Bigos na niedzielę: Ciężka dola autora pytań

opublikowano: 2008-10-19, 21:40
wszelkie prawa zastrzeżone
Kiedy przygotowywaliśmy formułę tegorocznego Turnieju kilka spraw budziło we mnie spore wątpliwości. Przede wszystkim poziom trudności pytań. Mój poprzednik, Romek Sidorski podkreślał, że muszą być wymagające. Bałem się, że przesadzę i nikt nie będzie w stanie prawidłowo odpowiedzieć. W większym błędzie być nie mogłem.
reklama

Szybko okazało się, że powinienem przejmować się nie tym, czy pytania są za trudne, ale tym, czy czasem nie są za... łatwe. Wczoraj jedno z pytań przygotowałem w oparciu o niskonakładową broszurę z 1946 roku. Drugie — na podstawie leksykonu wydanego w latach 20. XX wieku. Trzecie zawierało z kolei cytat, który – jak mi się zdawało – powinien być nadzwyczaj trudny do odnalezienia. Pytania ukazały się na stronie Turnieju jak zawsze o północy. Już trzydzieści minut później na wszystkie trzy padła prawidłowa odpowiedź.

Przyznam, że jestem pełen podziwu dla już grubo ponad 600 uczestników tegorocznego Turnieju. Sam czytając Wasze odpowiedzi, dowiedziałem się już wielu ciekawych rzeczy. Przykładowo o różnych teoriach na temat cytatu z dzisiejszego pierwszego pytania. Przyznaję bez bicia — większości z nich nie znałem. Mam nadzieję, że Wam także konkurs pozwoli zdobyć trochę nowej wiedzy.

Kilka wątpliwości

Pozostając w temacie Turnieju, dostajemy ostatnio sporo pytań na jego temat. Najczęściej pytacie o to, kiedy ocenimy odpowiedzi. Niestety możemy to zrobić dopiero po dziewiątym listopada. Czyli po zamknięciu możliwości oddawania głosów. Przypominam, że do tego czasu możecie dowolną liczbę razy zmieniać swoje odpowiedzi na pytania z każdego dnia. Pamiętajcie tylko, że nagrodę dnia może wygrać wyłącznie osoba, która odpowiedziała poprawnie na pytania w dniu ich zamieszczenia — i później nie poprawiała swoich odpowiedzi. Wyjątkiem byłby tylko przypadek, gdy takiej osoby nie ma. Wtedy nagrodę dostaje osoba, która odpowiedziała jako pierwsza. Ale to w tym roku jeszcze się nie zdarzyło.

Przy awansie do finału liczą się natomiast wszystkie odpowiedzi udzielone do końca pierwszego etapu, czyli do 23:59 dziewiątego listopada. Do finału przejdzie 30 osób z największą liczbą punktów. Dla formalności przypomnę, że za każde pytanie można dostać od 0 do 2 punktów. Dlatego zachęcam do udzielania odpowiedzi nawet, jeśli nie potraficie rozwikłać wszystkich trzech pytań z danego dnia, lub potraficie odpowiedzieć na pytanie tylko częściowo. Po zsumowaniu punkty mogą pozwolić Wam wejść do finału. A tam, jak zapewne pamiętacie, pierwsza nagroda jest warta aż 500 zł. Kolejne również są atrakcyjne.

Na koniec przypominam, że wszelkie pytania i wątpliwości możecie słać na adres [email protected]">[email protected].">[email protected]. Na listy staramy się odpowiadać w przeciągu kilku godzin.

PS Stałym czytelnikom niniejszej rubryki należy się jeszcze pewne wyjaśnienie. Jak zauważyliście dwa tygodnie temu „Bigos”, wbrew zapowiedziom się nie ukazał. Byliśmy akurat w Warszawie w delegacji i nijak nie byłem w stanie zdobyć dostępu do internetu. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.

Powyższą fotografię Kamila Janickiego wykonał Kamil Pietrala.

Korekta: Małgorzata Misiurek

reklama
Komentarze
o autorze
Kamil Janicki
Historyk, były redaktor naczelny „Histmag.org” (lipiec 2008 – maj 2010), obecnie prowadzi biuro tłumaczeń, usług wydawniczych i internetowych. Zawodowo zajmuje się książką historyczną, a także publicystyką historyczną. Jest redaktorem i tłumaczem kilkudziesięciu książek, głównym autorem i redaktorem naukowym książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009) a także autorem około 700 artykułów – dziennikarskich, popularnonaukowych i naukowych, publikowanych zarówno w internecie, jak i drukiem (również za granicą).

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone