Ankieta - redaktorzy Histmag.org odpowiadają (6)
Z czym kojarzy Ci się Histmag.org?
Przede wszystkim z regularną, wytężoną pracą nad portalem i walką o to, aby każdy tekst w serwisie był lepszy, bardziej interesujący niż poprzednie. Równocześnie jest cała masa frajdy w tworzeniu czegoś co przynosi na co dzień wiele radości i pożytku. W tym skojarzeniu ważna jest także możliwość dzielenia się swoją wiedzą i dzięki temu trafienia do szerszego grona czytelników. Jest to nie tylko bardzo przyjemne, ale również niezwykle stymulujące: stale trzeba pracować nad sobą i swoimi umiejętnościami. Koniec końców Histmag kojarzy mi się więc z pracą, ale jest to chyba najprzyjemniejszy rodzaj pracy jaki mogę sobie wyobrazić.
Jak zacząłeś swoją przygodę z portalem?
Przez długi czas byłem członkiem redakcji o najkrótszym stażu, a do dzisiaj jestem jej najmłodszym członkiem. Jak zaczęła się przygoda z Histmagiem? Dosyć przypadkowo. Kolega zaproponował mi pisanie recenzji na portalu w który zaangażowany był jego kolega. Jednym z kolegów był Przemek Mrówka, a drugim – Michał Przeperski. Chętnie zgodziłem się chociaż moja wiedza o Histmagu była jeszcze wówczas dość skromna. A potem już poszło. Najpierw były recenzje, potem pierwszy artykuł i kolejny. Aż w końcu dostałem propozycję wejścia w skład redakcji Histmaga.
Jakie teksty w HM lubisz czytać najbardziej?
Może będę tutaj niepoprawny politycznie, ale największą przyjemność sprawia mi czytanie solidnych, nierzadko długich, szczegółowych historycznych opracowań bardzo dokładnie podejmujących i analizujących dany temat. Przyznam, że z natury jestem leniwy i najczęściej nie chce mi się szperać po bibliotekach w poszukiwaniu wyczerpujących opracowań monograficznych. A tymczasem niejednokrotnie na łamach Histmaga pojawiały się wspaniałe teksty o uzasadnionych ambicjach syntetycznych. Poza tym zawsze bardzo chętnie czytam publicystykę, która ma na celu wyklarowanie danego problemu, a nie bezsensowne jątrzenie. Tego drugiego nie brakuje w wielu serwisach internetowych – na szczęście nie ma tego u nas.
Zobacz też:
Co najbardziej cenisz w czytelnikach portalu?
Wierność i poważne podejście do treści na portalu. Wiem, że wielu z nich czyta Histmaga znacznie dłużej niż ja w nim piszę. Dla mnie wiąże się to zawsze z dużą odpowiedzialnością, aby ich nie zniechęcić, ale trzymać wysoki poziom i nieustannie rozwijać portal. Nie raz i nie dwa zdarzało się, że ich mądre komentarze dawały mi sporo do myślenia, zarówno te pod moimi tekstami jak i pod artykułami innych autorów. W tym miejscu dziękuję im za wszystkie inspiracje.
Co daje ci najwięcej frajdy przy tworzeniu HM?
Możliwość tworzenia portalu który dla wielu ludzi jest ostoją rzetelności i obiektywności. Histmag słynął zawsze z tego, że na jego łamach pojawiały się teksty autorów o różnych poglądach. Pluralizm światopoglądowy w redakcji to dziś w mediach prawdziwa rzadkość.