Barbara Wysoczańska: Starałam się pokazać, jak wyglądała polska rzeczywistość, kiedy Polacy dowiedzieli się o zbrodni katyńskiej

opublikowano: 2024-06-17 11:40
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Barbara Wysoczańska w swojej najnowszej powieści pokazała dramat, jaki przeżywały rodziny osób zamordowanych w Katyniu, przez pryzmat przeżyć Karoliny, młodej, ale niezwykle silnej kobiety. Jak podkreśla autorka „Obiecaj, że wrócisz”, bohaterka przypomina nieco hrabinę Klementynę Mańkowską, a mówi głosem kobiet, które podczas II wojny światowej cierpiały z niewiedzy, z tęsknoty, ze strachu, zastanawiając się nad tym, co stało się z mężem, z synem, z ojcem.
REKLAMA
Barbara Wysoczańska (foto. Monika Klapiszewska).

Magdalena Mikrut-Majeranek: „Obiecaj, że wrócisz” to już Pani szósta powieść. Wszystkie zawierają kontekst historyczny i osadzone są w przełomowych momentach w dziejach historii Polski. Nie inaczej jest w najnowszej książce, której akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej w Brześciu nad Bugiem i w Warszawie. A skąd czerpie Pani inspiracje do swoich powieści?

Barbara Wysoczańska: Inspiracją do napisania każdej z moich książek była rzeczywistość, która mnie otacza, współczesność, to czemu się przyglądam, to, co mnie interesuje, boli, co mi doskwiera. Późnej te wrażenia przekładam na karty moich powieści. Muszę też doprecyzować, że inspiracją do „Obiecaj, że wrócisz” była wojna tocząca się za naszą wschodnią granicą. To główny punkt zapalny, który wpłynął na moją decyzję dotyczącą poruszanej tematyki. Książka opisuje czasy wojenne, w tym zbrodnię, która została dokonana przez Rosjan.

Nie ukrywam, że interesuję się historią. Jestem historykiem z wykształcenia i kocham historię, a w szczególności wiek XX, w tym dwudziestolecie międzywojenne. To bardzo burzliwy okres w dziejach, który szalenie mnie ciekawi. Nie chcę za dużo zdradzać, ale tematyką poruszoną przeze mnie w najnowszej powieści dotyczącą zbrodni popełnionej na polskim narodzie, interesuję się od wielu lat. Mocno to we mnie siedziało i czułam potrzebę, żeby napisać książkę opowiadającą o tragedii, jaka dotknęła Polaków.

Jeszcze do niedawna wydawało się, że wojna światowa jest mrocznym wspomnieniem. Po wydarzeniach mających miejsce za naszą wschodnią granicą okazało się, że nigdy nie możemy być pewni, że będziemy żyć w bezpiecznym świecie bez konfliktów.

Niestety, najpierw inwazja Rosji na Ukrainę, potem konflikt na Bliskim Wschodzie, który zamiast gasnąć, eskaluje. Jeżeli będziemy mieć większą świadomość tego, co dzieje się poza granicami Polski, będziemy mogli zrozumieć tę niepewną rzeczywistość, oswoić się z nią.

powieści porusza Pani kwestię zbrodni katyńskiej, dokonanej przez NKWD w 1940 roku, biorąc tym samym na tapet temat, o którym przez lata milczano. Odsłania Pani też mechanizmy tuszowania prawdy, wskazując, jak traktowano i zwodzono rodziny ofiar katyńskich.

W „Obiecaj, że wrócisz” starałam się pokazać, jak to wyglądało z punktu widzenia ludzi żyjących w tamtych czasach i w momencie kiedy Polacy dowiedzieli się o tej zbrodni, kiedy rodziny odkryły, co stało się z ich bliskimi. Do momentu ujawnienia zbrodni nie było twardych dowodów wskazujących na to, co stało się z oficerami, podoficerami oraz szeregowymi Wojska Polskiego i przedstawicielami wielu innych zawodów, o których nie należy zapominać. Dzięki przeprowadzonym badaniom, ekshumacjom teraz wiemy zdecydowanie więcej. Obraz nadal jest jednak niepełny, ponieważ jeszcze na terenie Białorusi znajduje się wiele nieodkrytych grobów. Historycy nie są jednak dopuszczani do badania mogił.

REKLAMA
Pomnik i ołtarz w Katyniu (fot. Dennis Jarvis).

Znamy też mechanizm propagandy, który wówczas funkcjonował i wiemy, w jaki sposób naziści wykorzystywali tę straszną zbrodnię, której dokonali Sowieci, do celów propagandowych. W wyniku tego rodziny czekające na swoich bliskich nie wiedziały, co tak naprawdę się wydarzyło. Kłamstwo zrodziło się w momencie, kiedy Niemcy odkryli masowe groby i wykorzystali tragedię do prowadzenia własnej polityki.

Okres fałszowania i zatajania zbrodni katyńskiej rozpoczął się w 1943 roku. Informację o zbrodni podano na antenie Radia Berlin. W odpowiedzi na tę audycję 15 kwietnia 1943 roku radio moskiewskie nadało komunikat Sowieckiego Biura Informacyjnego, w którym oskarżono Niemców o dokonanie zbrodni. Mówiono też, że polscy jeńcy wojenni pracowali w 1941 roku na robotach budowlanych na zachód od Smoleńska i latem 1941 roku wpadli w ręce wojsk niemieckich. Rosjanie tłumaczyli się, wskazując, że to Niemcy są źli, a oni przecież należą do obozu aliantów, który walczy z hitlerowcami. Przepychanki trwały bardzo długo, a w związku z nimi wielu Polaków miało ogromne wątpliwości związane z tym, kto był odpowiedzialny za zamordowanie ich rodzin.

Główną bohaterką powieści jest Karolina Kornacka. Jej losy stanowią egzemplifikację losów tysięcy kobiet, które czekały na swoich ukochanych, bliskich, ale się nie doczekały.

Karolina jest postacią fikcyjną, jednakże została przeze mnie wymyślona tak, aby była przedstawicielką tych wszystkich kobiet, które podczas II wojny światowej naprawdę cierpiały z niewiedzy, z tęsknoty, ze strachu, zastanawiając się nad tym, co stało się z mężem, z synem, z ojcem, dlaczego nie wracają i czy żyją. Jednocześnie musiały odnaleźć się w tej trudnej, wojennej, rzeczywistości.

Przygotowując się do pisania powieści, czytałam wiele pamiętników rodzin katyńskich. Wydaje mi się, że do tej pory my, jako społeczeństwo nie za bardzo pochylaliśmy się nad problemem rodzin ofiar, traktując te kwestie marginalnie. Natomiast krewni czekający na powrót swoich bliskich przeżywali osobiste dramaty.

Chciałam zmienić tę narrację i pokazać sytuację czekających na tych, którzy zostali zamordowani przez Sowietów. Zdecydowałam, że pokażę to przez pryzmat przeżyć Karoliny, młodej, ale niezwykle silnej kobiety, tęskniącej za ukochanym. Kobiety, które ona uosabia, miały w sobie niezwykłą determinację do życia pomimo tej obciążającej psychicznie niewiedzy dotyczącej losów bliskich. Karolina mówi ich głosem.

Zainteresował Was ten temat? Koniecznie sięgnijcie po książkę Barbary Wysoczańskiej „Obiecaj, że wrócisz”! 

Barbara Wysoczańska
„Obiecaj, że wrócisz”
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Filia
Rok wydania:
2024
Okładka:
miękka
Liczba stron:
496
Premiera:
05.06.2024
Format:
135x205 mm
ISBN:
978-83-8357-422-6
EAN:
9788383574226
REKLAMA
Masowy grób – ekshumacja 1943 rok.

Problem został pokazany z różnych perspektyw. Oddała Pani głos nie tylko przedstawicielce młodego pokolenia, ale i rodzicom ofiar, których reprezentuje np. mama Stanisława, zrozpaczona, że zamiast jej syna z wojny powrócił jedynie jego przyjaciel oraz adiutant – sierżant Waldek Romanowicz. Wspominała Pani, że czytała różne pamiętniki, przygotowując się do pisania powieści, a co było najtrudniejsze podczas pracy?

Zdecydowanie najtrudniejszy był właśnie research, który musiałam wykonać. Chyba przy żadnej książce informacje, które pozyskałam nie przygniatały mnie tak silnie jak to, co przeczytałam, szykując się do napisania „Obiecaj, że wrócisz” i przyglądając się tej trudnej polskiej historii.

Pamiętam, jakie straszne wrażenie zrobiły na mnie zdjęcia, które wówczas oglądałam. Musiałam zobrazować sobie to wszystko jak najpełniej, aby jak najlepiej oddać atmosferę tamtych wydarzeń. Czytałam też wiele archiwalnych artykułów prasowych informujących o zbrodni katyńskiej, które pochodziły z czasów, kiedy została upubliczniona. O odkrytych grobach pisano w gazetach na całym świecie. Jedne artykuły były przesycone agresywną propagandą, inne rzetelnie odsłaniały wojenną rzeczywistość. Żadna książka nie wyczerpała mnie emocjonalnie tak jak „Obiecaj, że wrócisz”.

Każda z bohaterek Pani powieści jest silna i odważnie stawia czoła przeciwnościom losu. W najnowszej publikacji śledzimy losy żony oficera polskiego Stanisława z Korpusu Ochrony Pogranicza i córki zasłużonego oficera. Jak wyglądało życie kobiet z rodzin wojskowych w czasach II wojny światowej?

Na ich barkach spoczywał niesamowity ciężar. Były przekonane, że muszą być twarde, silne, że nie mogą się poddawać, bo im nie wypada. Wiele z nich aktywnie wspierało swoich mężów wojskowych tak, jak było to w przypadku Ireny Komorowskiej, żony Tadeusza „Bora” Komorowskiego i córki generała Roberta Lamezana-Salinsa. Bardzo wspierała swego męża podczas II wojny światowej. Co więcej, sama pomimo sprzeciwu męża, działa w konspiracji, pomagając m.in. pielęgnować żołnierzy chorych na gruźlicę.

Kobiety z rodzin wojskowych były cieniem, który był stale obecny. Dawały nie tylko wsparcie, ale kiedy trzeba było działać, poświęcić się, to one to robiły ramię w ramię z mężczyznami. Uważały, że to ich patriotyczny obowiązek. Kobiety, które zostały wychowane w środowisku wojskowych, były olbrzymimi patriotkami.

REKLAMA

Na przykładzie losów Karoliny widzimy jaką zręcznością musiały wykazywać się w relacjach interpersonalnych i na co były narażone ze strony Niemców czy Sowietów.

Karolina Lanckorońska (1898-2002).

Tak, i wiele z nich znakomicie sobie radziło, funkcjonując w wojennych realiach. Były dobrze wykształcone, pełne godności i potrafiły się odnaleźć w niełatwych sytuacjach. Karolina przypomina nieco hrabinę Klementynę Mańkowską, która była arystokratką i działaczką ruchu oporu podczas II wojny światowej. Przyszło jej żyć w świecie niemieckich oficerów. Przypomnijmy, że była agentką polskiej organizacji konspiracyjno-wywiadowczej „Muszkieterzy”, ale to nie wszystko, ponieważ przyjaźniła się także z wieloma oficerami Wehrmachtu. Była też formalną agentką Abwehry, jednakże działała na polecenie wywiadu polskiego i brytyjskiego.

Podobnie zachowywała się też Karolina Lanckorońska, która służyła w szeregach Związku Walki Zbrojnej, a następnie w Armii Krajowej. Podsumowując, kobiety tamtych czasów były odważne, nauczone szacunku do drugiego człowieka i to wszystko przekładało się na ich twarde relacje z niemieckimi oficerami.

Przez wiele lat kobiety były marginalizowane czy nawet pomijane przez dziejopisarzy, historyków. Obecnie obserwujemy zwrot do herstorii, renesans zainteresowania historią kobiet czy poznawaną z perspektywy kobiet. Wyraźnie jest to zaznaczone w Pani powieściach.

Uważam, że dobrze się dzieje, że w końcu pojawiło się zainteresowanie dziejami kobiet. Przez długie lata kobiety były sprowadzane tylko i wyłącznie do roli matki i żony. Nie mówiono o tym, że przecież były tak samo odważne, silne i bohaterskie. Kiedy mężczyźni szli na front walczyć za ojczyznę, one borykały się z wieloma przeciwnościami, walcząc codziennie w swoich domach i na ulicach. Znakomicie dawały sobie radę. Wiadomo, że nie musiały walczyć z bronią w ręku. Codzienność kobiet podczas wojny to walka o swoich najbliższych, o dom, o dzieci i o to, żeby ich pociechy miały w miarę normalną codzienność. To były bohaterskie poświęcenia i czyny, o których nie wolno nam zapominać.

Bohaterki z Pani książek walczą z okupantem różnymi sposobami.

Tak, przykładowo Karolina razem z koleżanką zajmuje się tworzeniem archiwum polskiego Czerwonego Krzyża, spisując ofiary II wojny światowej. To gigantyczna i bardzo potrzebna praca.

Pani pisarski debiut miał miejsce w 2021 roku, a od tego czasu napisała Pani już sześć powieści. Czy w planach jest już kolejna?

Tak, kolejna powieść właśnie powstaje. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda mi się ją pokazać Czytelnikom. Tym razem odchodzę od tematyki wojennej, jednakże główną bohaterką również będzie silna kobieta, która żyje w patriarchalnym świecie lat 30. XX wieku.

Dziękuję serdecznie za rozmowę!

Materiał powstał dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Filia.

Zainteresował Was ten temat? Koniecznie sięgnijcie po książkę Barbary Wysoczańskiej „Obiecaj, że wrócisz”! 

Barbara Wysoczańska
„Obiecaj, że wrócisz”
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Filia
Rok wydania:
2024
Okładka:
miękka
Liczba stron:
496
Premiera:
05.06.2024
Format:
135x205 mm
ISBN:
978-83-8357-422-6
EAN:
9788383574226
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Magdalena Mikrut-Majeranek
Doktor nauk humanistycznych, kulturoznawca, historyk i dziennikarz. Autorka książki "Henryk Konwiński. Historia tańcem pisana" (2022), monografii "Historia Rozbarku i parafii św. Jacka w Bytomiu" (2015) oraz współautorka książek "Miasto jako wielowymiarowy przedmiot badań" oraz "Polityka senioralna w jednostkach samorządu terytorialnego", a także licznych artykułów naukowych. Miłośniczka teatru tańca współczesnego i dobrej literatury. Zastępca redaktora naczelnego portalu Histmag.org.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone