Anna Lerke – „Spowiedź Ewy Braun. W cieniu Hitlera” – recenzja i ocena

opublikowano: 2018-08-08, 09:00
wolna licencja
Relacja Adolfa Hitlera i Ewy Braun wciąż budzi zaciekawienie. Jak o ich związku mogłaby pisać ich była służąca? Jest tylko jeden szkopuł...
reklama
Anna Lerke
„Spowiedź Ewy Braun”
nasza ocena:
2/10
cena:
34,90 zł
Wydawca:
Bellona
Rok wydania:
2018
Okładka:
miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:
250
ISBN:
9788311153684

Ewa Braun to jedna z tych kilku kobiet z okresu Trzeciej Rzeszy, która po dzień dzisiejszy wzbudza emocje. Jak młoda kobieta mogła pokochać jednego z największych zbrodniarzy? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć w swoich wspomnieniach jej była służąca. A właściwie fikcyjna była służąca w rzekomych wspomnieniach…

Anna Lerke, według informacji zawartych na okładce, urodziła się w 1920 roku w Nowogrodzie. W czasie wojny pełniła funkcję służącej w Berghofie, a później była osobistą służącą Ewy Braun. Jest tylko jeden problem. Gdyby komuś zachciało się wczytać w stronę z metryką książki znajdzie tam zapis: „Niniejsza publikacja mimo nadania jej paradokumentalnego charakteru jest fikcją literacką”. Takie same zapisy miały książki Spowiedź Hitlera oraz Spowiedź Stalina autorstwa Christophera Machta. Czyżby więc kolejna książka, która wprowadza czytelnika w błąd?

Rzekoma autorka miała do wojny zamieszkiwać pod Nowogrodem, a już we wrześniu 1939 roku trafić do obozu koncentracyjnego wraz z całą rodziną. Stamtąd miała ją wyciągnąć Ewa Braun i uczynić najpierw służącą w Berghofie, a potem swoją osobistą powiernicą. Miała również towarzyszyć swojej pani w bunkrze pod Kancelarią Rzeszy. Już ta konstrukcja jest bardzo karkołomna. Zgodnie z podziałem II Rzeczypospolitej pomiędzy ZSRS i Trzecią Rzeszę wspomniana miejscowość znalazła się po stronie sowieckiej. Hitler nigdy nie wizytował obozów, a już na pewno nie uczyniłby tego z Ewą u boku. Przebywanie polskiej służącej w bunkrze Führera jest już zupełnie abstrakcyjne.

Spowiedź Ewy Braun to kompilacja ogólnie znanych faktów, ubrana w dramatyczny relację pomiędzy Polką, a kochanką kata Polski. Nie braknie „elektryzujących” szczegółów dotyczących życia seksualnego Hitlera oraz jego fascynacji (chyba właściwie każda rozmowa pomiędzy Ewą, a Anną ma w sobie jakiś fragment z intymnymi szczegółami). W recenzowanej pozycji nie ma ani jednej nowatorskiej, bądź zaskakującej informacji. Identycznie miały się sprawy z poprzednimi tego typu książkami napisanymi przez Machta i wydanymi przez Bellonę.

Oprócz mało atrakcyjnej treści, książka zawiera dużo błędów redakcyjnych i korektorskich. Co i rusz można natknąć się na literówki i potknięcia stylistyczne. Nie jest to aż tak bulwersujące, jak fakt sprzedawania książki metodą wyprowadzania czytelnika na manowce. Rozumiem, że rynek księgarski jest przesycony coraz to nowymi publikacjami i bardzo trudno jest przyciągnąć uwagę odbiorcy, ale zapis drobnym druczkiem w metryczce o tym, że czytana pozycja to fikcja literacka nie mieszczą się w kanonach dobrego obyczaju.

Wydawnictwo Bellona obchodzi w tym roku stulecie istnienia. Tym bardziej ich ostatnie działania wydawniczo-marketingowe dziwią. Już zapowiadana jest druga część Spowiedzi Hitlera, a na półkach księgarskich straszą turbolechickie tomy. Nie jest to budujące ani nie wpływa dodatnio na wizerunek firmy. Nie pomogą w tym pozytywne recenzje na książkowych blogach.

Recenzowanej pozycji oczywiście nie polecam. I nie chodzi o fakt, że jest mało odkrywcza, ale o sposób jej promocji. Informacja z metryczki powinna znaleźć się w bardziej widocznym miejscu. To wiele by zmieniło.

reklama
Komentarze
o autorze
Daria Czarnecka
Socjolog i historyk, laureatka Konkursu im. Władysława Pobóg-Malinowskiego na Najlepszy Debiut Historyczny Roku 2012. Bibliofil nie nadający się już do leczenia. Z zamiłowaniem i pasją zajmująca się historią II wojny światowej i militariami, dodatkowo specjalistka od ludobójstwa (w teorii, nie w praktyce) i ścigania zbrodniarzy wojennych.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone