Brytyjscy studenci historycznymi ignorantami?

Wydawać by się mogło, że postać Artura Wellesleya, 1. księcia Wellington i premiera Wielkiej Brytanii w latach 1828–30 (i krótko w roku 1834) powinna być znana nie tylko brytyjskim, ale również polskim uczniom i studentom (na ilustracji portret autorstwa Roberta Home'a)

Profesor Derek Matthews był tak zaskoczony słabą znajomością brytyjskiej historii wśród studentów ekonomii, że postanowił przeprowadzić eksperyment. Przygotował test złożony z pięciu pytań, na które powinien, jego zdaniem, odpowiedzieć każdy osiemnastolatek. W ciągu trzech lat sprawdził za ich pomocą wiedzę historyczną ponad 284 studentów pierwszego roku. Wyniki potwierdziły jego obawy. Zaledwie jeden na sześciu odpowiadających wiedział, że wojskami angielskimi pod Waterloo dowodził książę Wellington, a tylko 11,5 procenta z nich potrafiło wymienić chociaż jednego spośród 20 brytyjskich premierów z XIX wieku.

Średnio studenci odpowiadali poprawnie na nieco ponad jedno pytanie. Prof. Matthews stwierdził, że poziom ignorancji wśród jego podopiecznych był oburzający, tym bardziej, że przetestowani należeli do 15 procent osiągających najlepsze wyniki w nauce wśród osób w swoim wieku. To oznaczałoby, że niewiedza pozostałych 85 procent studentów musi być jeszcze większa.

Innymi słowy, mamy do czynienia z całym pokoleniem, które nie ma w zasadzie żadnego pojęcia na temat historii własnego (i jakiegokolwiek innego) kraju. To skandaliczne i nie powinno być tolerowane – powiedział prof. Matthews.

Źródło: telegraph.co.uk.