Bitwa pod Kurskiem – pancerne starcie tytanów

opublikowano: 2018-07-05, 17:47 — aktualizowano: 2020-07-05, 07:39
wolna licencja
Rankiem 5 lipca 1943 roku ziemia wokół Kurska zadrżała. Ryk oznaczał początek operacji „Cytadela” – największej batalii pancernej w dziejach. Jak przebiegała bitwa pod Kurskiem?
reklama

Bitwa pod Kurskiem – zobacz też: Bitwa na Łuku Kurskim – rozstrzygnięcie na wschodnim froncie

Preludium słynnej batalii należy doszukiwać się w sytuacji, jaka ukształtowała się na początku 1943 roku, i dokonującym się wówczas zwrocie w II wojnie światowej. Dotychczas zwycięskie oddziały niemieckie cofały się po klęskach zadanych im przez wojska alianckie w trakcie bitwy pod El-Alamein. Także na Atlantyku załogi U-bootów doznawały porażek w starciu z flotą brytyjską i amerykańską. W działaniach wojennych w powietrzu zarysowała się słabość Luftwaffe, niezdolnej do obrony wielkich aglomeracji (np. bombardowanie Szczecina w kwietniu 1943 roku).

Adolf Hitler i Erich von Manstein w marcu 1943 roku w Zaporożu na Ukrainie (fot. Heinrich Hoffmann, ze zbiorów Bundesarchiv, Bild 146-1995-041-23A, Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Niemcy).

Niemniej decydujące były wydarzenia na froncie wschodnim. Wstrząs jakim była dla Niemiec klęska pod Stalingradem, czyli zagłada 6. Armii i 4. Armii Pancernej, zażegnał w trakcie bitwy o Charków feldmarszałek Erich von Mainstain. Jeden z najzdolniejszych dowódców Hitlera, autor m.in. planu umożliwiającego pokonanie Francji wiosną 1940 roku, zdołał w pierwszym kwartale 1943 roku powstrzymać Armię Czerwoną i tym samym ustabilizować front.

W rezultacie wokół Kurska ukształtowało się wybrzuszenie. Termin operacji „Cytadela”, czyli likwidacji sił nieprzyjaciela w tym rejonie, pierwotnie przewidywano na połowę maja. Hitler jednak odwlekał początek bitwy, zaś dowództwo OKW odradzało realizację operacji. Niekorzystny dla Niemców przebieg wojny sprawił jednak, że dyktator potrzebował spektakularnego sukcesu. Ostatecznie termin likwidacji występu wyznaczono na początek lipca.

Równolegle do działań militarnych niemieckie wojska pancerne doświadczały zmiany w wyposażeniu. Od 22 czerwca 1941 roku, czyli od momentu wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej, niemieckie załogi pancerne miały nowego przeciwnika, jakim był radziecki czołg średni T-34. Pojazd o skośnym pancerzu i szerokich gąsienicach okazał się w kontakcie bojowym trudnym przeciwnikiem dla czołgów Wehrmachtu. Kryzys usiłował zażegnać aparat naukowo-techniczny, w efekcie czego w 1942 roku na froncie zadebiutowały „Tygrysy”. Drugim niemniej znanym czołgiem była Panzer V, czyli „Pantera”. Chrzest bojowy pojazdu, swoistej kopii T-34, miał miejsce w trakcie walk pod Kurskiem. Dodatkowym wzmocnieniem niemieckiego oręża w przededniu bitwy stanowiła innowacja wprowadzona przez pilota JU-87 Stuka Hansa-Urlicha Rudela, który zainstalował na pokładzie samolotu działka przeciwpancerne 37 mm. Warto wspomnieć też o szturmowcach typu Hs-129 i Fw-190. Obok nowoczesnych konstrukcji w szeregach agresorów znajdowały się też czołgi typu Panzer III i IV oraz działa szturmowe Sturmgeschutz.

Żołnierze niemieccy na tle Tygrysa, czerwiec 1943 roku (fot. Friedrich Zschäckel, ze zbiorów Bundesarchiv, Bild 101III-Zschaeckel-206-35, Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Niemcy).

Na potrzeby operacji, która miała odbywać się na terytorium odpowiadającym wielkości Belgii, Niemcy zdołali skoncentrować ok. 1,3 miliona żołnierzy i blisko 3 tysiące czołgów. Ponadto doświadczenia wcześniejszych kampanii, kiedy Wehrmacht współdziałał i ponosił klęski wraz z wojskami węgierskimi, rumuńskimi, włoskimi, bułgarskimi i chorwackim spowodował, że operacja „Cytadela” miała być zrealizowana w oparciu o potencjał dywizji SS: „Adolf Hitler”, „Totenkopf”, „Reich”, oraz „Grossdeutschland”, czyli wyłącznie o siły niemieckie.

Równolegle przygotowania sowieckie były niemniej imponujące. Poinformowana przez wywiad brytyjski Stawka, czyli kierowany przez marszałka Gieorgija Żukowa sztab Armii Czerwonej, wiedział o zamiarach nieprzyjaciela. Liczba czołgów w zależności od źródeł wahała się od ok. 4,5 tys. do 8 tys. czołgów podzielono na armie, korpusy, dywizje i brygady trzech frontów: Woroneskiego, Stepowego i Centralnego. Rosjanie dysponowali druzgoczącą przewagą ilościową, ale nie jakościową. Trzon ich sił stanowiły lekkie czołgi typu T-70 oraz średnie T-34/76, dodatkowe wzmocnienie zaś, z racji ustawy Lend-lease, czołgi produkcji brytyjskiej (Valentine i Churchill) oraz amerykańskiej (Grand i Lee). Ponadto rozbudowywano system transzei, rowów przeciwpancernych, pól minowych i pułapek. Osłonę przeciwpancerną zapewniły znakomite działa typu ZIS 2 i ZIS 3. Wzmocnieniem potencjału obrońców był określany przez Niemców jako „czarna śmierć” samolot szturmowy Ił-2.

reklama
Ił-2 w czasie bitwy pod Kurskiem (fot. F. Levshin, ze zbiorów RIA Novosti archive, image #225, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported).

Wspomnienia weteranów ujawniają, że skala i rozmach prac na przyszłym polu bitwy nie przypominały niczego czego doświadczyli wcześniej. W momencie rozpoczęcia boju obie strony były więc w stanie równowagi sił.

Niemcy przestąpili do realizacji planu rankiem 5 lipca, kiedy siłami grup armii „Środek” i „Południe” usiłowali złamać opór wojsk sowieckich broniących łuku kurskiego. Początek zmagań cechowało szybkie tempo atakujących – szczególnie wyróżniały się wyposażone w „Tygrysy” bataliony czołgów ciężkich. Ostatecznie na północy nacierający wdarli się na dziesięć kilometrów w głąb sowieckiej obrony, na południu poczyniono zaś większe postępy, jednak do wielu linii obrony niemieckie uderzenie nawet nie dotarło. Było to zaprzeczeniem zasad wojny błyskawicznej.

Polecamy e-book: „Polowanie na stalowe słonie. Karabiny przeciwpancerne 1917 – 1945”

Łukasz Męczykowski
„Polowanie na stalowe słonie. Karabiny przeciwpancerne 1917 – 1945”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
123
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-9-1

Wkrótce, 9 lipca, na południowym odcinku frontu rozpoczęła się bitwa pod Prochorowką. W pamięci Wasilija Briuchowa, uczestnika walk w ramach Frontu Stepowego, zapisało się następujące dramatyczne doświadczenie:

nagle zobaczyłem niemiecki czołg III, który wyłonił się z jaru około 200 metrów od mnie (…) pozbierałem się, pozwoliłem mu wjechać na otwartą przestrzeń i zniszczyłem go jednym pociskiem. Kilka minut później też oberwaliśmy. Pocisk uderzył w bok i wyrwał koło napinające oraz pierwsze koło jezdne. Porzuciliśmy czołg.

W dalszej fazie bitwy, gdzieś między Briańskiem a Orłem, autor wspomnień doświadczył pożaru czołgu: „Niełatwo się jest wydostać z płonącego czołgu. Temperatura wewnątrz wzrasta gwałtowanie, a jeśli dosięgły cię płomienie tracisz samokontrolę”.

Radzieccy żołnierze z rusznicą przeciwpancerną pod Kurskiem (fot. Natalia Bode, ze zbiorów RIA Novosti archive, image #4408, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported).

Pod wrażeniem postawy przeciwnika był wspomniany pilot Hans-Ulrich Rudel:

Obrona sowiecka była znacznie twardsza. Po raz pierwszy sowieckie czołgi działały z tak nie małą energią. Na terytorium, którym można było objąć wzrokiem toczyła się gigantyczna bitwa czołgów, wyjątkowy spektakl. Na odkrytych przestrzeniach zwarte masy czołgów manewrowały niczym na ćwiczeniach, pozycje za nimi zajmowały natychmiast baterie przeciwpancerne. Sowieci dysponowali przewagą ilościową, co do jakości zaś, natychmiast okazywało się, że ich broń ustępuje naszym czołgom i działom samobieżnym. Po raz pierwszy w dużych grupach działały czołgi Tygrys. Nasze czołgi prowadziły ogień szybciej i silniej. Rosjanie okazali się artystami kamuflażu, dlatego wykrycie ich artylerii okazało się wyjątkowo trudne.

Spostrzeżeniom pilota na temat wyższości sprzętu niemieckiego przeczy jednak uwaga, którą wyraził Generalny Inspektor Wojsk Pancernych i autor znanych wspomnień Heinz Guderian. Zdaniem generała licznym usterkom (np. zapłonowi silnika) ulegały Pantery, co niwelowało ich zalety.

Żołnierze radzieccy wkraczają do Orła, początek sierpnia 1943 roku (domena publiczna).

Losy bitwy rozstrzygnęły dwa zdarzenia. Pierwszym była operacja „Husky”, czyli przeprowadzony 9 lipca desant sił anglo-amerykańskich na Sycylii, który zmusił Hitlera do odwołania 2. Korpusu Pancernego SS. Decyzja o kontynuowaniu natarcia w ocenie autora operacji „Cytadela”, feldmarszałka Ericha Mainsteina, spowodowała że operację można zaliczyć, jak sam mówił, do straconych zwycięstw. Osłabienie potencjału umożliwiło Rosjanom odzyskanie inicjatywy – 15 lipca przystąpili do ofensywy, która doprowadziła do odbicia Orła i Białogrodu, skąd Niemcy rozpoczęli uderzenie. Mimo że Armia Czerwona, podobnie jak w przypadku finału bitew o Moskwę i Stalingrad, odniosła pyrrusowe zwycięstwo, tracąc blisko 250 tys. żołnierzy i 6 tys. czołgów (Niemcy 57 tys. żołnierzy oraz 1,3 tys. czołgów), to zdołała otworzyć drogę na Zachód. Kursk był miejscem gdzie Armia Stalina osiągnęła pełnoletność. Niemcy do końca wojny nie byli w stanie powstrzymać sowieckiego walca.

Bibliografia:

  • Briuchow Wasilij, Czerwony czołgista, Vesper, Czerwonak 2014.
  • Dragunski Dawid, Lata w pancerzu, Ministerstwo Obrony Narodowej, Warszawa 1978.
  • Guderian Heinz, Wspomnienia żołnierza, Bellona, Warszawa 1991.
  • Longerich Peter, Hitler. Biografia, Prószyński i S-ka, Warszawa 2017.
  • Rudel Hans-Urlich, Pilot Sztukasa. Mój dziennik bojowy, Replika, Zakrzewo 2013.

Histmag potrzebuje Twojej pomocy! Zostań naszym Patronem na Patronite.pl!

reklama
Komentarze
o autorze
Jakub Ciechanowski
Urodzony w 1982 r., absolwent socjologii Uniwersytetu Szczecińskiego. W 2012 r. obronił pracę doktorską pt. Dywizje wojsk lądowych na Pomorzu Zachodnim w latach 1945–1968. Obecnie pracownik Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu w dziale zbiorów w pracowni wojskowości na stanowisku asystenta muzealnego. Współautor książki Kurs bojowy Stettin. Bombardowanie Szczecina i Polic na tle wojny powietrznej w Europie 1940–1945 oraz artykułów z zakresu historii wojskowości.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone