażenia i materiałów, takich jak osprzęt radiowy, uzbrojenie artyleryjskie i strzeleckie a także paliwo i olej.
Źródło: Rudzki Cz., Polskie okręty podwodne 1926 -1969, Warszawa 1985.