Dębowiec: Cichociemni znów wylądują
Mjr Stanisław Krzymowski „Kostka”, rtm. Józef Zabielski „Żbik” oraz kurier Czesław Raczkowski „Orkan” mieli zostać zrzuceni do Polski 20 grudnia 1940 r. Ostatecznie operację przełożono na noc z 15 na 16 lutego 1941 r. Celem była placówka odbiorcza położona na południe od Włoszczowej w woj. kieleckim. Niestety, samolot z powodu śnieżycy zgubił się i Polaków zrzucono w okolicach Dębowca na Śląsku Cieszyńskim, na terenach włączonych do Rzeszy. Na ziemi odnaleźli się tylko „Żbik” i „Orkan”, ten pierwszy poniósł kontuzję w czasie lądowania. Udało im się dotrzeć do Skoczowa, a stamtąd do Bielska. Każdy z nich sam miał dotrzeć do Generalnego Gubernatorstwa.
„Orkan” dostał się w ręce Niemców, jednak wzięto go za przemytnika i skazano tylko na trzy miesiące więzienia. Został wykupiony przez Bataliony Chłopskie. „Żbik” dotarł do Warszawy, tam spotkał „Kostkę”. Niemcy w strefie lądowania znaleźli zrzucone na oddzielnych spadochronach zasobniki, w których znajdowały się radiostacje, broń maszynowa, środki wybuchowe i klucz szyfrowy. Samolot, lecąc na resztce paliwa, wrócił do bazy.
Doświadczenie pierwszych skoków cichociemnych wykorzystano nie tylko do szkolenia tej formacji, ale także w operacjach organizowanych przez brytyjskie Kierownictwo Operacji Specjalnych (Special Operations Executive – SOE). W 1991 r. w miejscu zrzutu stanął obelisk upamiętniający akcję z 1941 r.
12 lutego w Dębowcu (pow. cieszyński) odbędą się uroczystości upamiętniające te wydarzenia. W programie m.in. pokaz składania spadochronu, nabożeństwo ekumeniczne, złożenie wieńców i kwiatów. Główną atrakcją będzie jednak skok cichociemnych oraz inscenizacja przejęcia ich na ziemi.
Źródło: debowiec.cieszyn.pl
Korekta: Agnieszka Kowalska