„Dzieje Rosjan” - recenzja i ocena
Dzieje Rosji liczą ok. 180 stron, formatu A4, co oznacza, że gdyby były wydane w mniejszym formacie liczyły by zapewne blisko 300 stron, tym samym stanowiąc przeciętny wolumen książkowy.
„Pomocnik historyczny” poświęcony dziejom Rosji ma spójną, czytelną konstrukcję wewnętrzną. Została zachowana właściwa proporcja pomiędzy problematyką historyczną i kulturalną, pomiędzy polityką a życiem społeczeństwa. Wysoki poziom tego kompendium zapewnił udział najlepszych polskich specjalistów w temacie, takich jak np. Włodzimierz Marciniak, uważany za naszego najlepszego żyjącego sowietologa. Plusem dla wydawnictwa jest przyciągniecie do realizacji tego projektu autorów o różnych poglądach naukowych, czasem dalekich od poglądów zespołu „Polityki”, jak np. Andrzej Nowak.
Na okładce znajduje się słynny obraz Ilji Repina pt. Procesja w guberni kurskiej. Pierwszą merytoryczną stroną pomocnika jest dość szczegółowe kalendarium najważniejszych dat z historii Rusi, Rosji i ZSRR. Następnie wymienione są ważniejsze wojny i konflikty zbrojne z udziałem Rusi i Rosji oraz dynastie i władcy. Po tym encyklopedycznym spisie następuje dwadzieścia kilka artykułów poświęconych poszczególnym tematom i problemom zawierające wiele fotografii i obrazów, w większości w kolorze. Tematyka obejmuje najważniejsze obszary dziejów Rosjan, jakie jak np. Dwa wieki imperium, Armia Rosji lub W zwierciadle własnej literatury.
Wszystkie artykuły prezentują wysoki poziom. Naprawdę trudno jest im zarzucić coś pod względem merytorycznym. Łącznie prezentują one kompleksową wiedzę na temat historii Rosji. Moim zdaniem jedynie artykuł pt. Sąsiedzi przez Polskę dotyczący wzajemnych relacji Rosji i Niemiec może sprawiać wrażenie przesadnie optymistycznego. Szczególnie wartościowe wydają mi się natomiast tzw. „detale”, czyli mini-artykuły poświęcone różnej tematyce. Te krótkie teksty prezentują bogaty obraz społeczności rosyjskiej przez wieki z nietypowej perspektywy. Dzięki nim możemy obserwować rosyjskie zwyczaje, mentalność, specyfikę instytucji, a także informacje o interesujących wydarzeniach i ludziach. Dzięki temu więcej dowiemy się m.in. o kawiorze, blinach, cyrylicy, uszance, czy walonkach. Wśród „detali” prawdziwą perełką jest tekst Żołnierz rosyjski w oczach niemieckiego generała, barwnie opisujący mentalność sowieckiego żołnierza, jego nieprzewidywalność i ekstremum zachowania, przechodzącego jedno w drugie, od straszliwego tchórzostwa do niesamowitej odwagi. Czego zabrakło? Niełatwo powiedzieć, być może rozdziału poświeconego kobietom i ich życiu i pozycji społecznej w ciągu wieków. Można byłoby np. napisać artykuł pt. Wiek caryc, poświęcony osobowości władczyń Rosji.
Pomimo iż kompendium zawiera mnóstwo informacji i detali, to trudno znaleźć jakieś większe pomyłki. Na s. 37 w opisie rang zapomniano dodać, że obejmowały one dwór i górnictwo, natomiast na s. 43 błędnie podano panieńskie nazwisko cesarzowej Katarzyny II jako pochodzącej z domu Holstein-Gottorp zamiast Anhalt-Zerbst. To naprawdę nieznaczące błędy jak na tak obszerne wydawnictwo.
Historia Rosji to dla Polaków „sprawa narodowa”. Po prostu trzeba ją znać. To nie tylko nas sąsiad i sprawca różnych nieszczęść w przeszłości ale też państwo-ekstremum, po którym można spodziewać się wszystkiego. Dlatego też gorąco zachęcam do poznawania tego „Pomocnika historycznego”. To niezmiernie udana praca, prawdziwie godna polecenia.
Redakcja: Michał Przeperski