Czy warto wydać „Mein Kampf”?
Od upadku nazizmu prawa autorskie do „Mein Kampf” posiadają władze Bawarii. Od tego czasu książka nie została oficjalnie wydana, gdyż obawiano się odrodzenia ideologii hitlerowskiej. Wznowienia książki odradzało też niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w obawie o międzynarodowy wizerunek Niemiec.
Moeller krytykuje działanie rządu krajowego. W wypowiedzi dla Frankfurter Allgemeine Zeitung podkreślił, że wszystkie inne, podobne w treści książki autorstwa nazistowskich przywódców znajdują się na rynku, a „Mein Kampf” krąży w drugim obiegu, m.in. w Internecie.
Krytyczna edycja musi zawierać informacje o okolicznościach powstania dzieła oraz jego instrumentalizacji jako politycznego środka walki w czasie Republiki Weimarskiej i III Rzeszy – stwierdza historyk. Podkreśla też marną jakość literacką książki: źle napisana, stanowi kompilację fragmentów obcych tekstów i składa się z tyrad pełnych nienawiści. Jego zdaniem książka doskonale ukazuje obraz hitleryzmu, a krytyczny komentarz pozwoli obalić mity narosłe wokół najważniejszego dzieła wodza NSDAP. Dla „politycznej higieny” powinniśmy wykazać, jaką kiepską jakość mają wywody Hitlera – dodaje Moeller.
Historyk przytacza jeszcze jeden argument za swoją propozycją: 1 maja 2015 roku prawa autorskie do książki wygasają, więc będzie można ją wydawać bez pozwolenia. Z pewnością znajdzie się wiele wydawnictw, które będą chciały wykorzystać tę sytuację i „zrobią sensację” - ostrzegł. Z naukowego punktu widzenia byłoby dobrze, gdyby przedtem ukazało się krytyczne wydanie tej książki.