David Miller – „Historia igrzysk olimpijskich i MKOl. Od Aten do Pekinu 1894-2008” – recenzja i ocena
To potężne dzieło składające się z ponad 70 rozdziałów zawiera wiele indywidualnych wypowiedzi sportowców i działaczy, a także kilkadziesiąt ważnych zestawień, takich jak np. klasyfikacja według dyscyplin sportu, ilość zdobytych medali czy też liczba krajów biorących udział w poszczególnych igrzyskach. Można dzięki tej publikacji poznać niezwykłe historie, anegdoty a nawet plotki zza kulis, związane ze światowym świętem sportu. Wzbogacają ją setki zdjęć, prezentujących medalistów i nie tylko. „Nutki smaku” dodaje wyliczenie sukcesów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, zarówno na podłożu etycznym jak i zrealizowanych zadań. O niepowodzeniach można przeczytać już nieco mniej...
Niektórzy mogą zadać pytanie: dlaczego doświadczony dziennikarz napisał książkę o igrzyskach? Przecież nie leży w jego gestii pisanie na tematy historyczne – to jest zadanie historyka. Otóż odpowiedź nasuwa się sama pod warunkiem, że wcześniej przeczyta się notkę wydawniczą, która zawiera informacje o autorze. Mianowicie David Miller był gościem na dziewiętnastu edycjach letnich i zimowych igrzysk olimpijskich oraz na trzynastu finałach mistrzostw świata w piłce nożnej. Zatem dla tego dziennikarza, pracującego 52 lata w swoim zawodzie, historia igrzysk stanowi ważny element jego własnej historii. Polotu fascynującemu opisowi ponad stuletniej historii nowożytnych igrzysk dodaje fakt, iż kolejne edycje odbywały się w różnych państwach, a zarazem systemach politycznych, religijnych i kulturalnych. Autor nie zapomina tego podkreślić.
Miller, oprócz wielkich dokonań olimpijskich, nie omieszkał poświęcić uwagi znaczeniu idei pokoju, jaka towarzyszy igrzyskom. Zasmuca go fakt, że nie jest możliwe pełne poszanowanie tej idei, co ukazały przykłady z przeszłości: festiwal nazizmu w Berlinie w 1936 r. czy bojkoty w Moskwie w 1980 i cztery lata później w Los Angeles.
Autor opisał sukcesy nowożytnych igrzysk, ukazał emocje zarówno samych sportowców, takich jak m.in. Jesse Owens, Herb Elliot, Sebastian Coe, Carl Lewis czy Michael Phelps, jak i ich kibiców, oraz emocje związanych ze startem zawodników danego kraju, zdobywaniem medali i odnoszeniem narodowych zwycięstw. Losy udziału polskich sportowców wraz z działalnością polskiego ruchu olimpijskiego dopisał dr Kajetan Hądzelka, historyk sportu i wykładowca Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Dzięki temu świetnie został ukazany nader duży wkład Polski i Polaków w tworzeniu wielkiej historii igrzysk olimpijskich.
Z drugiej strony autor nie zapomniał wspomnieć również o niepowodzeniach, trudzie, wysiłku, ciężkiej walce i ludzkiej tragedii. Jak to trafnie ujął: jedno bez drugiego istnieć nie może. Równowaga musi być zachowana także na tym podłożu – „ktoś musi przegrać, by wygrać mógł ktoś”.
Niech ta książka będzie dla wszystkich czytelników symbolem, czy też raczej pomnikiem wystawionym tym, którzy niejednokrotnie poświęcili wszystko, by choć raz w życiu stanąć na podium. Zaletą publikacji jest niewątpliwie prosty i zrozumiały język, jakim posłużył się autor by dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Minusem może być i zapewne będzie objętość książki, która, jak sądzę, zniechęci niejednego mniej wytrwałego czytelnika. Pozostaje mieć nadzieję, że prawdziwych koneserów tego typu pozycji nie przerazi ilość, ale zachęci jakość, a ta jest wysoka.
Zredagował: Kamil Janicki