Dzień na wykopaliskach - charytatywna inicjatywa archeologów z Rzeszowa
Archeolodzy z Rzeszowa włączyli się w 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy tworząc aukcję charytatywną, za pośrednictwem której można wylicytować spędzenie dnia na badaniach wykopaliskowych w Chotyńcu. – Sam pomysł zgłoszenia udziału w wykopaliskach pochodzi od prof. Sylwestra Czopka – Rektora UR i jednocześnie kierownika prowadzonych w Chotyńcu wykopalisk. – informuje Maciej Ulita, rzecznik prasowy UR.
Badania na terenie grodziska scytyjskiego w Chotyńcu trwają już drugi rok.
Twórcy osady, wojowniczy indoeuropejscy Scytowie to pochodzący z Azji koczownicy. Okres swojej świetności, kiedy to podbijali ludy Nadczarnomorza, Azji Mniejszej, Mezopotamii i części Europy przeżywali między VIII a VI w.p.n.e., czyli we wczesnej epoce żelaza. Wtedy też znaleźli się na terenie dzisiejszej Polski. Stanowisko odkryte w Chotyńcu to, jak dotąd, najdalej wysunięty na zachód punkt osadniczy tego ludu. Wiedzę tę zawdzięczamy właśnie pracom rzeszowskich archeologów. Do tej pory badaczom udało się odkryć i zabezpieczyć kilkadziesiąt tysięcy artefaktów, w tym grecką i scytyjską ceramikę, brązowe i szklane ozdoby, brązowe i żelazne narzędzia, broń, typowe dla Scytów grociki strzał a także, jak informuje prof. Czopek: – Jedno z najbardziej spektakularnych odkryć – niemal kompletną, pierwszą jak dotąd na ziemiach polskich, amforę grecką.
Zapytaliśmy też pomysłodawcę przedsięwzięcia na czym będą polegać prace badawcze na terenie osady i na jakie artefakty można się natknąć w trakcie wykopalisk.
– Badania będą koncentrowały się na wale okalającym grodzisko scytyjskie. Ekipa będzie badała elementy związane z jego funkcją obronną. W takim obiekcie nie spodziewamy się raczej artefaktów związanych np. z obrządkami pogrzebowymi, ale istnieje prawdopodobieństwo natrafienia na pozostałości budowli, elementów konstrukcyjnych, czy szeroko pojętych militariów – opowiada prof. Sylwester Czopek.
Mówi też o zadaniach czekających na zwycięzcę licytacji.
– Uczestnik stanie się na jeden dzień pełnoprawnym członkiem ekipy pracującej na stałe w Chotyńcu. Oczywiście do obsługi niektórych wykorzystywanych narzędzi potrzebne są specjalistyczne kwalifikacje, ale istnieje cały obszar zadań, które mogą być realizowane przez laików – od przysłowiowej pracy z łopatą po oczyszczanie (pod nadzorem) i katalogowanie niektórych artefaktów.
Wcielenie się w rolę Indiany Jonesa to często marzenie dzieci. Organizatorzy dopuszczają uczestnictwo niepełnoletniego w wykopaliskach pod warunkiem, że będzie on pod nadzorem opiekuna prawnego.
Do końca licytacji pozostały dwa dni; znajduje się ona na charytatywnych aukcjach serwisu allegro.pl, pod tym linkiem.
Źródła:
Informacja ze strony Uniwersytetu Rzeszowskiego