Benedykt XVI poprosił o wywiad telewizyjny
Na początku maja do czterech stacji (ARD, ZDF, Deutsche Welle, Radio Watykańskie) dotarły listy podobnej treści: „zasadniczo papież nie udziela wywiadów, ale zrobi wyjątek tuż przed swoją wrześniową wizytą w bawarskiej ojczyźnie”. Benedykt XVI zaprosił przedstawicieli czterech redakcji do Castel Gandolfo, letniej rezydencji biskupów Rzymu.
W przeciwieństwie do zeszłorocznych wypowiedzi (Radio Watykańskie i Telewizja Polska SA), tematyka nie była narzucona przez Stolicę Apostolską, rok temu głównym tematem był Światowy Dzień Młodzieży w Kolonii. Co prawda część tegorocznych pytań była uzgodniona z Watykanem, to jednak dziennikarze określili treść pozostałych. Uzgodnione były: konflikt na Bliskim Wschodzie, sytuacja Kościoła w RFN, ekumenizm i walka z AIDS w Afryce. Dzięki niespodziewanie krótkim wypowiedziom głowy Kościoła rzymskokatolickiego, na końcu zostało dużo czasu na „pytania nieuzgodnione”. Niemieccy dziennikarze zapytali m.in. o rolę kobiet w Kościele i o „przemiany” w życiu Ratzingera.
Duże kłopoty sprawiła producentom Sala dei Svizzeri, w której zwykle odbywają się audiencje. Nie były możliwe zarówno wielodniowe prace przygotowawcze, jak i hałas. Zainstalowano kilkanaście reflektorów i siedem kamer, użyto setki metrów kabli. Po przybyciu do sali audiencyjnej, Benedykt XVI – widząc przed sobą czterech redaktorów – powiedział żartobliwie, że czuje się trochę tak, jak przed obliczem sądu.
Wywiad zostanie wyemitowany dziś w telewizji ZDF o godz. 22.