Cierpienie Scarlett O’Hary; Kiedy Polacy rządzili w Wiedniu; Obława na „Obławę”
W poniedziałek nowy numer tygodnika „Ale Historia” – bezpłatnego dodatku do „Gazety Wyborczej”. „Ale Historia” jest dostępna także w wydaniu na iPada.
reklama
W tym tygodniu:
- Powstanie w Berlinie. 16 czerwca 1953 r. Strajki przeciwko podwyższeniu norm pracy i obniżeniu pensji rozlewają się na całe NRD. Protestujący nie wiedzą jeszcze, że do miasta wkracza 20 tys. żołnierzy, a dobiegający od wschodu huk silników to kolumny czołgów. W starciach zginą 34 osoby, 19 osób sowiecki sąd doraźny skaże na śmierć. Setki demonstrantów trafią do syberyjskich łagrów.
- Cena za Oscary. Rola w „Przeminęło z wiatrem” była dla Vivien Leigh przepustką do wielkiej sławy. Ale w 1939 r., w trakcie kręcenia zdjęć, pojawiły się pierwsze symptomy choroby umysłowej aktorki. Znaleziono ją nagą i nieprzytomną pod prysznicem – wzięła zbyt dużo tabletek na uspokojenie. Później zagrała w „Cezarze i Kleopatrze” oraz „Antoniuszu i Kleopatrze”, gdzie partnerował jej mąż, sir Laurence Olivier. Tylko on wiedział, że Vivien cierpi na okrutną chorobę.
- Lampa Ignacego. – Cudo, nie światło – zachwycał się w 1853 r. lwowski aptekarz Piotr Mikolasch, gdy po wielu próbach jego pracownik Ignacy Łukasiewicz mógł mu wreszcie pokazać lampę, w której paliła się nafta.
- Z dziejów c.k. monarchii. Gdy minister Julian Dunajewski był w złym humorze, nawet cesarz Franciszek Józef wolał kontaktować się z nim przez posłańców. Dunajewski był jednym z wielu Polaków, którzy zrobili wspaniałe kariery w państwie Habsburgów.
- Piosenka antysystemowa. W czerwcu 1980 r. peerelowska cenzura przysnęła i pozwoliła Jackowi Kaczmarskiemu zaśpiewać w Opolu słynną „Obławę”. Kłopot zaczął się jednak dopiero wtedy, gdy dziennikarze przyznali jej nagrodę i późniejszy bard „Solidarności” miał ją zaśpiewać w transmitowanym przez radio i telewizję koncercie laureatów...
O największych wojnach szpiegów czytaj w nowym magazynie „Ale Historia Extra” – już w sprzedaży!
reklama
Komentarze